Dziecko po kosciele jest rozdraznione, nerwowe, draliwe jak nigdy

Moje dziecko juz 3 cy 4 raz było w kościele na mszy ( nie z nami rodzicami) zawsze po tym jest nieodpoznania, nie te dziecko. Jest baaardzo drazliwa, smutna, roztrojona emocjonalnie , nerwowa ,sama nie panuje nad sobą widzę i sama ona nie umie powiedzieć co jej się dzieje, co jej jest. Trzyma ten stan ja do końca dnia przeważnie Osoba z która ostatnio była na sama mowi ,ze moga na nia dzialac tak przygnebiające piesni w kościele , czy tez modlitwy ludzi jakby byli w hipnozie w tonacji pogrzebowej i tak na nią może wpływać, ona wtedy zatykała uszy Czy wasze dzieci tez tak się zachowywały? My rodzice jesteśmy bezwyznaniowi, ale mała kilka razy była z kimś na mszy, zawsze za każdym razem bardzo zle tro znosiła po przyjeździe do domu, nie poznawałam własnego dziecka , a mała sama nie wiedziała dlaczego taki fatalny nastroj ma lękliwy, rozdrażniony :/ To był już chyba ostatni raz ,kiedy tam poszla, ona negatywnie bodźce odbiera na to wychodzi ,tyle jeździ po świecie, przebywa w różnych miejscach, a w żadnej sytuacji tak się nie zachowywała jak po mszy :/

uppp

Szatan

się pytam-po co ?

To po co jej to pranie mozgu fundujesz sadystko?! :o

7 na 10:D

przecież to dziecko, wyrośnie z tego. Ja też jak byłam mała nie lubiłam chodzić do kościoła, dziecko się tam nudzi, wkurza go to, że musi być cicho, trzeba słuchać kazania, z którego nic nie rozumie, pieśni kościelne też nie są dla dziecka fajne, to normalne, wielu dzieciom odbija palma w kościele,

To nie ja ,ostatnio sama powiedziała ,ze chce iść z " ciocią" do kościoła, wiec koja doba znajoma ją wzięła w niedziele ,ale mala po 10 minutach już chciała wyjść, zatykała uszy, lecz calą msze przetrzymana tam została

a w jakim wieku jest dziecko? swoją drogą skoro wy nie chodzicie do kościoła po co posyłacie dziecko?

prowo jak stąd dooooooo kościoła na alasce :D

skoro nie chodzicie ,dziecko też nie chce to gdzie właściwie leży problem? bo ja nie rozumiem na co się nam tu probujesz poskarżyć

4 lata ,sama zechciała iść,wiec poszła ,ale ja z tego co widzę ona najpierw cos palnie zanim pomyśli i szybko jej się odwidziało jak tam weszła

Faktycznie wyglada to jak opetanie

no ale ja pytam w czym jest problem obecnie? no bo że chciał,była,nie podobalo się to już nam powiedzialaś 3 razy.No i ? Jaki masz kłopot?

może weźcie ją na mszę dla dzieci, w innym kościele? w jednych msze są bardzo ponure,w innych wręcz przeciwnie :)