Prawidłowy pomiar penisa ...

Dlaczego większość facetów na kafe mierzy penisy nie od kości łonowej tylko od o*****wej? No dlaczego???

Dlaczego większość facetów na kafe mierzy penisy nie od kości łonowej tylko od od.by.to.wej? No dlaczego???

bo chca miec wiecej:-D

kurde, ciekawa sprawa. W sumie rękaw mierzy się od dłuższej strony. Ale nogawkę spodni juz nie...

Można mierzyć w różny sposób, ale taki jest prawidłowy.

a po co w ogóle to mierzyć? Czy ktokolwiek mierzy sobie długość nosa na przykład?

kobiety mierzą sobie biust czy biodra, bo ubrania według tego się dobiera czy rozmiar stanika. Ale mierzenie penisa? Majtek według tego sie nie kupuje czy spodni. Więc to durnota takie pomiary

Większość mierzy, bo nie są w stanie napisać na kafe niczego o sobie, więc zakładają tematy "mam 16 cm penisa, czy to wystarczy żeby znaleźć dziewczynę" :P

co to jest kość o*****wa? jakaś nowa fanaberia anatomiczna?

Jako facet tez dziwie sie, ze inni faceci mierza swoje czlonki. Wydaje mi sie to troche smieszne.

Sprostowanie. Chodziło mi oczywiście o kość ogonową. A swoją droga dziwne, że dopiero jedna osoba zwróciła na to uwagę.

To znaczyłoby, że penis przecina w poprzek o***t. Przynajmniej, jak przed chwilą u siebie wymacałem to o***t mam między kością ogonową a nasadą penisa. Żeczywiście tak mierzycie długość penisów? To ja mam ze 30 cm!

30 cm. Typowy na kafe.

U mnie wychodzi od kości łonowej mierząc od wewnątrz 20,5 cm. Od zewnętrznej lepiej nie mówić bo wszystkie uciekną :)

@Stary Satyr. Masz rację. Penis bardzo często 'przecina' o***t.

Ciekawa dyskusja! Położenie linijki na stojącej pale, opierając jeden koniec o jak wy to nazywacie kość łonową, da chyba pożądany wynik - sprawiedliwy, ale najmniej efektowny niestety

A co jeśli penis jest wygięty? mierzyć po ortodromie od punktu A do punktu B, czy po łuku, wzdłuż osi członka?:P

Słuszna uwaga, wydaje mi się że najsprawiedliwiej jest jednak znalezienie osi prącia. Jak jest prosty to przykładamy z boku, przy osi, opierając koniec linijki tak jak podano wyżej, no a jak krzywy, no to rzeczywiście, trzeba będzie zasiąść do obliczeń, aby pomyłki nie było. Jakiż to wspaniały temat na grę wstępną. Partnerka pobudza członek i wykonuje pomiar, potem daje trochę odpocząć, pobudza ponownie, sprawdza czy dalej urósł itd.

Najlepiej wsadzić chu/ja w dziurę w desce (np. po sęku), i zmierzyć ile fiut wystaje poza deskę, a następnie dodać grubość deski. Po dokonaniu pomiaru, wyjąć z chu/ja drzazgi, i przemyć spirytusem salicylowym.