PYTANIA DO MATEK które DŁUGO KARMIŁY Piersią SWOJE DZIECI pow 12 m

otóż karmię synka 13 miesięcy piersią i widzę że jak komuś o tym powiem robi duże oczy ... zamierzam karmić syna do okolo 2 lat . Odpowiedzcie mi drogie mamy na parę pytań 1. Czy widzicie że wasze dzieci mniej chorują w porównaniu do rówieśników ? czy jeśli tak to taka zwiększona odporność utrzymuje się też po zakończeniu karmienia ? np. mniej chorują w przedszkolu ? 2. Jak skończyliście dawać pierś swojemu dziecku ? kiedy to było ? czy wasze dziecko bardzo to przeżyło ? 3. Czy jak skończyłyście karmić wasze dziecko przestało się przebudzać w nocy ? (bo moje dziecko budzi sie w nocy około 4 razy i mówią że to przez to że karmię piersią ) NO I 4 i najważniejsze pytanie ;) Czy jakbyście mialy cofnąć czas to przestałybyście karmić dziecko w tym momencie co przestałyście ? czy moment odstawienia byłby krótrzy? a może dłuższy ?

1. Nie. We wrześniu poszedł do przedszkola i już dwa razy był na antybiotyku a raz w szpitalu bo się odwodnił przez jelitówkę. Jak karmiłam też nie było szału z odpornością 2. Miał 18 msc. Sam odrzucił. 3. Nie przestał ale z 3 razy zmniejszyło się do 1 razu (w nocy chce iść na nocnik) 4. Karmiłabym krócej. Byłam strasznie zmęczona a efektów zero. Dwa miesiące temu urodziłam drugie dziecko i po 3 miesiącu przejdę na butlę.

Jeszcze karmię więc nie wiem, czy mogę odpowiadać na te pytania.

mam córkę w podobnym wieku i też jeszcze karmię piersią. Ale mam koleżankę która odstawiła syna jak miał 11 miesięcy i faktycznie zaczął przesypiać całe noce bez budzenia się. Moja też budzi się jakieś 2-4 razy, zależy od dnia jaki miała. Córka w ogóle nie choruje na razie, nawet kataru nie miała. Ja ta nie zamierzam odstawiać, poczekam aż córka sama się odstawi :)

jasne że możesz :) jesli ktoś jeszcze karmi niech napiszę ile juz to trwa ...... i odpowie na moje pytania jak jest w trakcie karmienia bo np . interesuje mnie czy każde dziecko matki karmiącej sie tak wybudza w nocy ...

o kaszelkach i katarkach mogą wypowiadać się Mam, które karmią piersią i dzieci chodzą do żłobka czy przedszkola, co z tego, że karmiłam piersią, póki dziecko było ze mną w domu też nie miału kaszlu, kataru,wielkie mi odkrycie, wysłałam do żłobka w wieku 2 lat i dziecko co kilka tygodni łapało katar.

Może temat nie dla mnie, karmię butelką. Dziecko 13m-cy, budzi się w nocy 3-4 razy , a czasem naście razy. starszą córkę karmiłam piersią do 10 m-c i spała jak ta lala całe noce. Tak więc myslę , że pierś nie jest powodem budzenia się w nocy . Córkę przestałam karmić, jak zaczęła mnie bardzo gryść, gdyby nie to karmiłabym dłużej, młodsze dziecko to inny problem i żałuję, że go nie karmiłam.

Karmiony cały czas na żądanie poza czasem kiedy jestem w pracy 1. choruje mniej i lżej w stosunku do pierwszego dziecka, do rówieśników też 2. Będziemy karmić najprawdopodobniej do samoodstawienia 3. Budzi się w nocy w zależności od wielu czynników czasami raz czasami 5 razy, kilka razy przespał całą noc. Pierwsze na butli budziło się tak samo, tylko dużo gorzej było uspokoić i uśpić. 4. Żałuje jedynie że pierwszego dziecka nie karmiłam piersią dłużej, bo karmienie ułatwia wiele rzeczy, nie do porównania. ----- Z własnych doświadczeń ---- Dziecko karmione piersią lepiej je, lubi rożne smaki, łatwiej radzi sobie z emocjami. Z ojcem, dziadkami ma świetny kontakt bez problemu zostaje z innymi, nie boi się obcych, jest otwarte i śmiałe.

