Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jadłospis niemowalaka po czwartym miesiącu

Polecane posty

Gość gość

Hej! Jak w zasadzie rozszerzać dietę?... Mleko plus w przerwach jakieś "przekąski" (typu kilka łyżeczek zmiksowanych warzyw lub owoców...) czy np. rano kleik taki gęsty, później mleko... kilka łyżeczek tych warzyw powiedzmy, mleko, itd.??? Nie wiem jak to zrobić... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwrotnie w porze kolejnego karmienia podajesz na poczatku jedna, dwie lyzeczki n jabluszka.I podasjesz normanie butle./piers. Testujesz tak kilka dni czy dziecko toleruje dobrze nowe pokarmy i dalej wprowadzasz nowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha... czyli mleko normalnie tak jak do tej pory, tylko przed butlą łyżeczkę - dwie tej "nowości", tak? Dobrze rozumiem? Mleko zagęszczam kleikiem trochę juz od pewnego czasu i wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też od niedawna jestem w trakcie rozszerzania - jaki kleik dajesz? Mój zarówno naturalnego jak i smakowego ( i nestle i bobovita) nie chce pić ( smoczek do kaszki). Mleko zagęszczam kleikiem na noc ale jest straszny płacz przy karmieniu. Co do rozszerzania to karmie mm hippa i słoiczki też próbuje z tej firmy. o 14 daje pól słoiczka np. marhew, ziemniak, dynia z ziemniakiem itd. i resztę mleka . O 18 daje deser np. gruszki i reszta mleko. Między posiłkami podaję sok rozcieńczony jabłkowy. Trwa to już 2 tydzień mały fajnie wszystko znosi :) Jak już przerobimy różne słoiczkowe kombinacje to zaczne sama mu gotowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,jak ktos wyzej napisal.po kilka lyzeczek przed karmieniem.moj skonczyl juz 4mce,rano dostaje mleko,potem wlasnie owoce albo warzywa,ja kupuje z bobovity pierwsza lyzeczka,to sa pojedyncze warzywa i owoce.moj pije tez soki marchew dynia,jablko winogrono,oraz dosypuje mu kaszki do mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedlugo konczy5mc,zaczne wprowadzac ryby,mieso.moj tez wszystko dobrze znosi.najbardziej lubi marchew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na poczatku dawalismy kleik kukurydziany,teraz ryzowy.oprocz tego kaszka malinowa,oraz mleczno ryzowa brzoskwiniowa.kupie kaszke jaglana jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagęszczam bezsmakowym kleikiem ryżowym Nestle. Zaczęłam po ukończeniu 3. miesiąca. Nie ma problemów, zjada chętnie, bałam się zaparć ale nie było i nie ma takiego problemu. Dodaję kleiku do każdego mleka więc nie będę robić dodatkowej, pojedynczej, gęstej porcji. Chciałabym zacząć podawać jakieś nowe smaki o bardziej scalonej konsystencji - najpierw myślałam o warzywach, żeby nie przyzwyczajać do słodkiego smaku najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z "dopajaczy" - herbatka z kopru, taka parzona. Wody moje dziecię nie chciało pić a ja nie śpieszę się z soczkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a napiszcie w jakich proporcjach robicie ten kleik? - bo może tu popełniam błąd :o co do warzyw to marchewka jest słodka, dynia, ziemniak a jednocześnie są delikatne dla przewodu pokarmowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
dziewczynki, od 2003 r. na świecie, a od 2007 roku w Polsce wprowadzono nowe zalecenia mówiące, żeby nie rozszerzać diety dziecka przed 6 miesiącem życia - układ pokarmowy jest jeszcze na to niegotowy :( i to niezależnie od tego, czy karmi się piersią, czy mlekiem modyfikowanym... owszem, na opakowaniach przetrwały teksty "od 4 miesiąca życia" (i polskich, i np.brytyjskich) - ale tylko dlatego, że nie zmieniono stanu prawnego i nie zakazano producentom żywności wypisywania takich rzeczy; spokojnie można z tym poczekać; mówi się o wprowadzaniu glutenu przed 6 miesiącem życia - żeby obniżyć ryzyko zapadnięcia na celiakię - ale tak naprawdę dlatego, że najczęściej do 6 miesiąca karmi się piersią, a mleko matki ma dać taką "osłonę" glutenowi;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozrabiacie ten kleik z mm? Ile na ile tego do dosypujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wiem, że słodkie... ale jakoś tak mi się wydaje, że nie aż tak jak banan albo jabłko... tak sobie myślę :) A zagęszczam tak: 150ml wody, 4 miarki mm, płaska miarka kleiku. Podaję butelką lovi, smoczek aktywne ssanie, 3m+, trójprzepływowy. Nie ma kłopotów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 5,5 miesiąca i dopiero zaczynam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warzywa "mniej słodkie" w słoiczkach ma bobovita - kalafior, brokuł... groszek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbowaliśmy wczoraj z tym kalafiorem... Przyznam, że całkiem nieźle poszło ;) Małe pluło trochę, bo próbowało zsysać jedzenie z łyżeczki ale spoko :) Nie było jakiejś niepokojącej reakcji, kolki itd. Dziś drugie podejście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbowaliśmy wczoraj z tym kalafiorem... Przyznam, że całkiem nieźle poszło ;) Małe pluło trochę, bo próbowało zsysać jedzenie z łyżeczki ale spoko :) Nie było jakiejś niepokojącej reakcji, kolki itd. Dziś drugie podejście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 4,5 miesiaca i nie podaje zadnych kaszek, zadnych owocow sloiczkowych.Powoli rozszerzam diete. Obecnie pije mleko z butelki i jeden posilek dynia z ziemniakiem plus dopija mlekiem. Zero herbatek slodzonych, sama woda. Na wieczor kleik kukurydziany. Po 5 miesiacu wprowadze owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że bardzo słusznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! Średnio mi idzie to rozszerzanie... Daję po kilka łyżeczek (3-4) przed podaniem mleka... ale nie wiem... Dziecko pluje tymi warzywami, nie potrafi połknąć, przez co za moment się denerwuje i płacze... Smakować chyba mu smakuje, bo wystawia jęzor i tak się przysuwa do tej miseczki :) strasznie śmiesznie to wygląda ;) Ale z jedzeniem samym, chyba cienko... jakie były Wasze początki? Podnieście mnie na duchu, bo jakoś opadam z sił... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma skończone cztery miesiące, rozszerzanie diety idzie powolutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×