czym domyć krem z filtrem z buzi noworodka

Z racji na pogodę zaczęłam smarować buzię mojego 3 tyg dziecka kremem z filtrem mineralnym. Codziennie myję mu buzię przegotowaną wodą, ale widzę, że ten krem nie chce schodzić. Zostają na buzi białe ślady. Macie jakiś sposób czym to dobrze doczyścić? Nie chcę nadmiernie trzeć buzi, raczej też chyba nie powinno się myć twarzy tak małego dziecka jakimiś mydełkami... Krem jest specjalnie dla dzieci od 1 dnia życia, ale mam wątpliwości czy pozostawiony i niedokładnie umyty nie będzie szkodził.

Oliwką spróbuj przetrzeć

Nie powinien szkodzić. Jesli jest o 1 dnia życia. Ja nigdy nie scieralam kremu. Jak nie ma żadnej wysypki to bym nie zmywala.

pumeksem gruboziarnistym

Taa..może szlifierką..?

trzeba zmywać. Najlepiej olejkiem myjącym lub wspomnianą wyżej oliwką.

To co ty za krem kupiłaś ze się nie zmywa

domestos + ace w stosunku 2:1

a ty noworodka na slonce wystawiasz????

co w tym dziwnego ze noworodek jest na sloncu???

idąc na spacer w słoneczna pogode trochęciężko uniknąć słonca..? Gosciu..

chyba ma żółtaczkę, to jedyne wytłumaczenie.

Jaki to krem ?

a probowalas mokrymi chusteczkami? jak moja cporka posmarowala se cala sudocremem i jeszcze jakims kremem to tylko chusteczki nawilzane, takie do pupy pomagaly

po to ma sie parasolke do wozka!!! poza tym dzieci do 6 msc powinny przebywac tylko w cieniu. Poczytaj sobie o tym.

Male dzieci nie powinny byc na sloncu, wszedzie o tym trabia...poza tym tak male dziecko jezdzi chyba w gondoli, wiec nie problem chronic dziecko. Skora takiego maluszka jest bardzo cienka i nie powinna byc wyslawiana na dzialanie promieni slonecznych.

no a jest wiosna... jak bedzie lato i zdarza sie tygodniowe upaly to wogole nie wychodz z dzieckiem na dwor!!!!!! wloz je do lodowki! co za kretynizm

oczywiscie, ze na dwor wychodz, ale dziecko chron przd sloncem i od tego jest budka i parasolka. Wystaw najlepiej noworodka na slonca, niech dozna udaru....

tylko, że teraz jest gorsze słońce niż w lecie :o Boże co za tumany tu siedzą! Dziecko powinno być w cieniu i nie powinno się smarować żadnymi filtrami! Dzięki temu lepiej będzie przyswajało wit. D

tak, bo najlepiej to wsadzić dziecko do gondoli i prowadzić ją tyłem żeby przypadkiem słońce nie wpadło do środka. Albo w ogóle pozasłaniać dziecko ze wszystkich stron parasolkami. Wiadomo, że nie wystawia się dziecka żeby leżało plackiem na słońcu, ale nie da się słońca uniknąć. Po to są kremy ochronne. Ktoś pytał jaki to krem - Pharmaceris baby z filtrem mineralnym +50

nie przechodzmy odrazu ze skrajnosci w skrajnosc ale jezeli az tak bardzo idealnie chronicie dzieci przed delikatnym wiosennym sloncem to co robicie latem? opatulacie je cale? zeby nie daj Boze nie dostal sie promyk slonca do gondoli. przeciez od wiosennego slonca dziecko odrazu nie dostanie udaru bo latem naprawde nie moglby wcale byc na dworze. a naturalna wit d?

Moze tak chociaz sprawdzic w google zanim napiszesz, ze dziecko doznalo poparzenia, bo ty wozek na slonce wystawiasz...

Słońce zawiera witaminę d3 i wskazane jest,wystawiać na chwilkę dziecko buzia do słońca,nie wiem gdzie chodzilyscie do szkoły matki- polki

taaa, jak slonce zawiera vit D, to moje pytanie gdzie ty chodzials do szkoly??????

nie, one przeciez pisza zeby nie smarowac dziecka kremem z filtrem, ale w zadnym wypadku nie pozwolic by promyk slonca wpadl do gondoli. pozaslaniac z kazdej strony pielucha i parasolka. wtedy bardzo duzo wchl;onie tej wit d

Przy odpowiednim nasłonecznieniu, ilość wytwarzanej Witaminy D w naszej skórze jest w pełni wystarczająca. Oznacza to, iż nie trzeba a nawet nie zaleca się czerpać ją z dodatkowych źródeł. Aby zaspokoić dzienne zapotrzebowanie, wystarczy bowiem 15-20 minut na słońcu. Należy pamiętać, aby nie przesadzać, gdyż dłuższy pobyt na słońcu nie jest zalecany, jest on niezdrowy a zarazem niebezpieczny.