Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość observer80

pytanie do dziewczyn

Polecane posty

Gość observer80

Pytanie teoretyczne co zrobiłybyscie, gdyby na spotkaniu z - przyjmijmy - obcym lub polznajomym sympatycznym facetem wyszła od niego propozycja spedzenia "wieczoru" u niego w domu, gdzie zaproponowałby wam w pewnym momencie abyscie same pokazały jak się masturbujecie (o ile wyszłoby że to robicie i lubicie)? Bo, powiedzmy, ma taki fetysz i lubi to ogladac? Przyrzekłby pełna kulturę i że nie tknie was palcem (no chyba ze wiadomo, same zechcecie) zrobiłybyscie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
oczywiscie dodajmy do tego, wiadomo, nastrój, przyciemnione swiatło, lekki rausz po alkoholu i tym podobne okolicznosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim zupełnie obcym? Z zasady nigdy z kimś takim nie poszłabym w żadne ustronne miejsce, nie zaprosiła do siebie, ani nie przyjęłabym jego zaproszenia. ALE jeżeli byłby to jakiś znajomy (taki, który mnie podnieca) i byłabym po kilku drinkach, to chyba bym się zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam wiele takich propozycji (tzn. nigdy od kogoś kogo znałam krótko) i wszystkim odmówiłam. Są inne frajerki na świecie, niech u nich szukają takich atrakcji. Tylko dlatego, że mi prądu szkoda na takich żaden nie dostał w ryj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko debilka pójdzie z nieznajomym do jego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
Powiedzmy, ze nie do konca obcy.... Totalnie obcy to wiadomo ze niebezpiecznie, zbokoli i dewiantów nie brakuje dzis na ulicach. Załozmy ze znajomy z netu, albo na wakacjach (dniowy albo kilkudniowy?) Albo po prostu taki, któremu dałybyscie sie w ogole zaprosic do mieszkania na wieczór... pierwsza "randka" czy jak nazwac. Jakos pozytywny musialby byc, skoro dalybyscie sie zaprosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na wakacjach to raczej nic nie grozi więc jeśli dziewczynie nie przeszkadza sex bez zobowiązań to czemu nie? Ja nie wykluczam takiej opcji ale facet musiałby zrobić naprawdę duże wrażenie. Z tym, że zagłębiając się bardziej w tę sytuację to gdyby ten facet rzeczywiście był taki niesamowity to na bank bym się nie zgodziła. Przez kilka dni flirtowałabym z nim i bardzo subtelnie prowokowałabym go tak, że zbliżenie ze mną byłoby dla niego jak wygrana w totka. A pierwszego dnia? Phi...wiadomo: bzyknie, zostawi, rozejrzy się za następną zdobyczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D .. pewnie tak bywa często i stad takie utarte postepowanie Natomiast ja pisalem o "nietykalnosci", która by była dotrzymana - i nie byloby zadnego bzykania (no chyba ze po drodze byscie sie zgodzily, ale to juz nie ten temat). Oczywiscie rozumiem, ze byłby problem z uwierzeniem w cos takiego :D podczas takich ekscesów nawet dziewczynom czasem puszczaja hamulce, a co dopiero facetom... załozmy ze byłby przywiazany (dla bezpieczenstwa) do kaloryfera..? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
'gosc' powyzej to ja oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu propozycja w takim razie... Po co niby ta "nietykalność" ? Do czego ona ma służyć? Jak mi się facet podoba i robię przy nim tak intymne rzeczy to dlaczego miałabym już nie iść z nim do tego łóżka? Jeśli to tylko taka Twoja fantazja, żeby tylko popatrzeć to czemu nie zapłacisz prostytutce? Taka mikro usługa pewnie byłaby dosyć tania. Pewnie mniej byś wydał niż na tę kolację, z której w dodatku i tak mogłoby nic nie wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nieźle obleśny musi być koleś, którego przykuwam do kaloryfera, skoro chcę mieć pewność, że mnie nie dotknie :( A przed oblechem nie będę cyrków robić bo i po co??? Skoro to ciacho to trzeba być debilką, żeby poprzestać na robótkach ręcznych. Aaaaaa....bo może ona taka dziewica święta i nie chce nic więcej? Ale taka to ci nawet swoich majtek nie pokaże i tego możesz być pewny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
Nie jestem pewien czy mają to w usługach, poza tym i tak 100 by spadło zapewne... zresztą, nigdy nie placiłem za seks i chyba tego nie zrobię. ;) Poza tym jakos tak ciekawiej jest gdy sie kogos choc troche zna. Bo jezeli nie, to po co nawet prostytutke nagabywac, serwisy porno sa takich filmów pełne... za free. "Bezpieczenstwo' po to, zeby nie bylo ze cos sie "podczas' wymknie spod kontroli... ciekawi mnie owa "granica", typu "na to jeszcze pojdę, a na pełny sex juz nie, za wczesnie", albo co. Wiadomo ze roznie potem moze wyjsc, oskarzenia o napastowania, g***ty, szarpaniny i inne takie. A tak sprawa jasna. "Tyle zrobię bo np nigdy jeszcze tak nikt mi tego nie proponował, ale seksu nie" na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
