Matki nimfomanki

Najbardziej gorszą się ci, którzy nie czerpią przyjemności z seksu a nawet nie są do niego zdolni. Prawda jest taka, że jesteśmy bardzo różni. Wile kobiet nigdy nie dostąpi przyjemności nawet jeśli się stara i to nie dlatego, że spotkała czy spotykała mężczyznę, który osiągał orgazm zanim zdążyła zdjąć majtki. Na szczęście większość kobiet i mężczyzn ma jakieś libido i jeśli postara się to może mieć dobry seks małżeński. Niestety czasami to nie kwestia przysłowiowych hormonów, genów itp. ale kwestia wychowania, niemożności otwarcia się na seks. Ktoś tu pisał, że kobiety mają łatwiej bo cały ciężar za udany seks spada na mężczyznę. Tak się niekiedy zdarza tyle, że facetom radzę tym się zbytnio nie przejmować. Jeśli kobieta nie współdziała to najczęściej traci. Często bywa, że kobieta twierdzi, że przećwiczyła kilkudziesięciu facetów i nie przeżyła orgazmu i zawsze musiała zadowalać się wibratorem w samotności. Dla mężczyzny zazwyczaj pierwszy stosunek z nowa partnerka bywa trudny bo nie wie jak się zachować i co ja podnieca bardziej co mniej , co lub a czego nie. jeśli sama nie da do zrozumienia lub tego w jakiś delikatny sposób nie zasygnalizuje to czasami facet może strzelać kulą w płot. Kobieta zniechęcona nie ponawia kontaktu a mężczyzna , jeśli nie jest egoista, tez czuje dyskomfort. Z nimfomanka czy w ogóle z kobieta bardzo pobliża jest łatwiej bo ona wie czego chce i do tego zmierza . Jedna z tych opisanych tez twierdzi, że "przeleciała" wielu bez przyjemności. Dobrze jej skoro nie starała się . Gdyby była mądra zamiast latać z kwiatka na kwiatek wychowałaby sobie jednego albo kilku skoro taka nieposkromiona. Pamiętam, że kiedyś przydarzyła mi się sytuacja, że pierwsze zbliżenie zwyczajnie sparaliżowało mnie i orgazm miałem ledwo zacząłem . Na szczęście były następne razy przez bardzo wiele lat i już zawsze miałem pełną kontrolę a ona najczęściej kilka orgazmów przy moim jednym. Skakanie z kwiatka na kwiatek chyba nie jest najlepsze ani dla kobiet ani dla mężczyzn.

Oj sfrustrowanyś.W nimfomanii nie chodzi o seksualne zaspokojenie, tylko o problemy psychiczne. A co do zaspokojenia kobiet....Cóż , umiejętności seksualne większośc***anów pozostawiają wiele do życzenia.Szczególnie jak ich partnerka nie powaliła na kolana i średnio się podoba.Większość facetów to dwusuwy.I 1 z chęci.Bo gdyby im się chciało to pewnie inaczej by w tym seksie było. Faceci to chore fantazje seksualne, to tysiące kompleksów i lenistwo.Znalezienie dobrego , czułego kochanak graniczy z cudem.

Seks jest znacznie przyjemniejszy dla kobiet! To kobiety powinny zaciagac do lozka facetow, bo maja z seksu (dobrego) duza wieksza przyjemnosc (wielokrotne i roznego rodzaju orgazmy) od facetow, zdecydowanie mniej sie mecza - jedyna pozycja meczaca dla nich to jezdziec - a wiele *** kobiet jej unika, chcac aby to facet caly czas sie pocil. Facet ma takze gorzej pod wzgledem psychicznym, bo kobieta zawsze moze a facet nie zawsze(poza tym facetowi musi stanac - kobieta nie ma takiego problemu, a jak mu juz stanie to facet musi sie pilnowac aby za szybko nie wystrzelil i jest to baaardzo stresujace), to facet ma sie pokazac ze jest dobrym kochankiem i doprowadzic na szczyt kobiet, podczas gdy orgazm u faceta wywolac ta zadna sztuka. Kobiety maja wiecej stref erogennych i duzo wrazliwsza (7 razy wrazliwsza) skore od mezczyzn przez co z seks jest dla nich duzo wieksza przyjemnoscia. Seks dla kobiet jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla facetow bo: - kobiety maja duzo silniejsze orgazmy od facetow - kobiety moga miec kilka rodzajow orgazmu, facet tylko jeden i to slaby - kobiety moga miec wielokrotne orgazmy, faceci nie - orgazmy kobiet sa nie tylko silniejsza ale takze duzo dluzsze niz orgazm faceta, przec co kobieta znacznie dluzej odczuwa duza przyjemnosc - kobieta ma 7 razy wrazliwasza skora od faceta, przec co kazdy dotyk dla niej jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla faceta, dla faceta dotyko kobiety to tylko dotyk, dla kobiety dotyk faceta to juz jest przyjemnosc sama w sobie - kobiety maja 5 razy wiecej stref erogennych od facetow, u kobiet stanowia one az 15% a facet tylko 3% - kobiety maja jeden organ, ktorego jedyna funkcja jest dawanie kobiecie przyjemnosci - lechtaczka, faceci takiego narzadu nie posiadaja - lechtaczka jest duzo bardzoej wrazliwym narzadem od meskiego penisa - po orgazmie u faceta automatyczynie i bardzo szybko spada cale napiecie,cala atmosfera, ochota na seks(facet musi odczekac),u kobiet tak nie ma, to napiecie po orgazmi u kobiet spada bardzo powoli

I co z tej wrażliwości , tych stref, z tych orgazmów wielokrotnych, kiedy się ich nie doświadcza.

A z kim ich chciałaś doświadczać? Z tymi wsiokami, którym jaja wiązałaś?

ludzie zwierzeta nic wiecej gdzie jest czlowiek rozumna istota przezywajaca piekno milosci to jak sie na kogos czeka dla kogos sie zyje tego jedynego na swiecie ktos kto ci pomoze jak sie tobie noga podwinie ktos kto cie zawsze wesprze i doda otuchy ktos taki kto nie powie ze jestes niedorajda zyciowym itd tylko bedzie potrafil wspierac!!!!!!!! doceniac serce dobre!!!! czy sa takie kobiety na tym swiecie?

alesienaczytalemtegobelkotupowyzejtrzebabycostatnimcwokiemzebytakpisac

Tak naprawde to kochajace matki bzykaja sie wysmienicie :)) Kto zna zycie ten wie ze: Kobieta wolna podczas gdy maz ciezko pracuje - ktos inny dobrze ja buzuje . amen