Seks w pracy

Czy praca z kims wymusila/spowodowala u Was romans lub zwykly zwierzeczy seks? U mnie w pracy jest jedna z dzialu zakupow, ktora wszystkich "nowych" przetestowala w lozku. jezeli sie zdarza, to raczej u kogos w mieszkaniu czy udalo wam sie miejscu w pracy bzyknac?

Bezpośrednio w miejscu pracy nie ale podczas dojazdów do pracy z koleżanką cuda się działy:)

jak w temacie...

Niestety nie, choć często ochota przychodzi...

ja często , przyjąłem taką mężatkę lat 35 wyszło,ze maż to jej pierwszy i jedyny.Pracujemy tylko we dwoje zaczęło się od niewinnych klpsów a teraz sam wyciąg mi fujarę.

Ja poznalam w pracy swojego ukochanego. O kilku osobach tez slyszalam od nas z pracy ktorzy z kims zdradzili swoje zony/dziewczyny/chlopakow , przykre to...

Ja pracowałem już w paru miejscach, zwykłe, niczym nie wyróżniające się zakłady pracy a w każdym, ale to w każdym były takie akcje że ktoś kogoś posuwał i potem były tematy do plotek. Jedni sie z tym kryli inni wcale, wręcz obnosili się z tym jak z trofeum. Więc nie myślcie sobie: wszędzie to się dzieje!

Tak, bzykaćć w pracy można, ale czesto wychodzi potem niezły bigos! Tam, gdzie się pracuje tam się duuupąą nie wojuje!

jaki bigos ,jak maż podskoczy to ją zwolnie

To ty k***a niezły chuó jesteś!? Cynik? Taaa, znalem jednego takie, który tak twierdził, a potem się powiesił, gdy zwolniona duuupa powiedziala co wiedziała komu trzeba.

eee ja mam wszystko na legalu ,nie mam się czego bać jedynie co nielegalne prawie codzienne ostre rypanie zony tego frajera

Dlaczego go uważasz za frajera? Pycha wladzy cię rozpiera, frajer, a ja pan, ktory w tajemnicy rypie jego lepszą połowę! Załośny jesteś i skąd nie wiesz, czy ty nie jesteś frajerem?

Marzyć każdy może :/

osiolkowi w zloby dano w jeden owies w drugi siano

bo ja nie mam żony

To nie znaczy, żeś nie frajer!

rypie bo ona tego chce ,widocznie frajer nie daje rady ,przyznał że to jej pierwszy i jedyny i tkwi w związku od 15 lat , a że mnie kręci to co poradzę.Kupiłem nawet sofę aby było wygodniej.Aby nie było tak różowo powiem szczerze ,nie chce pozwala na spust do ust, jak raz się jej zlałem to nie wzięła prawie miesiąc wieć teraz wole wyciągnąć i zlać się na twarz

Koleś jesteś żałosny,masz pewnie małego i wymuszasz na pracownicy bo normalna nie chce glizdy.

A może jakaś pani napisze n/t seksu w pracy? Bo do tej pory to sami panowie. W końcu z kimś c***anowie ten seks uprawiaja? Chyba że sami z sobą.

Miało być: c***anowie.

Taki szef to zwykła p***a :P .. Nie ma żony bo pewnie każdą kobiete uważa za k/u/r/w/ę

a jak u Was z seksem w pracy...?

p***a nie p***a, ale *****.

hue hue hue jego też będą ****** tak jak w scenach z filmów "Lincz" i "Układ zamknięty" :D.. Rozwalił mi system ten teks p/i/z/d/a/ nie p/i/z/d/a ale r/u/c/h/a.. kobieta się boi że straci robote może ma dzieci na utrzymaniu to jaki ma wybór?. różne są w życiu sytuacje

Wiem o tym. I coz. zmienic system, bo w tym takie sytuacje beda odchodzic zawsze. I nie mowie o systemie komputerowym, tylko polityczno-gospodarczym. W kapitalizmie wyzysk na wszystkich plaszczyznach to normalka, a takie chamy na tym korzystają.

Tylko proszę bez tekstów " kiedy PiS przejmie władzę takich sytuacji nie będzie albo sprawcy będą karani.." Agent specjalnej troski Tomek sam baby namawiał molestował później d***** sprowadzał :D.. dla kolegów

hahaha, czegos nie zrozumiałes.. ale nic dziwnego, w kraju zabetonowanym dwoma zje..anymi partiami od lat to nic zaskakujacego. ;) w kazdym razie, mowiac ogolnie na wybory juz nie pojdę (a juz na pewno nie zaglosuje na tych co byłes raczyłes wzmiankowac :D), zabawa w kotka i myszkę zwana na tej planecie "demokracją', ustawiona odgórnie na kilka sposobów, przestała mnie juz bawic. :D ja mysle o czyms zupełnie innym, ale jeszcze na to za wczesnie.

Samosąd to przestępstwo a na Wujka Putina nie ma co narazie liczyć zajęty Ukrainą

znowu nie trafiłes, ale nie drąż, bo robimy offtop. :D

Do tego gościa od wyzysku i teorii kapitalizmu. A kto powiedział, że za komuny nie wymuszano doopy za różne rzeczy? Pamiętam, że będąc w Ludowym Wojsku brałe udział w jakimś konkursie na który zjechali się szweje i panie bibliotekarki z jednestek wojskowych. No i były panie gotowe dać doopy na dancingu zapoznawczym w kasynie, i dawały doopy trepom - jury z MON-u, a ci tego oczekiwali. Matrony z bibliotek zachowywałuy się jak pospoliste doopodajki. Niezależnie od systemu politycznego takie rzeczy mają miejsce, tylko dekoracje są inne.