Wiem, że to nie jest miejsce na

taki temat ale tutaj siedzi pewnie dużo kobiet wiec może mi coś doradzicie. Urządzam właśnie mieszkanie i zastanawiam się czy zdecydować się na ciemne meble kuchenne i jasny blat czy na jasne meble i trochę ciemniejszy blat? Pytam się bo większość odradza mi ciemne meble ponieważ mówią, że strasznie widać palce na nich z tym, że ciemne trochę bardziej mi się podobają niż jasne ale zastanawiam sie jak to jest w praktyce czy faktycznie tak wszystko na nich widać? Nie chcę mebli na wysoki połysk tylko raczej matowe.

Ja mam jasne matowe i pod odpowiednim kątem też widać zabrudzenia. Każde musisz czyścić więc tym się nie kieruj. Chyba, że faktycznie weźmiesz błyszczące to jednak jasne lepiej utrzymać w czystości. Mój mąż pracuje w firmie meblowej i teraz od kilku już lat na topie są białe kuchnie na wysoki połysk więc ja bym takiej nie brała chociażby ze względu na to, że bardzo dużo ludzi takie ma i są oklepane. Jak fronty matowe to kolor weź jaki chcesz, wystarczy że przetrzesz ściereczką i będzie ok.

tu bieda siedzi co nie ma na jedzenie a co dopiero o meblach może pisać

Wydaje mi się, że ciemne kolory są najgorsze na powierzchniach poziomych, gdzie najbardziej osiada kurz. Np. ciemne półki, regały, szafki rtv są trudne do utrzymania w czystości, kurz bardzo szybko widać. Natomiast drzwiczki i szuflady już tak się nie brudzą. Z kolei blat ścierasz tak często, że czy ciemny czy jasny to bez znaczenia.

A ja będę miała ciemno brązowe meble- fronty heban makasar i blaty z granitu czarne ze złotymi drobnymi - star galaxy. Nie idę ślepo za modą gdzie 98%kuchni jest białych.

Miało być ze złotymi drobinkami ;). Kuchnia ma 2 duze okna, więc nie będzie ciemna.

Hm , ja mam biale szafki , blyszczace i do tego granitowe czarne blaty tak jakby z krysztalkami, wieczorem wszystko wyglada wow, szczegolnie te mieniace sie krysztalki, co do brudu, jak nie masz dzieci, to kazdy kolor bedzie dobry, nie dlugo sie przeprowadzamy , i teraz stawiam na kawe z mlekiem polysk, lub odcien szarosci drewniana, moja mama ma czerwona matowa, kazdy odcisk na niej widac,

Ja mam ciemne meble co prawda w salonie i sypialni nie w kuchni. Codziennie zaluje że zdecydowalam sie na taki kolor. Widać na nich kazdy pylek, kazdy kurz. Wycieram je codziennie a i tak ciagle cos na nich widać. Nie jestem pedantyczna ale ten kurz to masakra.