oplacamy goscia z daleka nocleg

A tesciowa z tekstem a co ze śniadaniem,bo jak to goscie w podróż powrotna maja wraca bez śniadania czy obiadu,masakra po prostu..sami organizujemy wesele,sami za wszystko placimy,rownież gościom nocleg wiec nie widzę problemu żeby sobie goście rano zeszli do hotelowej restauracji i zjedli śniadanie przez siebie zaplacone. Do tego jeszcze pyta co z poprawinami bo przecież sie robi,no ale my typowych nie robimy,a tylko dla najblizszych w moim rodzinnym domu. Czy ja przesadzam ze mnie to wkurzylo? Nie mam zamiaru sie jej tlumaczyc wesele jest za nasze a nie jej pieniądze.

Bylam na takim weselu i młodzi nie płacili za śniadania a sami ze swojego domu przynieśli dla wszystkich. Uważam ze powinniście opłacić im śniadanie o obiedzie nie mowie, mogą sobie sami kupić jak chcą ale śniadanie moim zdaniem powinnaś...

zgadzam sie! Nie wypada Ci puscic goscia wolno bez sniadania - tym bardziej ze sniadanie kosztuje okolo 20 zl .........

ja sama jestem w sytuacji takiego gościa weselnego. Opłaciłam sama nocleg, doba hotelowa trwa do 12:00. I teraz nawet nie wiem, co ze śniadaniem (śniadanie w hotelu kosztuje 20zł za osobę!), nie wiem czy będą jakieś poprawiny

My też nocujemy gości i nie płacimy im śniadania. Nie przesadzajmy to nie jest w naszym obowiązku. Coniektórzy nie płacą nawet za nocleg..my płacimy jedną dobę a reszta robi co chce. Mamy takich gości 35os więc takie śniadanie dla każdego to dodatkowy duży wydatek. Już sam nocleg jest wydatkiem

tiaaa. najlepiej zapłacić za nocleg, śniadanie, prowiant na drogę i dać ze 200 zł na paliwo. Niektórym się już ostro w d****h poprzewracało :) . Jak teściowa taka mądra, to niech sama zapłaci za to śniadanie .

mam ok 25 gości z zagranicy, od strony męża. Opłacamy im dojazd z lotniska do hotelu, nocleg w hotelu, transport do kościoła, na salę i do hotelu. Następngo dnia mają też zorganizowany transport do większego miasta (bo u mnie nie ma dużo do zwiedzania), tam zarezerwowałam im hotel, ale już płacą sobie sami. I następngo dnia wynajęłam busa, zeby ich odwiózł bezpiecznie na lotnisko. Wszystko ok. 8 tys nas kosztuje. Niestety, ale nie wyobrażałam sobie tego inaczej.

a za bilety im płaciłaś? ;)

za bilety płacili sami i wszelkie extrasy w hotelu też mają sami płacić. Śniadanie jest wliczone w cenę. Dla gości przyjezdnych z Polski mam tez zarezerwowany hotel i trochę u rodzinki ( wspólnej rodziny, żeby nie było, że po obcych ludziach karze spać :)Transport z wesela zarezerwowany dla wszystkich gości przyjezdnych, ci co mieszkają u mnie w mieście organizują sobie sami. Ale wynajęłam też kierowcę z autem na caly czas trwania wesela, żeby byl w razie czego.

i niech mi ktoś powie, że wesele się robi dla kasy, to wyśmieję. Zależy nam, żeby byli z nami ludzie bliscy i chcemy ich fajnie ugościć. Jeśli chodzi o zagranicznych gości to przygotowuję dla nich takie teczki z broszurkami i przewodnikami w ich języku na temat Polski i miast, które odwiedzą. Mam nadzieję, że im się spodobają i coś zapamiętają.

Nie spotkałam się jeszcze, żeby w hotelu trzeba było dodatkowo płacić za śniadanie. Jeśli nocleg jest w tym samym miejscu co wesele, to chyba można pogadać z obsługą, żeby podali do osobnego stolika wędliny które z wesela zostały?

W hotelach zawsze jest tak że śniadania są w cenie. Jeszcze się z tym nie spotkałam żeby jechać do hotelu i płacić za śniadanie

ja nie nocuję w miejscu gdzie jest wesele, płacę za nocleg i śniadania nie ma w cenie. Można je wykupić za 20zł od osoby

Powiedz teściowej w takim razie że jak ma za dużo pieniędzy i chce zapłacić gościom za śniadania to niech sama to zrobi bo to że płacicie za noclegi to i tak dużo. My nie będziemy płacić nikomu bo wychodzimy z założenia że organizujemy wesele a nie wypoczynek. Kto chce się wyspać i najeść to na własny koszt. My płacimy za wesele a dodatkowe wygody na koszt własny

Powiem tak gości nie wypada puścić bez jedzenia. Ja opłacam przyjezdnym hotel ale śniadanie mają w cenie wiec jest ok. Jeśli u was w hotelu jest drogo może zabierzcie gości gdzie indziej na śniadanie nawet do własnego domu (moja koleżanka tak zrobiła) nikt nie powinien się obrazić. Ale puścić kogoś w drogę bez poczęstunku trochę słabo.

