Pomocy mam POCS i POLIPA

Witam wszystkich. Mam 25 lat i jestem przerażona. Od jakiegoś czasu tzn. prawie dwóch lat staramy się z mężem o dziecko. Moje wszystkie hormony są w normie. Natomiast wczoraj po wizycie u ginekologa dowiedziałam się, że mam zespół policystycznych jajników i polipa na szyjce macicy. Jestem załamana. Czy ktoś miał podobną sytuacje.

czyli lekarz tylko na podstawie usg stwierdził że masz pcos? piszesz, że hormony masz w normie, a jakie badałaś? btw. tematów o PCOS na kafe jest miliard, może warto by było poczytać tamte, zamiast zakładać temat i czekać na gotowiznę?

Tak tylko na podstawie usg. kazał mi zrobić tylko jeszcze badanie insuliny. i zgłosić sie dwa tygodnie po okresie. Robiłam LH, FSH, Testosteron, Progesteron, Estradiol, Prolaktynę z obciążeniem, TSH z rozszerzeniem T3 i T4 Wszystko w normie

A co do tematów o PCOS właśnie czytam na kafee

Nie wiem jak jest z pocs, ale polipa z szyjki mialam usuwanego (tez moze byc powodem problemów z płodnością) i powiem Ci, ze nie ma sie czego bac. Kompletnie nic nie czulam. To byla chwilka i mi go usunięto. Polipy nie są unerwione, wiec nie ma bólu. Wiecej strachu :)

Dzięki za podtrzymanie na duchu. Mnie zżera strach.

Nie ma czego sie bac. Trwalo rozbieranie sie, niż zabieg ;) założono wziernik, to czulam, lekarz musial dostać sie do końca pochwy, aż do szyjki. Ale to nie boli, raczej jest...niewygodne :) a potem ulyszalam, ze jest po wszystkim, dziekuje, proszę się ubrać ;) jeśli jestes z Poznania polecam ginekologów z Polnej :)

* dłużej trwalo rozbieranie ... zgubilam slowo :)

Jestem z Warszawy :)