Dlaczego kobiety są z bydlaki a rzucają porządnych lub nie zwracaj na nich uwagi

Dlaczego laski potrafią być z alkoholikami, świrami, debilami, a ludzie nadmiernie spokojni dostają rykoszetem bo albo do-30 tki i później nawet są sami, albo i kobiety rozstają się z nimi z niewiadomych powodów przed ślubem/zaręczynami??? Natomiast kobiety potrafią być przy facetach którzy je gwałcą, biją, duszą, grożą śmiercią dlaczego tak jest??? Czyżby chodziło o emocje z jednej strony(bydlaki, chamy, świry itp.) i straszną nudę z drugiej (spokojni, przymuły, żyjący dla tzw. "świętego spokoju, ludzie robiący wszystko na odwal się) ???

faceci też wolą być ze ździrami

A jaka to przyjemność być ze zdzirą poza waleniem jej w gębę za to że zachowuje się jak zwierze, ciągle zdzira pasożytuje i niszczy spokojnie życie wymyślając swoje chore intrygi bo jej się chyba nudzi, do roboty by się wzięła a nie z nudów fiksuje

Bo kobiety to idiotki kierujące się tylko instynktami.

Bo nie widac po wygladzie czy ktos jest dobry czy zly. Czesto sympatyczni faceci z wygladu okazuja sie dnem.

Ale zauważ że nikt już nie zwraca głównej uwagi na wygląd, gościo może wyglądać jak książę z bajki ale jak z charakteru jest cipka to może z 5% kobiet będzie chciało kontynuować znajomość reszta go oleje, i może od czasu do czasu zaprosi na wesele koleżanki na przydupasaj ak nie będzie z kim iść

potrzebują poprostu bata, aktywa, lubią jakis szum wokól siebie, lubią jak je chamy biorą siłą, a one sie przedstawiają jak cnotki wykoryzystywane, z tym że jara je byc takimi.

bo bydlaki maja wiecej testosteronu sa agresywni itd pierwotne instynkty poprostu i tyle chociaż głupie

Moja znajoma która ciągle lansuje się i lansowała na świętoszką, (chodzi do kościoła w niedziele i święta na każdą pielgrzymkę co roku) uczetniczyła aktywnie w młodości w życiu parafii miała przez 6 lat miała aż 7 chłopaków z raczej nieciekawymi życiorysami (m.i.n policjant znany z sadyzmu, i donosicielstwa, kulturysta związany z czarnymi charakterami) i niedawno wyszła za mąż za kolejnego swojego chłopaka... strasznego przymuła. Co ciekawe udawała taką nienaruszalną ale nie wierze w to aby nic nie robiła z pozostałymi. No ale cóż pod latarnią najciemniej...

Po prostu seksowni faceci sa gnojami. Maja to cos co pociaga kobiety, jest to widoczne , natomiast u takiego porzadnego nie widac tego. Sa brdziej nieodgadnieni, nie wiem. Ale tez sie nabralam na ten meski seksapeal. A zazwyczaj ci co udaja dobrych i milych to gnoje, pustaki

Składa się na to wiele czynników. Przede wszystkim priorytetem dla kobiet jest to, jak faceta odbierają znajomi i otoczenie oraz obcy ludzie na ulicy, więc jeśli ma super wygląd to pozostałe cechy są już niemal absolutnie bez znaczenia, bo kobiecie wydaje się, że ludzie interesują się jej życiem( tak rzecz jasna nie jest) widać to choćby po tym jak kobiety zachowują się na portalach społecznościowych. Zachowują się tak jakby ludzie nie mieli nic lepszego do roboty niż zaczytywać się w ich harmonogramie i oglądać jej pamiątkowe foty. Kobieta nawet jeśli jest zakochana w innym facecie to będzie z przystojniakiem, którego nie kocha, bo opinia znajomych( urojona) upaja ją bardziej niż miłość. I nie ma co ściemniać. Już nawet badania dowodzą, że jeśli facet jest źle odbierany przez psiapsióły to każda kobieta zastanawia się nad odejściem.

