Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wiem,ze wiekszosc z was wkurze,ze sie wtracam ale

Polecane posty

Gość gość

Juz dzis wiem,ze w polsce dla dziecka czapka to MUSI byc dla zasady. 20 stopni a nie widzialam ani jednego malego dziecka bez czapki. Niektore w szalikach i czapkach z uszami,takie wiazane. Najgorzej ubrane by te przedszkolne co panie wyprowadzily na spacer,bo opatulone jak z samego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak u ciebie ale u mnie wieje i jest około 14' z tym że wiatr porywisty, gdyby moje dziecko czapki nie miało pewnie za kilka dni bym siedziała w poczekalni do lekarza, wiec niby po co mam dziecko i siebie na to narażać, bo jakas pani X mądruje przez neta że czapki dzieci nie powinny nosić? Jakoś dzieci koleżanek które czapek nie zakładają to stekają że dzieci 3 tydzień na antybiotyku, jedno ma zapalenie ucha a inne oskrzeli, wiec ja tam wole czapke a nie udowadnianie świtu jaka to super jestem i hartuje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko wyszlo trano o 7 bez czapki i mialo tylko bluze cieplejsza na bluzke. Poszli na plac zabaw, to panie kazaly dzieciom zalozyc wszystko, wczym przyszly rano (niektore na serio nosza czapki) i mala wrocila spocona, bo panie zabranialy zdjac bluze, a u nas 18 stopni w cieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam ja dzisiaj widziałam cała masę dzieci bez czapek w samych bluzach ,tylko rano na żłobku dzieci były na dworze i miały czapki i niektóre grube kurtki nie wiem dlaczego skoro te bachory wożone są autami ,bo k***a nawet zaparkować swojego auta pod domem nie mogę przez tych padalców co wożą dzieci rano a potem odbierają i blokują przejazd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja napisalam o 20 stopniach a nie 14:o a to jest duza roznica. Nie mowie ogolnie o calej polsce,a o moim regionie 20 stopni w cieniu,bez ostrego slonca,ale sloneczko dogrzewa i lekki wiaterek od czasu do czasu. Lekki. Nie porywy nawet. Tak normalnie bezwietrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie ty widzisz te dziexi ale wlasnie czekam na dziecka w zlobku i wychodzilo z 15 dzieciakow. Zadnego w kurtce nawet nie widzialam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz mi na leki jak mi dziecko zawieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he no właśnie niech napiszę gdzie,a nie uogólnia całą Polskę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czym ma zawiac,jak u nas nie ma wiatru?:o ja nie wiem jaku ciebie jest,nie wiem jak dziecko ubierasz,twoja sprawa, ja pisze ze u nas cieplo,temperatura pokojowa bez wiatru i wszystkie male dzieci w czapkach. O tych ciit starszych nie mowie,tam przewaga juz bez czapek,3-4latki, oprocz przedszkolakow,bo panie prowadzily je jak na mroz ubrane. Te z matkami ubrane byly madrze,ale zadne dziecko1-2 letnie nie bylo bez czapki. Tzn byly male cyganiaki:P ale polskie dzieci bez wyjatku w czapkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghunec
Moje ma 14 miechow i jak jest powyzej 11 st to czapki nie zakladam no chyba,ze bardzo wieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ty mieszkasz ze masz 20 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeee peee
nie, pewnie, bo lepiej tak jak księżna Kate i książę Wiliam - sami poubierani, wiatrzysko takie, włosy rozwiewało, że się księżniczka ogarnąć nie mogła, w długim płaszczu zapięta pod szyję, ten w garniturze, a dziecko bez czapeczki, w krótkich spodenkach, gołe nóżki. Spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie uogulniam,podalam przykladowa temperature i warunki atmosferyczne u nas i jak dzieci poubierano. Nie wnikam jak jest u was na drugim koncu i jak wy ubieracie. Nie kaze wam rozbierac dzieci. Skomentowalam co dzis widzialam z mezem i tylko tyle. To wy gadacie,ze dziecku na wiatr czapki nie zdejmiecie ,to niezdejmujcie jak u was wieje. Ja pisze,ze u nas wiatru nie ma i jest cieplo a dzieciaki poubierane. Tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisze skad,bo z mojego miasta sa tu jeszcze 2 osoby i sie znamy i nie chce by wiedzialy,ze to ja:P jeszcze tez czapki moze wkladaja:P miasto na podlasiu,tyle napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest ciepło 22 st słońce było przez chwilę ,teraz się robi ciemno ,będzie burza ,widziałam dużo dzieci bez czapek w tym mój ale on chodzi bez czapki już dawno zrobiło się ciepło zaczął zdejmować i już się