Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile minut trwa wasz stosunek?

Polecane posty

Gość gość
jak jeszcze dzieci nie bylo to sie walilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu się mylisz, jak facet jest ślepy, albo mu nie zależy to może da się nabrać na udawany orgazm, ale mojej dziewczyny to nie dotyczy... takiego sposobu w jaki ona dochodzi, nie da się imitować ;) Ona nie zawsze ma 2-3 orgazmy przy jednym stosunku, bo na ogół jest tak że jak ona dojdzie, to i ja zaraz kończę, aby jej nie męczyć... potem chwila przerwy i dalej się bawimy. I nie wymięka ze względu na słabą kondycję, tylko ile można mieć orgazmów? 2-3 dziennie jej wystarczają, zresztą nie sypiamy ze sobą tylko dla orgazmów, ale głównie po to aby poczuć tą jedność i bliskość... orgazm to tylko dodatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu się wypowiadają same chłopaczki, co spuszczają się na widok kawałka cycka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:46 - to ty się mylisz - jak byłam młodsza i nie umiałam przeżywać orgazmu, udawałam go niejednokrotnie - z drżeniem ud, pulsowaniem pochwy, westchnieniami i całą otoczką. Każdy się nabrał. Jeden natomiast był niezmiennie zachwycony tym, jak na niego reaguję :D teraz tego nie robię, jestem starsza i zależy mi na własnej przyjemności, a nie tylko przyjemności faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprawka - nie umiałam przeżywać orgazmu z penisem, bo z wibratorem i własną ręką umiałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo trafiałaś na głupich facetów, na drżenie ud się nie nabiorę, a skurczy mięśni ud, brzucha i pośladków z taką częstotliwością się nie nauczysz niestety, poza tym moja dziewczyna sqiurta :) Kobiety które udają orgazm same sobie szkodzą i nigdy nie zrozumiem tego fenomenu... moja jak orgazmu nie ma, to wiem o tym od razu, nie raz zdarzało się że byłem tak podjarany że dochodziłem przed nią, to ona po prostu potrafiła się upomnieć o swój orgazm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co się bzykać 2 godziny? jestem kobietą kochamy się z mężem ok. 20,30minut. w tym czasem mam 1, 2,czasem 3 orgazmy.Nie lubię dłuzej się pieprzyć. Mój mąż kończy wtedy kiedy ja chcę już ,aby kończył-czyli po moich orgazmach. Nie lubię się długo bzykać :/ 2godziny-to jakaś masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy 5-o minutowi faceci są żałośni. Miałam takiego jednego i też myślał, że jest świetny.. Jak obu stronom odpowiadają takie krolicze stosunki, to ok ale ja dziękuję. Na szczęście jest sporo facetów, którzy potrafią się roochac dłuugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przecież mówię ci że młoda byłam i głupia - teraz tego nie robię, bo mi zależy na własnej przyjemności - już się nauczyłam przeżywać orgazm :) no ok, ja po prostu to podważyłam, bo wy z kolei nie wierzycie, że mogę się kochać z facetem 1,5 godz do nawet dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nikt nie pyta po co, tylko każdy pisze jak długo to robi - jednemu wystarcza pół godziny, innemu dwie. To nie było pytanie o upodobania lecz o czas. Więc odpowiedziałam - 1,5 godz i więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie masakra to 10 minut, ale co kto woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pani od chłopaczków musisz byc niezle rozjechana ze twój partner 2 godziny wali i sie nie umie spuscic ja mojego meza piczka tak obejmuje ze szybko dochodzi i on i ja no i ta satysfakcja z sexu a ty 2 godziny bez wyjmowania i wtym jeszcze zmiany pozycji poczytaj swoje wypowiedzi to sama sie zdziwisz jakie brednie wypisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie że nie umie - on nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam,że 30,40minut jest w sam raz,tyla trwa mój seks,nie za długo i nie za krótko. kiedy zadowolę partnerkę,poczujemy już mega bliskość..wtedy kończę i ja. pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w to wierzę, ale jesteś pod tym względem w mniejszości... dziewczyny z którymi byłem do tej pory dość szybko