Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrrrrrrrrrrrrrrrr

jak wygląda nauka nocnikowania???

Polecane posty

Gość wrrrrrrrrrrrrrrrr

Jak wyglądała u Was nauka nocnikowania? Córka ma skończone 2 lata i nadal ma problemy z nocnikiem. 3 dzień chodzi w majteczkach bez pieluchy sadzam ją na nocnik ale za każdym razem zrobi wszędzie byle nie do nocnika. Jak się posika to wtedy biegnie i siada na nocnik. Tak samo z kupą. Sadzałam ją już w wieku 1,5roku jednak zawsze kończyło się tym iż po paru dniach odpuszczałam. Napiszcie jak wyglądało u Was i ile to trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka stara krowa to juz powinna na nocnik siadać. Przytrzymuj ją troche na sile bo inaczej wariata dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie ona ma dopiero 2 latka :) Postaraj sie nie zakładać pieluchy . Zobaczysz ze czasem zrozumie o co chodzi. .Chybaaa ze widzisz po niej ze to jeszcze za wcześnie to odpuść i za 2-3 tygodnie spróbuj jeszcze raz . Nie ma sie co stresować bo to tylko nocnik.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego pierwsze dni w majtkach też tak wyglądały, ale najważniejsze że skojarzył sikanie z nocnikiem, nieraz robił kałużę, kojarzył że sika a potem biegł dokończyć na nocnik, albo po prostu usiąść. Za każdym razem jak tylko siadał na nocniku wielkie chwalenie że tak, brawo, tu właśnie się siusia, kałużami się nie przejmowaliśmy, tzn nie komentowaliśmy przy dziecku, jak sam pokazał że jest mokro na podłodze mówiliśmy że nie szkodzi, ważne że na nocnik pobiegł. Już właśnie po 4-5 dniach nie było kałuż tylko minimalnie popuszczał, patrzył na majtki i biegł na nocnik, po kolejnych kilku dniach i bez popuszczania, czyli w sumie szybko poszło. No i jako wyrodna matka karmiłam ukochanymi żelkami za każde udane siusianie na nocnik (naklejki miał w nosie, a uznałam że jakaś nagroda musi być).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie tak wyglada. Ja wczoraj pierwszy raz zdjelam,pierwsza kupe udalo sie zlapac w nocnik w locie. A druga ni stad ni zowad znalazla sie na parkiecie a potem zostala wtarta w dywan,bo nie zdazylam go zwinac;) na szczescie dalo sie wyprac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff trochę mi ulżyło że u Was też podobnie to wyglądało. Myślę że to już ten czas i nie ma sensu odpuszczać, ona dobrze wie o co chodzi jak posika majtki od razu biegnie na nocnik tylko tyle że zawsze po fakcie. Powiedzcie ile to u Was trwało, ta nauka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jakieś 2 tyg, wiadomo że się zdarzały później i dalej zdarzają małe wpadki z siusianiem, a ma ponad 3 lata, ale w sumie poszło nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×