Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajka888

Wierni faceci podziwaiam was

Polecane posty

Gość pytajka888

Witam! Jestem kobietą i naprawdę zaczynam podziwiać mężczyzn którzy mimo nie uprawiania seksu ze swoja partnerka są jej wierni. Nie mam pojęcia jak to robicie tym bardziej jak już dłuższy czas minął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko 28 on wawa
skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
Z Trójmiasta a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILYx2
u mnie bywa roznie, raz jest, raz nie ma, ogolnie chcialbym wiecej, ale nawet nie mysle o innych kobietach, chcce sie kochac tylko ze swoja bo starsznie mnie kreci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
Jeśli ktoś lubi seks i bardzo kocha partnera to się męczy strasznie-wiem coś o tym. Jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd konkretnie, z tego Trójmiasta ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
No a jak chcesz więcej to jak się do tego zabierasz? Co musiała by zrobić twoja kobieta byś zrozumiał ze ona ma ochotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. jadę do Chyloni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
Po co się pytasz skąd jestem?-i tak się nie umówie -wole uschnąć niż zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam froostratów. Ja mam prawie codziennie a i tak mi mało. Zresztą świadomość, że jest to seks dla mnie, nie dla nas, nie podnieca za bardzo. Na siłę wbrew komuś go podniecać to mnie nie jara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
>>pytajka888 Jeśli ktoś lubi seks i bardzo kocha partnera to się męczy strasznie-wiem coś o tym.<< To nie ona/on sie meczy, to partner ja/go meczy. Gdyby ja bil, to wszyscy by jej wspolczuli, bo to by bylo widac. A jak maltretuje brakiem seksu, to nie widac i wszystko w porzadku. Typowy przyklad hipokryzji. Moze napisz tez, ze podziwiasz kobiety ktore chodza z okiem podbitym przez partnera i nic z tym nie robia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILYx2
nic nie musi robic zebym wiedzial, to sie po rpostu czuje, jedno jej slowo, jeden gest i wiem ze chce. Wystarczy ze wsponi cos mimowolnie albo jakos mnie zachęcci pozniej samo idzie, np. ogladamy serial, ona jest bez stanika bo tak jest jej wygodniej domu, ja siedze za nia, ona bierze moje rece i daje na swoje piersi, zaczynam jej masowac, a ona przyciska je mocniej do piersi, juz wiem ze moze cos byc, dalej idzie samo, pieszzce ja i dalej to juz waidomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nic nie robią??!, no teraz to lekka przesada :( Ja widziałem, że pudrują sobie to oko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
Co za chore porównanie przemocy do ochoty na seks-to ty się zastanów co piszesz. Człowiek nie zawsze ma ochotę się kochać-ma swoje zmartwienia lub po prostu złe się czuje. Myślę ze wtedy druga strona powinna wykazać się zrozumieniem i zrezygnować ze swoich osobistych zachcianek-bo na tym polega związek-i za to szanuje tych wiernych facetów ze są na tyle dojrzali i wyrozumiali dla swoich partnerek-nie ma tu żadnej ofiary ani kata jak to sugerujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
>>gość Jak nic nie robią??!, no teraz to lekka przesada smutas.gif Ja widziałem, że pudrują sobie to oko<< No tak, rzeczywiscie czasami zakladaja tez ciemne okulary. Kobiety, podziwiam was, ze to znosicie! Jestescie wspaniale, taka rozrywka dla pana- wladcy, damskiego boksera !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ona która daję rady
Mój facet ma miliony wymówek.To nie jest łatwe dla mnie:( Jemu nie trzeba normalnie seksu:( Raz na miesiąc,a nawet dwa ,to dla niego spoko.Ja się męczę z tym.Staram się zrozumieć.Też mnie podziwiasz??Nie podziwiaj,bi mi się chce płakać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
MILYx2- może mi podpowiesz jeśli to co piszesz nie działa i bezpośrednie gatki jak to on mnie kreci jak mam ochotę na to czy na tamto tez nie . Mój facet ma zmartwienia( nie dzwonią do niego-czyje się nie kochany przez nie) dotyczące swoich dzieci z pierwszego związku-wtedy się tak jakoś odsuwa ode mnie i nie wiem co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
>>pytajka888 Co za chore porównanie przemocy do ochoty na seks-to ty się zastanów co piszesz. Człowiek nie zawsze ma ochotę się kochać-ma swoje zmartwienia lub po prostu złe się czuje. Myślę ze wtedy druga strona powinna wykazać się zrozumieniem i zrezygnować ze swoich osobistych zachcianek-bo na tym polega związek-i za to szanuje tych wiernych facetów ze są na tyle dojrzali i wyrozumiali dla swoich partnerek-nie ma tu żadnej ofiary ani kata jak to sugerujesz<< A, to znaczy ty podziwiasz tych, ktorzy jak nie dostana wieczorem to nie ida od razu na d**y! Bo ja myslalem, ze piszesz o tych, ktorzy sa pozbawieni seksu przez bardzo dlugo, bo partner dostal "spadku libido". Moze sprecyzujesz kogo dokladnie masz na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILYx2
