Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

musze zadać bardzo głupie pytanie

Polecane posty

Gość gość

wiem jak można tego nie wiedzieć, możecie się śmiać ale proszę o jakieś wskazówki :) mianowicie jak się gotuje ryż?? wstyd że tego nie wiem, ale do tej pory gotowałam tylko taki w woreczkach, ale teraz kupiłam "luzem" ryż pełnoziarnisty i nie wiem jak gotować. Ile wody wlać na 100g, jak go potem odcedzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie szklanki wody na szklanke ryzu. Przykryj pokryka i nie mieszaj. Ryz wchlonie cala wode i nie trzeba nic odcedzić. Wazne zeby nie mieszac bo między ziarenkami robia sie kanaliki i dzieki temu sie nie przypali. Na wolnym ogniu gotuj okolo 20 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odcedzić sitkiem, ja tak robię, wody tyle żeby Ci nie wyparowała podczas gotowania i ryż się nie przypalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna szklanka ryzu na dwie szklanki wody - zagotowac i wstawic w cieple miejsce - ja wkladam pod koldre w lozku - ryz dojdzie i wchlonie wode :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś to się jeszcze zawijało po gotowaniu garnek w gazetę i koc. Ale przyznam że sama tez zawsze gotuję z torebek i tylko pamiętam ten widok opatulonego garnka z dzieciństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o bardzo Ci dziękuję :) a ten ryż wrzucić do zimnej wody czy do wrzątku i od kiedy zacząć naliczać te 20 minut? dopiero jak się woda zagotuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIESZ CO NIE PAMIETAM DOKLADNIE ALE TAK NA 1SZKLANKE RYZU DAJESZ 2 SZK.WODY I TO NA WOLNY OGIEN BEDZIE SOBIE PYRCZEC MOZESZ WODY POZNIEJ DOLAC BY SIE NIE PRZYPALIL, PARE Razy mieszasz ,no nie wiem ile minut 30-40 musisz probowac, babcie robily tak ze na ta koncowke wkladaly jeszcze w pare kolder zawijaly to ryz fajnie doszedl a sie nie przypalil, probuj metoda prob i bledow, albo na jakims forum typowo kulinarnym sprawdz smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas odliczasz od zagotowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryz na wrzatek. Dla pewnosci daj 3 szklanki wody na 1 szkalnke ryzu. Bo niektóre rodzaje potrafią wchlonac wiecej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochane jesteście, że dałyście tyle wskazówek i nie śmiałyście się ze mnie:) wielkie dzięki, spróbuje waszych sposobów a te garnki w kocach, kołdrach, pod gazetami też pamiętam z dzieciństwa, ale nie wiem co mama tam chowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wojtusia z popielnika
nie musisz tylko chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
R To ja jeszcze dodam ze ryz basmati najpierw sie smazy na oleju, az z przezroczystego zrobi sie bialy, ciagle mieszajac, uwazac zeby nie przypalic, zalaz gotujaca sie woda z czajnika, ile ryzu, tyle wody, 10 min i gotowe, moj maz jest z pld europy, i tam mnie tak nauczono:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej to moja koleżanka GOTOWAŁA MAKARON NA PARZE, rozumiecie włożyła makaron do parowaru i czekała aż zmięknie, aż w końcu ją teściowa poinstruowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
ja każdy ryż tak dotuję na sypko - nie tylko basmanti - w sensie podprażam na oliwie, zalewam wodą (na oko), podgotowuję aż woda się wchłonie (bez mieszania i krótko), potem zestawiam, zawijam w ręcznik i pod pierzynę aż dojdzie - jest lepszy niż gotowany tradycyjnie - nie skleja się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bez recznika i owijania wyjdzie na sypko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
prawdopodobnie:) ale to tak po domowemu - jak mama robiła, wiesz;) niech dzieci mają co wspominać jak i ja mam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×