Sęk w tym, że związek z kobietą jest zawsze bezwartościowy, bo kobiety nie zakochują się w osobie mężczyzny tylko w pewnych rzeczach i KORZYŚCIACH jakie z tego związku płyną. To wszystko może się skończyć. Kobiety są zaprogramowane na wykorzystywanie i żerowanie( jak pasożyt), a nie na miłość. Upajają się wyglądem( który można stracić), i cechami samca alfa( które kończą się gdy pojawi się silniejszy samiec alfa) wtedy automatycznie znika miłość kobiety.

Cos w tym jest ale mnie osobiscie nigdy opinia innych nie interesowala, bo wiem kiedy kocham a kiedy nie. Nie zakochalabym sie w kims tylko dlatego ze kolezankom sie podoba. Ale nabralam sie na te uwodzicielskie usmiechy , mila sympatyczna twarz itd.

Tak robia niedojrzale kobiety a faceci tez patrza tylko na wyglad i na to czy kobieta jest towarzyska. Nie patrza wcale w oczy, nie interesuje ich dusza tylko wyglad.

A temat porusza bardzo istotną kwestię. Mężczyzn od najmłodszego wychowuje się w kłamstwie, że kobiety trzeba szanować, dbać i kochać. Te kłamstwa są potem w jego głowie utrwalane przez same kobiety, które kłamią, bo albo boją się potępienia przez otoczenie albo nie wiedzą czego chcą. Kluczem do serca kobiety jest zawsze traktowanie jej jako mało istotnego przedmiotu, który zawsze można zastąpić. Nie łudźcie się, że kobieta spojrzy na dobrego i porządnego człowieka, kobiety szukają takich tylko w celu zapewnienia sobie w życiu wygody, a potem jeleń bierze ślub i jest przez lata( nawet do końca życia) mamiony zapewnieniami o miłości podczas, gdy miłość została w tyle, jako wspomnienie, a był nią jakiś bad boy, ćpun, gangster, przystojniaczek,******cz, czy ktokolwiek tego pokroju.

"Tak robia niedojrzale kobiety a faceci tez patrza tylko na wyglad i na to czy kobieta jest towarzyska. Nie patrza wcale w oczy, nie interesuje ich dusza tylko wyglad." A takie właśnie tanie frazesy są utrwalonymi, bezsensownymi gadkami, które mieszają w głowie facetom, by ich wizja romantycznej miłości sprawiła, by samice mogły ich wyzyskiwać. Myślicie, że po co są te głębokie kobiece teksty z poczwórnym dnem, o duszy, magii miłości, przeznaczeniu i innych bzdurach? Po to by mamić jeleni, a potem móc ich wykorzystywać. Dojrzałość pojawia się wtedy, gdy bad boy już przer***** i zostawił ze łzami i teraz trzeba szukać sobie inwestycji na przyszłość.

the oxidising angel - Powiedz mi wobec tego, dlaczego jest ze mną kobieta, która podoba się innym mężczyznom (zaczepiają ją, podrywają), utrzymuje się sama, ma swoje mieszkanie. Ja natomiast mam depresję (leczę się) mieszkam z matką, bo nie stać mnie na swoje, nie mam pracy i trudno powiedzieć abym był samcem alfa. Z zalet, mogę wymienić sprawność seksualną, intelekt, poczucie humoru - ale to wszystko nie działa najlepiej gdy mam stany depresyjne. Zatem dlaczego ona jest ze mną od wielu lat? Aha, mam samochód i czasem jej coś w domu zrobię, jakiś remont, naprawię komputer, coś załatwię...

