Był już reportaż o epapierosach w Dzień Dobry TVN?

jw.

Tak

Szkoda, jestem ciekawa co mówili bo u mnie wszyscy co palili "zwykłe" przerzucili się na "e".

Obejrzę na ich stronie.

Był, był, nic nowego. Tyle że zakładają że to droga do rzucenia papierosa- osobiście znam jedną osobę której się to udało, sama traktuję to jak zdrowszą (co nie znaczy że zdrową) i tańszą alternatywę dla tytoniu, a nie sposób na rzucenie...

jak mogę to obejrzeć, nie mogę znaleźć tego reportażu na ich stronie?

Wyskakuje mi spam, wpisz Dzień Dobry TVN i e-papierosy w wyszukiwarce, to wyskoczy.

palenie normalnych fajek, zaoszedzic i takie tam, bo niby zdrowsze, lepsze. A to gowno prawda:O Jestem teraz wsciekla, ze przez dwa miesiace sie tym badziewiem katowalam. Normalne fajki juz sa lepsze od tego czegos. A dlaczego? postaram sie wyjasnic w skrocie. Po pierwsze palac normalnego papierosa wiem ile pale, kiedy skoczyc. Z epapierosem nie wiedzialam czy juz wypalilam zawartosc normalnego papierosa czy jeszcze nie. Efekt? ciagle czulam sie ze tak powiem ''nie napalona'', malo tego fajny papierosek elektroniczny kusil, bo moglam wszedzie zawsze go po prostu uzyc, bez podpalania,bez martwienia sie, ze zakaz itd. Wciskalam wiec w siebie wiecej nikotyny. Po drugie palac normalnego papierosa rozmawiasz, pijesz cos i nie zawsze spalisz calego na dobra sprawe, bo spala sie sam w odstepie zaciagania sie. Epapierosy palisz non stop, nic sie nie spala nic sie nie marnuje. Efekt? Po raz kolejny pakujesz w siebie wiecej nikotyny. Po trzecie trzeba uwazac, bo jak sie ten liquid wyleje i sprobujesz go (moze sie to zdarzyc czesto) to jest to bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Palac epapierosa ciagle chodzilam nabuzowana, szybsze bicie serca, bezsennosc, skok cisnienia w gore. Przy paleniu normalnych fajek nie mialam tego, bo palilam raptem 7-10 papiersow dziennie i to tych slabych, a z tym e to mi wyszlo po miesiacu ze zaczynam spalac rownowartosc packzi dziennie! Ostawilam wiec w kat i wiecej nie wroce. Wole przeplacac za normalne.

To przepłacaj za normalne, skoro nie masz hamulców ani nie chcesz przejść na płyny z niższą zawartością nikotyny... "Czegoś" brakuje każdemu początkującemu e-palaczowi, po czasie okazuje się że brakuje smrodu i gęstego dymu... E-papierosy nie zawierają substancji smolistych i para z nich nie jest rakotwórcza, to jest koronny argument z którym nie ma jak dyskutować, jedyną toksyczną substancją jest nikotyna (która owszem, przedawkowana może być groźna), w zwykłych papierosach w dodatku do nikotyny masz tysiące szkodliwych związków...

wyskoczy ale nie z dzisiaj

mnie tylko zaciekawił tytuł reportażu, nie powtórzę dokładnie - paląc epapierosy zbijasz swoje dziecko czy coś podobnie.

Nie z dzieckiem było o tym że płynna nikotyna a w zasadzie wypicie już 1 łyżeczki doprowadza do zgonu dziecko, wiec należy uważać na te "dopełniacze" e papierosów- chować przed dziecmi szczególnie że czasem maja posmak np. malinowy waniliowy miętowy- dziecko może go wypic

czy ty myslisz, ze kupowalam liquidy z wyzsza zawartoscia nikotyny? Nie rozsmieszaj mnie:D paplilam slabe papierosy wiec mocniejszy liquid drapal mnie w gardlo. Zaczelam wiec od slabszych i tu nie chodzi o umiar a o to, ze na dobra sprawe nie wiesz ile wypalasz. Takie psychologiczne podejscie, papieros sie konczy i po drugiego od razu nie siegasz, epapieros sie nie konczy i mozna sobie ciagnac do woli

palac papierosa zwyklego bierze sie 14-16 machow. wiec ja jak przeszlam na e papierosy bralam 14 machow i mialam dosc. owszem brakuje wlasnie smrodu chyba bo dym jest gesty, zwlezy jakiej firmy olejki sie pali.