niedoczynność tarczycy i Eurythox 25

witam, niedawno zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy, głowne objawy to między innymi stany depresyjne, uczucie zimna, sucha skóra, zmęczenie, ospałość, bóle głowy , zanik miesiączki, problemy z libido itp Poszłam do bardzo dobrego endokrynologa, zlecił mi zażywanie przez 4 miesiące Eurythox 25, zażywam go od dwóch tygodni, jednak nadal mam słaby humor, może tam jest ciut poprawy , ale co najgorsze mój brzuch staje sie ogromny, wszystko inne jest ok tylko ten brzuch, nie wiem czy to oznacza że moja dawka jest za mala czy co ? jestem przewrażliwiona trochę na tym punkcie i na prawde to mnie jeszcze bardziej załamuje, nie obżeram się, pilnuje tego co jem a tyje ? tsh miałam ok 5,00

po 6 tygodniach od pierwszej dawki zrób badanie krwi, jeżeli nadal THS będzie za wysokie, to weź większą dawkę Euthyroxu i ewentualnie zapisz się do innego endokrynologa dawka 25 jest dobra na początek leczenia, jeżeli powiedzmy Twoją docelową dawką ma być 150, to dlaczego niby masz brać 25 przez pełne 4 miesiące? powinnaś jak najszybciej dojść do swojej dawki docelowej a w kwestii rosnącego brzucha - zrób sobie badania na insulinooporność, bo to jest dolegliwość często towarzysząca niedoczynności i rosnący brzuch jest jej klasycznym objawem

nigdy sama nie zwiększaj/zmniejszaj sobie dawki... badania tsh warto robić co 2-3 msc, częściej trochę nie widzę sensu. co Ci się dzieje z brzuchem? po euthyroxie nigdy nie miałam wzrostu wagi. moja siostra też nie. To nie są tabletki, które zatrzymują wodę w organizmie. A badałaś przeciwciała? może masz hashimoto? Jeśli nie widzisz poprawy idź do innego lekarza, ale pamiętaj, że bierzesz leki od 2 tygodni dopiero.

po 6 tygodniach wynik TSH jest już miarodajny Oliwko, byłoby dobrze, gdybyś odrobinę się dokształciła na temat leczenia swojej choroby

dziękuje za wasze zainteresowanie, zazdroszczę osobą , którym takie problemy sa obce, to na prawde czasem wykańcza :(

Euthyrox może zatrzymywać wodę w organizmie, nie każdy z małą niedoczynnością toleruje syntetyki, jeżeli po euthyroxie ma się złe samopoczucie, puchnie się, to znaczy, że się nie toleruje leku syntetycznego i trzeba sprowadzić zza granicy naturalny lek. Ja np. miałam TSH ok. 5,5, i źle się czułam po letroxie, czy euthyroxie i puchłam, na dodatek TSH w ogóle nie spadło. Mój organizm nie wchłaniał leku jak należy, tylko z nim walczył, że tak to ujmę :p