przyzwyczaił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale ja akrat dzis bluze zdjelam i w krotkim rekawku szlam i wiekszosc tak byla,wiec tym bardziej czapek nie rozumiem,do tego wiazanych pod szyja. Nawet nie plociennych kapelusikow czy tez czapek z daszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co masz do czapki z daszkiem przecież słonce świeci masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha..i Twoim zdaniem miałam wyjść z 2 tyg, niemowlakiem na spacer bez żadnej czapeczki ? No skoro tak to jesteś skrajnie nie odpowiedzialna :/ szczególnie, że u nas owszem słoneczko grzało, ale był wiatr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój starszy syn nosił czapki z daszkiem przez parę lat ,bez czapki nie wyszedł nie że mu było zimno ,po prostu lubił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubieram odpowiednio do pogody,syn czapkę ma,nic wam do tego,dodam tylko,że w ogóle nie choruje.Mieszkam na północy kraju.Serio sracie się z tymi czapkami,że ktoś nosi,wy jesteście super bo dziecku 10 stopni i czapki nie zakłada :D już to widzę.Mam gdzieś czy wasze dzieci noszą nakrycia głowy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumialyscie,mnie,zeby to byly czapeczki z daszkiem albo kapelusiki. To byly czapki bawelniane albo grubsze,z ochrona na uszy,zawiazywane,zeby byly bardzo szczelne i nic nie podwialo:O i pisze tu o malych dzieciach a nie noworodkach i mlodszych niemowlakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czapek nie powinny mieć zakładane przede wszystkim dzieci grube/ otyłe. Gdy byłam na placu zabaw ze swoim kilkulatkiem miał on założone czapke z daszkiem biegał przez godzine, była też babcia z rok starszym wnukiem również czapka z daszkiem chłopiec gruby, pobiegał kilka minut i się LAŁO z nieg podniosłam z przerażeniem czapke syna czy ja go nie gotuje przypadkiem i słuchajcie nie głowa zupełnie nie spocona , i to właśnie takie dzieci nie powinny mieć zakładanych czapek gdyż one się spoca dużo szybciej i wtedy w wyniku gorąca ja zdejmują i przewianie gotowe. I nie pisze tego złośliwe tylko na podstawie porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie twoja sprawa. dopóki ktoś z cieplolubnych ci nie dokucza i nie poucza to rób jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość Ubieram odpowiednio do pogody,syn czapkę ma,nic wam do tego,dodam tylko,że w ogóle nie choruje.Mieszkam na północy kraju.Serio sracie się z tymi czapkami,że ktoś nosi,wy jesteście super bo dziecku 10 stopni i czapki nie zakłada smiech.gif już to widzę.Mam gdzieś czy wasze dzieci noszą nakrycia głowy czy nie. ** U mnie podobnie, a tak w ogóle czasem czapka u mojego syna to element stroju, on po prostu lubi czapki np. z daszkiem a ja nie widze nic w tym złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tydzien temu zdjęłam i juz mam 80zl na recepcie. moge poczestowac cie bactrimem.chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no gruba czapka to przesada,masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ale mój ma dwa lata i chodzi bez czapki:)A te ostatnie kilka dni moja 10-miesięczna też bez czapki....ja nie chodzę w czapce a wręcz w kr.rękawie teraz to nie będę z dzieci Eskimosów robiła....Oczywiście moja kochana mamusia już wtrąciła dwa grosze że CZAPKA!!!! bez przesady..dzieci mi nie chorują wcale a od kuzynki malec w upały miał poza czapką body koszule i rajtuzy!!! Serio w upały takie że ja młodego w wózku w bodziaku bez skarpet woziłam....No i teraz ma dzieci jej non stop chorują jak nie uszy to płuca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czapka z daszkiem fajnie się do stroju komponuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem cieplolubna. Podzielilam sie tylko swoim spostrzezeniem i tyle. Wczesniej widzialam tylko takie tematy na kafe i innych forach,dzis mialam okazje poobserwowac i po prostu z obserwacjami innych sie zgadzam. Ze czasami wg.niektorych czapka musi byc,bo musi. Bo dzis warunki u nas idealne. Zreszta nawet moja mama,majaca tendencje do przegrzewania,zadzwoila mnie uprzedzic jezeli nie wychodzilam jeszcze,ze dzis jest cieplo,bym synkowi czapki niezakladala,a ona na prawde ma hopla.na tym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moje dziecko od małego gdy miało zdjętą czapke to się zaziębiało, i tak dosłownie zawsze- kichanie katar i tak dalej. Zaprzestałam ściągania czapki i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×