Najbardziej żąłosne osoby na tym forum

[Gość gość]

to kobiety, które "wpadją " tylko niby na chwilę na forum, żeby napisać : - nie znosze dzieci, nigdy ich nie bede miala - dzieci odmożdzaja , dlatego nigdy nie urodze - i tym podobne brednie kobiet, ktore niby nie sa matkami,. Wiec po co wstretne babska wchodzicie na forum o macierzynstwie akurat ? Jak mnie nie interesują rybki to nie pcham sie na forum o wedkarstwie, zeby kogos poobrażać

[Gość gość]

żałosne oczywiście ***

[Gość gość]

Wszyscy GOSCIE :) :) :) :)

[Gość gość]

Staram się nie myśleć w kategoriach stereotypów typu - Cygan = nierób, dresiarz = bezmózgowiec. Staram się, ale co chwilę ktoś mi to uniemożliwia, udowadniając, że stereotypy nie wzięły się z powietrza. Jechałem samochodem w zeszłe wakacje drogą miedzy blokami, z prędkością jakieś 30-40km na godzinę. Zobaczyłem stojące koło drogi towarzystwo ubiorem i zachowaniem wyrwane z dowcipów o blond-plastikach i dresiarzach. Jeden z wesołych chłopców widząc nadjeżdżające z daleka auto wyskoczył na jezdnię machając rękami i robiąc głupie miny, po czym uskoczył odpowiednio wcześnie na pobocze i z zamachem kopnął prawą nogą przedni zderzak mojego przejeżdżającego samochodu. Efekt łatwy do przewidzenia - obróciło go i upadł krzycząc i trzymając się za nogę. Nie chciałem sprawdzać, czy z nim wszystko OK, bo towarzystwo zaczęło rzucać k*rwami i biec w moim kierunku. Niektórzy naprawdę nadają się do pilnej transplantacji mózgu z powodu zagrożenia własnego życia. Przeszczep może być nawet od kozy.

[Gość gość]

oj tam , oj tam.. nie ma sie co cietrzewic ;-) W takich sytuacjach odzywa sie nasza bardzo polska nienawistna mentalnosc i ludzie - kobiety w duzej mierze - lubia sobie dac upust swoim cisnieniom. Otoz to. Forum to miejsce, w ktorym mozna byc anonimowym, mozna pisac jako gosc o czym sie chce i kiedys sie chce - czyli taki wolny Meksyk, wiec ludziska wywalaja swoje frustracje. A dlaczego akurat matki czy kobiety ciezarne staja sie celem atakow chwilowej slownej zlosci? Chyba dlatego, ze sa jednoczesnie najlatwiejszym celem - latwiej przybluzgac mamuskom, ktore pisza o swoich dzieciach niz np. jakiemus "ciezkoslownemu" i "przeintelektualizowanemu" kolesiowi o przerosnietym ego. Matki bronia sie w sposob malo agresywny, najczesciej odpuszczaja dyskusje po kilku zdaniach (i slusznie bo bez sensu jest dawac sie prowokowac i wdawac w pyskowki) - inni uzytkownicy tocza zazarte wojny na slowa i walcza o ostatnie zdanie. Macierzynstwo jest tez czyms co dla wielu osob wspolczesnie jest tzw. zrodlem beki i pogardy. Wiele osob nie lubi dzieci i nie ma co sie doszukiwac logicznych przyczyn bo te tkwia raczej w glebinach psychiki czlowieka. I nie ma co osadzac. Ja tez nie przepadam za dziecmi. Tylko z ta roznica, ze czasami mysl o nich jest mi obojetna a czasami czuje plynaca w sobie palaca nienawisc. Zastanawiam sie wtedy "dlaczego?" i wiem, ze przyczyn nalezy szukac gleboko w moim wnetrzu w moich zaprzeszlych doswiadczeniach z dziecinstwa. Nie wchodze wcale na tematy dotyczace ciazy i macierzynstwa ale przyznaje, ze niekiedy z wypiekami na twarzy zdarza mi sie czytac cudze bluzgi.