"dziewica".. no wiesz, rozne sa kobiety, trza byc elastycznym. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak w ogóle to myślę, że jesteś starym dziadziem po pięćdziesiątce. Młode chłopaki takich problemów nie mają. Mnie się facet jakoś prosić nie musi. Dla mnie to naturalna sprawa, że się dotykam w trakcie zbliżenia. To tylko jeden z wielu elementów gry wstępnej i nie ogarniam po co cały ten szum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne! Dziewczyna rozkłada przed Tobą nogi, pokazuje Ci waginę i sobie w niej grzebie i Ty liczysz na to, że ona ma jeszcze jakieś granice? Naprawdę albo jesteś jeszcze bardzo młody albo bardzo stary...Obstawiam pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
młode chłopaki w ogole nie maja zwykle zadnych problemów... a potem niespodziewana ciaza i zonk. :D I juz problem jest. :classic_cool: spokojnie, po prostu pytam. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra jak nie chcesz powiedzieć to strzelam : "80" w nicku to znaczy, że masz 32 lata? Bo 80 lat nawet nie biorę pod uwagę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ty chcesz się przykuć do kaloryfera, żeby zapobiec wpadce?? Nie no umrę :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robię screena i wrzucam na kwejka! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
powiedzmy. ;) cos koło. Czytając co piszesz, wyziera mi z tego Twój zamiar upolowania sobie tego 'ciacha' aby zaopiekowac się nim na stałe - czyli, jak to typowo dla kobiet, "stały związek". :P A ja nie mówie o stałym zwiazku. Bardziej cos ala "przygoda" lepszych lub gorszych znajomych - tyle ze bez konsekwencji. Ale to akurat typowa róznica w podejsciu obu płci. :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
:classic_cool: no to bede sławny przynajmniej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by Elizka poznała wcześniej tę metodę antyoncepcji to by przykuła Trybsona do kaloryfera i nie miałby teraz chłopak "zonk" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
Nie znam ani jednego ani drugiego.. mniejsza. Może jakis niedzisiejszy jestem. :D Kaloryfer jest tylko przykładowy. Umiem nad soba panowac, i bym go nie potrzebował, jezeli taki byłby warunek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartowałam ;) Nigdzie nie wrzucam. Będziemy o tym wiedzieć tylko Ty, ja i miliony internautów. A co do przygód to mam kilka takich na koncie więc chyba jednak nie jestem taka "typowa" jak Ci się zdaje. Chodzi mi o to, że jak się trochę dłużej na coś czeka to to lepiej smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. I tylko szpetne maciory pokazują to i owo nieznajomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observer80
O, to z czekaniem to akurat wiem. Ma sie juz swoje lata. :classic_cool: "czas' podałem równiez przykładowo. Wiadomo ze znajomosci róznie sie rozwijają, zaleznie od 1) temperamentu obojga 2) stopnia nadawania na tych samych falach. ;) Liczę sie z tym ze jedne mnie zjadą za "niemoralne pomysły", inne sie zastanowią, inne stwierdza ze na dyskotekach to nie takie rzeczy robiły i to juz po godzinie... lajf. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty chcesz, popatrzeć na masturbującą się dziewczynę, żeby nad sobą panować?? Czy ty jesteś masochistą? I jeszcze chyba sadystą bo nie wyobrażam sobie takich igraszek bez finału...Jak można tak rozpalić kobietę i po prostu sobie wyjść?? To może rzeczywiście w Twoim przypadku ten kaloryfer jest potrzebny! Trzeba Cię przypiąć, żebyś nie uciekł ;) a potem wziąć sobie samemu to na co ma się ochotę :p Dobra...dosyć wyrywania skrzydełek na dzisiaj :) więcej nie będę Cię dręczyć ;) powodzenia w poszukiwaniach :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlopak chce sie zadreczyc moze pokute taka sobie zadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś strasznie niekonsekwentny bo zarzucasz mi, że chcę uwikłać faceta w jakiś dłuższy epizod a tymczasem po raz kolejny podkreślasz, że nie chodzi Ci o taką zupełną świeżynkę tylko o kogoś z kim jesteś w dłuższej relacji...nu, nu... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×