11tc rwący ból nad pośladkiem

Co to może być? Czasem łapie mnie taki rwący ból, że ciężko mi chodzić...

rwa kulszowa tez to mam

I tak będzie przez całą ciążę? Pogorszy się to czy nadal będą tylko takie ""ataki"" raz-dwa razy dziennie?

Trzeba to leczyć czy samo przejdzie po ciąży a tymczasem muszę się męczyć?

Może przejdzie, może nie, mi nie przeszło

A jak to wszystko wyglądało u Ciebie? Na jakim etapie ciąży się to pojawiło?

Moga tez być nerki, ja tak miałam. Ucisk płodu na nerki może powodowac chwilowy zastój moczu. Do lekarza!

ja tak całą ciążę mam :o

tez mialam rwe w polowie ciazy ok miesiaca... cholerstwo musi przejsc samo :(

U mnie też pojawiał się w tym okresie ciąży taki ból, tylko to wcale nie musiała być rwa kulszowa, bo pomogła mi piłka do siedzenia. Po kilku dniach miałam spokój z bólem. Teraz jestem w 34 tc, na piłce nadal systematycznie staram się siedzieć i wykonuje ćwiczenia, które pokazywała położna na szkole rodzenia. Nie jest to bardzo drogi zakup a przyda się do końca ciąży i z maluszkiem też możesz później z takiej piłki korzystać.

U mnie to była rwa kulszowa pojawiła się w ciąży i pojawia się do tej pory 7lat po porodzie, lekarz powiedział ze dopóki dam rady chodzić i funkcjonować w miarę normalnie to nic nie będziemy z tym robic:) teraz w drugiej ciąży rwa mi się pogłębiła co będzie dalej zobaczymy

Mnie tak atakuje od czasu do czasu. Ale raz jak się po coś schyliłam, to się potem przez tydzień nie rozgięłam. Na ostrym dyżurze lekarz powiedział, że albo psychotropy na rozluźnienie, albo coś mocniejszego. Wybrałam to drugie i codzienny masaż wodny. No ale już wtedy nie byłam w ciąży.