Dlatego my nie opłacaliśmy nawet noclegów bo od tego się zaczyna. Najpierw opłać nocleg to potem ktoś zarzuci że nie wypada gości puścić bez śniadania. Potem pewnie jakiś obiad do tego dojdzie zwiedzanie okolicy, zapraszanie do domu itd. Czy wy myślicie że para młoda po weselu marzy o tym żeby zabierać gości do domu i szykować śniadania ? Po weselu młoda para chce odpocząć, zrelaksować się a potem zabrać spokojnie prezenty do domu i położyć wygodnie na kanapie

jezeli nie jestes w stanie zapewnic głupiego noclegi i chocby najmniejszego śniadania to nie zapraszaj gosci z daleka i po krzyku ale nie w polsce sie zaprasza gosci zagranicznych bo prezenty w euro ale 20zł na sniadanie nie chca wydac ;/ Kultura wymaga tego aby nocleg i sniadanie zapewnic. ale ty pewno ze wsi i tego nie wiesz ;/

Do gości z 16:43 i 16:51 Chyba bylyście w niewielu hotelach. W wielu hotelach ( i to nawet 5* np. Radisson we wrocławiu) jest tak, ze rezerwacja pokoju może być : 1. Bez śniadania (ale można - nie trzeba jak ktos nie chce- dokupić samemu na miejscu) 2. Ze śniadaniem w cenie (ale wtedy cena za pokoj jest wyższa). Niektore hotele maja opcje tylko ze sniadaniem. Niektore nie maja wcale takiej opcji. I nie tylko w Polsce tak jest, ale rownież na całym świecie.

Brnąć można w ten sposób tak do tygodniowego pobytu i przetraceniu 2000 tys na każdego przyjezdnego gościa. Wesele to wesele czyli impreza mniej więcej od godz 14 do godz 5 rano. Za to płacą organizatorzy czy państwo młodzi. Jeśli ktoś ma ochotę na udogodnienia to we własnym zakresie. Chyba że młodzi mają takie życzenie i wolę by opłacić nocleg i śniadanie gościom to proszę bardzo ale jak wspomniałam to jedynie dobra wola organizatora a N I E OBOWIĄZEK

"2. Ze śniadaniem w cenie (ale wtedy cena za pokoj jest wyższa)" To najwidoczniej jeżdżę tylko na te droższe opcje :D

U nas jakbyśmy mieli oplacic wszystkim śniadania to jest to koszt dodatkowo ok.600zl. Sama przed swoim weselem mam wesele u kolezanki(lecimy z hiszpani)i ona nawet za nocleg nie placi,i jakos nikt nie placze z tego powodu,i nie przyszlo mi do glowy sie bulwersować jeszcze ze nie zasponsoruje nam śniadania..

Co to znaczy "oplacamy goscia nocleg"? Opłacacie gościa I nocleg czy opłacacie gościOM nocleg?

ale w czym problem? jak opłacacie tylko jednego gościa i jego nocleg (rozumiem, że jakaś ważna dla was a niebogata osoba?) to reszta gości chyba wie, że płaci za siebie wszystko?

Sorki za mój blad,powinno byc gościom,nawet nie zwrocilam uwagi. Nocleg oplacamy dla ok.40 os.wiec to i tak wydatek,dlatego nie poczuwam sie do sponsorowania jeszcze śniadania,z drugiej strony moglabym zaprosic na poczestunek do rodzinnego domu ale kto po weselu ma kolo nich latać? Kazdy chce odpocząć po imprezie.

Teściowa niech im zrobi dobre śniadanko ;). I niech nie zapomni o świeżym pieczywie :P

moim zdaniem wypada zorganizować jakieś śniadanie. Czy to w hotelu czy jak ktoś fajnie powiedział w domu. Mogłaś podczas rezerwacji pokoi ustalić, ze przy dużej rezerwacji śniadanie wliczone. Teraz też możesz spróbować wynegocjować z hotelem dobrą cenę za śniadanie. Np. tylko kawa, herbata i jajecznica czy coś na słodko, bez bufetu i innych pierdół może cena będzie dużo niższa. Pracowałam w hotelach i wierzcie mozna wiele rzeczy ustalić, wynegocjować.

po co w ogóle za nocleg płacicie, no już bez przesady owszem należy zapewnić jakiś nocleg, ale jak ktoś chce nocować to niech sam płaci za pokój. nigdy w życiu bym nie wymagała od państwa młodych żeby mi za nocleg płacili, a już za śniadanie.

U nas na weselu było parę przyjezdnych gości, ale wszyscy nocowali u rodziny i tam też mieli śniadanie następnego dnia. Natomiast byliśmy na kilku wyjazdowych weselach i z reguły mieliśmy zapewniony nocleg ze śniadaniem. Na jednym weselu, które było dość blisko naszego miejsca zamieszkania były noclegi tylko dla osób z daleka, a dla tych z bliska autokar do centrum miasta. Potem każdy sobie zamawiał taksówkę. Jeśli ktoś dodatkowo chciał zostać i zanocować, to płacił sobie sam, ale obowiązywały zniżki dla weselnych gości, a śniadanie było dla wszystkich którzy zostali-serwowano to, co zostało z wesela i nic już się nie dopłacało za to śniadanie. Natomiast do kuzyna z zagranicy dostaliśmy zaproszenie, a w środku była dodatkowa karteczka, gdzie w okolicy można sobie zarezerwować nocleg-płacili goście. Niestety nie zdecydowaliśmy się ojechać, bo koszty nas przerosły: paliwo w obie strony, łącznie 1600km, noclegi 2szt, bo daleka droga, plus prezent i jeszcze jakoś się ubrać, wyszło zbyt dużo. Ale za granicą to normalne że goście sami płacą za noclegi i śniadanie następnego dnia, jeśli nie ma go w cenie. Tylko nasza polska gościnność każe nam mieć wyrzuty sumienia, jeśli nie zapewnimy gościom all inculive :)

zgadzam to nie łładnie aby goście płacili sobie za śniadanie :(

jak nie chcesz płacić za śniadanie to chociaż prowiant zapewnij