dochodziły (może dlatego że uwielbiam przed stosunkiem długo się zajmować kobiecym ciałem) i po orgazmie potrzebowały przerwy, więc 2 godzinny stosunek nie wchodziłby w grę, bo to nie byłoby dla nich nic miłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha, zazdrość? owszem, można zmienić pozycję bez wyjmowania :D tylko trzeba to umieć. No nie każdą się da, wiadomo :D Dla ciebie mogę być rozjechana, w d.u.p.i.e mam to, co na mój temat sądzisz :D krótkodystansowcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załamałabym się kolesiem typu 2 godziny, poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:04 - ja orgazm już miewam przed stosunkiem - podczas minetki, którą uwielbiam, dlatego później dużo czasu mi zajmuje, by dojść. Każdy jest inny pod tym względem, jedni wolą dłużej, inni krócej, jeszcze inni - w tym ja - potrzebują więcej czasu, by dojść, choć w ciągu tych 1,5 godz. udaje mi się tak ok. 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od 2 godzin-już się tutaj tak nie produkuj. Bo juz po 22 idź się bzykać..bo zanim 2 godziny..to bedzie po 24,a rano do roboty trzeba wstać. p.s. nie musisz tutaj na siłe cały czas udowadniać,ja Ci wierzę.jesteś tylko za pyskata w tym swoim poglądzie,nie obrażaj innych.Bo tak naprawdę mało kto lubi tak długi seks. ja np. preferuję szybkie(ok.15minut)plenerowe numerki na łonie natury ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie ja pisałam że przeciętnie 1,5 godz - czemu wszyscy piszecie że dwie? dwie czasem się zdarzają, ale rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś mi mówi, że jestem rozjechana, to jestem pyskata. Nie pozwolę się obrażać przez jakąś dziewuchę. Nie kocham się codziennie. Więc dziś posiedzę sobie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla 5 minut, to się nawet nie opłaca majtek ściągać:D Nie znosze takich szybkich Bill'ów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwileczkę, tylko stoper nastawię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się, czy może właśnie dlatego, że gra wstępna była zbyt krótka ten z 20 cm pałą mnie nie zadowalał całkowicie? Miałam w życiu tylko kilka stosunków i tylko z nim, ale mam wrażenie, że mogłabym to robić nawet te 2h, jak pisze jedna z forumowiczek- zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet ostatnio bzykał 2 h ale z przerwamy na minetke, chwila odpoczynku i znowu do dziela no z godzine napewno samego stosunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku! jak ja bym tak chciała! 2h- minetki i pukanie na zmianę- to musi być wspaniałe....cholernie niedopieszczona jestem! ja masturbuję się po 3h i mam w trakcie chyba ze 100 orgazmów i nie czuję się zmęczona...chyba jestem seksoholiczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie za bardzo was rozumiem- chyba w seksie nie chodzi o to, żeby jak najszybciej skończyć tylko żeby ta przyjemność trwała jak najdlużej. gdyby chodziło tylko o efektywność, to po co w ogóle seks uprawiać- każdy jest w stanie dużo szybciej skończyć w trakcie masturbacji.. tak samo jak z żarciem- można w minutę pochlonąć kubełek odnóży kurczaka i finito albo można pójść do restauracji i dwie godziny biesiadować z przyjaciółmi- niby efekt końcowy ten sam, ale jednak jest różnica. ale wiadomo na kafe ludzie prości więc i tak cud, że się znalazła jedna laska, jeden chłop i ja trzecia, co lubimy długie bzykanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i właśnie tu jest całe sedno! Sama pisałam o tym - kochamy się 1,5 godziny, bo jest zbyt przyjemnie, by szybko kończyć. My się delektujemy. A skończyć szybko to ja mogę z wibratorem, ale satysfakcja mniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez lubie długi sex, po co sie spieszyc uwielbiam czuc w sobie mojego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha! pamiętam jednego eksa jak mi tłumaczył, że przecież żaden facet nie jest w stanie wytrzymać dłużej niż 5-10 minut, a jak mu usiłowałam delikatnie wyjaśnić, że jednak jest, to możliwe, to się obrażał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×