niania

Do mojej znajomej ktora ma dwojke dzieci...przychodzi dzien w dzien niania...a znajoma nie pracuje. Czy teraz te baby sa takie nieporadne ze dwojka dzieci je przerasta?

up up

zazdrościsz czy co?

w zyciu...przeraza mnie to raczej

może jest chora, może ma depresję poporodową, może uznaje, że dzieci zasługują na takie samo zainteresowanie ze strony dorosłych. Co cię to obchodzi?

oczywiscie nie powinno mnie to obchodzic to fakt, ja raczej jestem przerazona kobitami teraz..jedno dziecko was przeraza a do dwojki trza nianke brac bo sie nie wyrabiacie

a ja takim ludziom zazdroszczę. Pewnie ma czas dla siebie, może w spokoju usiąść i poczytać, spokojnie się wykąpać, zrobić makijaż czy manicure. Nie jest typową matką-Polką cały dzień biegającą w dresach

dla wygody :) co w tym złego, dlaczego ma być jej ciężej niż łatwiej jeżeli ją na to stać. Człowiek dużo zniesie i sobie potrafi poradzić w wielu ciężkich sytuacjach, ale kiedy nie trzeba, to po co? Druga rzecz ze moze chce aby dziec się przyzwyczajały do niani pod jej okiem zanim pojdzie do pracy, a to bardzo mądre, bo i nianie pozna a i dzieci się oswoją.

ale zeby codziennie???? no prosze...ja uwazam ze to przegiecie

jaka przesada?Ta niania też z czegoś musi życ ma swoje stałe opłaty i chce zarobić i jak chcesz taką zatrzymać to nie możesz jej dawać raz zarobić 1200zł a za drugim razem 2000tyś.

Może ona wtedy sobie leży i macha nogą, albo maluje paznokcie? Przełącza kanały w TV albo leży w wannie :)