milo spotkac kogos kto ma podobnie jak ja, tylko ze mam tak ze swoja kobieta, to jest trudne, trzeba to przezyc, porozmawiaj otwarcie z nim dlaczego nie ma ochoty, co go trapi? Na moja dziala to jak jestem mily, trszcze sie i jestem cicho wtedy za jakis czas dostaje zwrotnie seks, samoistnie tak to dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
gość ona która daję rady-dlaczego mam Cię nie podziwiać? Wiem że ci ciężko ale się nie poddajesz samej zwierzęcej chuci tylko próbujesz to zmienić -w najgorszym wypadku trzeba będzie zakończyć taki związek -i zrobisz to jako uczciwy człowiek a nie zdradzając go po kontach. Napisałam tak do facetów bo jak powszechnie wiadomo im trudniej jest zaoponować nad testosteronem. Ale to się tyczy wszystkich co panują nad sobą dla dobra drugiej osoby-to się nazywa poświecenie-i za to was podziwiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
>>Ale to się tyczy wszystkich co panują nad sobą dla dobra drugiej osoby-to się nazywa poświecenie-i za to was podziwiam!<< Nie panuja nad soba dla dobra drugiej osoby, tylko daja sie maltretowac przez egoizm drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie tak ciężko zapanować nad testosteronem, wystarczy tylko chcieć. A jak się kocha kobietę naprawdę, to nie myśli się w ogóle o innych kobietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
Bycie przemiłą nie pomaga. Starałam się taż być cichutko i tylko seksownie wyglądać i nic. Jak wpadnie w ten stan depresyjny nic nie dział. Mówi że jest wszystkim zmęczony dużo rozmawiamy i mam wrażenie ze moje zapewnienia działają ale ochoty na pieszczoty i tak nie ma. Staram się przeczekać te jego "smutne" dni -ale robi się ich coraz więcej i trwają coraz dłużej. O wizycie u specjalisty nie chce słyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ona która daję rady
Tu nie ma czego podziwiać.Mam faceta,któremu wystarczy seks raz na długi czas i jest mi z tym źle.Nawet gdy już jest ten seks,to mam wrażenie,że on to robi dla mnie...To okropne uczucie.Zero pożądania z jego strony...nic zupełnie nic.Chyba byłoby mi łatwiej znosić ten celibat,gdyby był impotentem,ale okazywał w jakikolwiek sposób,że chciałby seksu i,że go pociągam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
>.gość Wcale nie tak ciężko zapanować nad testosteronem, wystarczy tylko chcieć. A jak się kocha kobietę naprawdę, to nie myśli się w ogóle o innych kobietach<< Powiedzmy, ze nie tak ciezko zapanowac! Ale dlaczego ktos ma podejmowac taki wysilek przez egoizm lub lenistwo drugiej osoby. A co do myslenia o innych kobietach, to nie rozumiem dlaczego niektorzy, zwlaszcza kobiety wbrew temu co widac, slychac i czuc uwazaja, ze mezczyzni sa monogamiczni. Owszem, bywaja monogamiczni. Pod przymusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie jest łatwo zapanować nad testosteronem? Powiedz kobiecie przed okresem, po okresie, w czasie okresu, po porodzie, w ciąży i w innych stanach gdzie są zmiany w gospodarce hormonalnej, żeby nad tym zapanowała. Kobiety usprawiedliwiają się, że to i tamto to wina hormonów. Proszę mi powiedzieć czy testosteron to nie jest hormon? Więc jak ja mam panować nad moimi hormonami? Zwłaszcza, że wiadomo co zrobić - ujarzmić testosteron seksem. Działa na jakiś czas. U mnie na prawie cały dzień, bo masturbacja nawet 5 razy dziennie nie przynosi efektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka888
Gosc pytający- jak na razie to ty piszesz bardzo egoistycznie-byleś kiedyś w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisz w swoim imieniu, a w imieniu wszystkich facetów... to że ty nie jesteś monogamiczny, to twoja sprawa, ale są tacy co mając kobietę którą kochają nawet nie pomyślą o innej. Tak samo jest z kobietami... są takie co szybko się nudzą i się puszczają, a są takie co potrafią być wierne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILYx2
u mnie masturabacja tez nie dziala, czasem sie mecza, ale nie w glowie mi inne kobiety bo strasznie kocham swoja partnerke, ciagle mam nadzieje ze bedzie tak ze oboje bedziemy zadowoleni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc pytajacy
>.gość Jak to nie jest łatwo zapanować nad testosteronem?<< Jak ktos ma minimalne libido i male potrzeby to mu latwo, i potem poucza innych. Ale pytanie jest takie: dlaczego ktos ma panowac nad soba z powodu lenistw czy egoizmu drugiej osoby? To niech tamta osoba zrobi cos z soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×