Droga mamo, kp nie chroni przed katarem. Bezsensowne jest doszukiwanie się skutków kp u 3 latków bo to działa w późniejszym życiu. Mój syn przestał być kp w wieku 14 miesięcy w dzień, domagał się kilka razy dziennie prawie jak noworodek. Teraz ma 17 miesięcy i w nocy budzi się 3 4 razy. Mam znajomą, która karmi mm i jej dziecko też się budzi tak samo w nocy. Chciałabym już nie karmić w nocy. I myślę by zakończyć kp.

Moje dziecko ma 12 mc i karmie je piersią nadal. Jestem na etapie zastanawiania się jak długo jeszcze i nie wiem. Moje dziecko nie dostawało na żądanie. Szłam wg łatwego planu tracy hogg. Teraz je pierś tylko na sniadanie i kolacje plus do tego coś jeszcze na te posiłki. Nie budzi się w nocy. Ale budzenie wynika z tego, że nie dawałam mu od pewnego czasu piersi w nocy kiedy zauważyłam, że nie jest głodny tylko budzi się z przyzwyczajenia. I w tedy wstawał mój maz dawał smoczka i mały spokojnie zasypiał i tak spi jak położymy go po 19 do 6 rano. Jak wstanie to od razu chce jeść. Katar miał do tej pory 2 razy. Myślę, że przedszkole tu nie ma nic do odporności. To po prostu siedlisko bakterii i już. Kazdy musi się przyzwyczaić do przebywania w grupie nawet jak będzie miał super odporność. Nie zauważyłam sprzeciwu społeczeństwa, ale mój mąż mówi, że on taki duży przestań mu dawać. A mały chce tylko rano bo wieczorem to nie raz zapomni, że pierś istnieje :).

Będziemy karmić najprawdopodobniej do samoodstawienia xxx To ile was karmi to jedno dziecko? Masz żonę i są 4 c y c k i?

karmilam corke do 17 miesiaca - karmilam to moze za duzo powiedziane, bo pila moje mleko raz dziennie wieczorem. Teraz ma 4 lata i wlasciwie nie choruje - jesli juz ma katar czy maly kaszel to 2 dni gora i nigdy nie przeksztalca sie w cos powazniejszego. Zdecydowanie uwazam to za sluszna decyzje i napewno zrobilabym tak z drugim dzieckiem.

aha zapomnialam dodac - moja corka przesypiala cale noce od 3 miesiaca zycia wiec karmienie piersia nie oznacza zawsze nocnego budzenia - ale musisz pamietac o pewnych zasadach - karmi sie dziecko wyspane i wypoczete i nie wykorzystuje sie piersi do uspokojenia czy uspienia dziecka. Moja corka pila mleko, potem jadla owsianke na kolacje i dopiero szla sie kapac i spac - nie kojarzyla nigdy piersi z usypianiem i nie mialam problemu z budzeniem w nocy

Nie mów że karmienie nie chroni przed katarem czy zapaleniem gardła bo chroni, chociażby przez to że mleko ma działanie antyseptyczne, zazwyczaj żeby odczuć efekty trzeba karmić dziecko na żądanie. Zimą po każdym spacerze jak było mroźnie dawałam dziecku pierś. Kiedy zaczynały atakować dziecko wirusy i bakterie to były etapy wzmożonego ssania, potrafił wisieć na piersi jak noworodek i wychodziliśmy z tego bez problemu, poza tym cała rodzina chorowała na grypę, jelitówki itd dziecko nie zaraziło się ani razu.

taki slang -będziemy karmić się, zabrakło - się Zapomniałam napisać, że różne osoby przebąkują że już wystarczy, ale najbliżsi mnie wspierają mąż, mama i tata popierają mnie.

Ja karmiłam 3 lata, Mój syn nie chorował w przedszkolu, Jako jedyny w szkole podstawowej nie opuścił ani jednego dnia, teraz jest w gimnazjum jest najlepszym uczniem w szkole,