Facet tez bedzie z lalunia a nie z kobieta ktora kocha. Nawet jesli ta lalunia bedzie brzydsza, wazne zeby miala duzo ciuchow i prezentowala sie wysmienicie na wybiegu

the oxidising angel - Powiedz mi wobec tego, dlaczego jest ze mną kobieta, która podoba się innym mężczyznom (zaczepiają ją, podrywają), utrzymuje się sama, ma swoje mieszkanie. Ja natomiast mam depresję (leczę się) mieszkam z matką, bo nie stać mnie na swoje, nie mam pracy i trudno powiedzieć abym był samcem alfa. Z zalet, mogę wymienić sprawność seksualną, intelekt, poczucie humoru - ale to wszystko nie działa najlepiej gdy mam stany depresyjne. Zatem dlaczego ona jest ze mną od wielu lat? Aha, mam samochód i czasem jej coś w domu zrobię, jakiś remont, naprawię komputer, coś załatwię... To da się uzasadnić na kilka sposobów. Taka kobieta wcieliła się w rolę matki i jest z Tobą z litości, którą błędnie utożsamia z miłością. Jeśli tak nie jest to w przeciągu krótszego bądź dłuższego czasu Cię porzuci, bo nie wytrzyma. Zresztą jak widać coś jest z wami nie tak skoro masz depresję, więc domyślam się, że różowo nie jest.

"Facet tez bedzie z lalunia a nie z kobieta ktora kocha. Nawet jesli ta lalunia bedzie brzydsza, wazne zeby miala duzo ciuchow i prezentowala sie wysmienicie na wybiegu" Bzdura, bzdura, bzdura!

up

Depresję mam od dzieciństwa, tylko że falowała. Wiedziałem, że ze mną coś jest nie tak, ale nie miałem pojęcia co i jak i dlaczego? Poznałem dziewczynę, gdy miałem lepszy okres. Gdy przyszedł gorszy nie zostawiła mnie. Mówisz, że gra rolę matki? Możliwe, że coś w tym jest, ale ona raczej w ogóle jest opiekuńcza, także w stosunku do swoich rodziców. Widzisz, daję ci przykład, bezinteresowności/uczucia/miłości bo głowę daję, że mogłaby mieć lepszego mężczyznę pod względem zaradności, także wyglądu (nie jestem jakiś ohydny ale...) ale ty szukasz w tym jakiejś motywacji opartej na emocjonalnych zaburzeniach. Może, może ona jest także zaburzona, skoro jest z kimś takim jak ja? Ale jest lojalna i szczera, czuła. I co począć? Co to jest? Co ona z tego ma?

Wiesz ile jest takich lasek?? może 2% całej populacji kobiecej niestety, trafiłeś na taką masz szczęście chłopie

Zapomniałem napisać, że jesteśmy ze sobą prawie 8 lat. Problemy z depresją to ze 4. Może i dłużej, bo wcześniej sprawa nie była jasna dla niej, nie wiedziała co mi jest, ja nie przyznawałem się. Mówisz, że myli litość z miłością? Nawet jeśli to jak to zmierzyć? Efekt jest taki, że nie chce mnie zostawić, a nie jest jakimś typem skamlącej histeryczki, która zająć się sobą nie potrafi.

ma kasę bo sama zarobiła jakby nie to to byś jej nagiej nigdy nie zobaczył bo kręciła by się wokół bogatych. jak kobieta coś osiągnie to zmierza do przeciwieństwa. ma bogatego męża stabilnego - zakochuje się w biednym psychopacie

ja jako osoba biseksualna zdaję sobie sprawę z różnic między odczuciami kobiet i mężczyzn i muszę powiedzieć że znacznie się różni pociąg mężczyzn do kobiet i kobiet do mężczyzn, jest jakby zupełną odwrotnością

Ale ona tej kasy nie ma wiele. Właściwie ledwo ciągnie, bo kredyt, bo swojej pracy nie lubi. To nie tak, że jej się świetnie powodzi i sobie wzięła dla zabawy biednego psychola :D Ona w ogóle nie jest typem kobiety sukcesu, która jest władcza i wszystkimi samcami chce rządzić. Owszem ma swój charakterek, ale nie jest jakaś dominująca.

No właśnie najwięksi przeciętniacy i bydlaki mają baby a ty? :D dziwny jakiś?

No właśnie, nawet taki psychol jak ja ma! I to nie jest pierwsza, a psycholem byłem od zawsze :D