Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amarylizz

Jak czujecie się w oczach swoich mężów.

Polecane posty

Gość amarylizz

Bo ja fatalnie... Nie wiem czy jest to spowodowane moją niską samooceną którą nabyłam właśnie jak związałam się z moim mężem. Mój mąz jest dobrym facetem ma kilka wad ale zdążyłam do nich przywyknąć. No może nie do wszystkich.Chodzi o to że ja nie czuję się przy nim kobieco, ładnie i wogóle. Ciężko trafić w gust mojego męża. Jak ubiore się ładnie elegancko to tego nie zauważa. A zauważy jak ubiore sweter i bezrękawnik. Zaczęłam chodzić ciągle w tym samym.Coraz bardziej dopada mnie jakiś dół. Czasmi sie zastanawiam może ja jestem tak beznadziejna że mój własny mąż nic mi nie powie bo nie chce mnie zranić. Staram się nie bawić modą żeby nie wygladać jak pajac, ubieram się klasyczne elegancko nie babcijnie. Ostatno nawet powiedziałam że chce włosy pofarbować bo już mam dość duże odrosty to powiedział że mu się teraz taki kolor podoba taki ombre ja się czuję beznadziejnie. I co tu począc. Pytac męza za każdy raz czy ładnie wygladać czy czuć się wiecznie beznadziejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z tego, co piszesz to wcale nie wynika, żeby mąż ci w jakikolwiek sposób dokuczał. Chyba ważniejsze jest co ty myślisz, że on myśli o tobie ;) w każdym razie jeżeli chcesz zmienic kolor włosów to zrób to i nie pytaj o zdanie męża, bo oni zazwyczaj są nieogarnięci w sprawach kobiecych. Ja się nie obrażam jak mój mąż nie zauważy nowej sukienki czy fryzury tylko wprost mu mówię: "zobacz, byłam u fryzjera, jak ci się podoba". Nie wiem, może mój mąż jest jakiś inny, ale choćbym chodziła w worku po kartoflach to i tak byłabym dla niego najpiekniejsza najcudowniejsza i jedyna na swiecie. Bardzo czesto mi powtarza jaka jestem sliczna piekna cudowna, chociaz ja wcale o sobie tak nie mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amarylizz
No nie dokucza ale jak patrzę jak się patrzy na inne kobiety to mi jest przykro. I nie mówi mi że mu się podobam itd. Czuję sie troche odrzucona i niezauważalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w rodzinie osobę, która totalnie nie potrafiła się ubrać i miała z tego powodu kompleksy. Starała się, ale nie wychodziło. Ubranie trzeba dobrać do figury, do typu urody. Moja krewna skorzystała z osobistej stylistki i... to nie ta sama osoba! Jest pewna siebie i zadowolona z życia. Uważam, że warto. Teraz jest coraz więcej takich osób, które się tym zajmują. Jesteś z dużego miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×