dlaczego sympatyczni faceci sa tak zaniedbani

mam na mysli tych normalnych chlopakow, ktorzy nie mysla o sobie jak o 7 cudzie swiata, nie wywyzszaja sie i mozna z nimi normalnie pogada i nie potrzebuja dziewczyny jako jeszcze jednego ladnego gadzetu.. Za duzo kilogramow, zaniedbane uzebienie, pryszcze, fryzura niedibrana, nie modne ubrania(czasami sprzed kilku sezonow). Wystarczylo by troche pomyslec...

nie szukam krolewicza, wolalabym miec normalnego faceta, ale oni mnie raczej nie zagaduja. Bylam kiedys z takim normalnym chlopakiem i on cigle mial jakies kompleksy na punkcie swojego ubioru. On peferowal bardzo sportowy styl, a ja elegancki. Bylam tez na randce z chlopakiem przy lekkiej tuszy. Byl totalnie zdenerwowany. Jakby oni o siebie zadbali to ulatwiloby to im kontakt z kobietami.

up up

bo jak ktos jest brzydki to uwaza, ze nie nalezy o siebie dbac

niektorzy ludzie nie maja gustu:)

Wygląd nie ma wcale takiego znaczenia. Można mieć nadwagę, pryszcze i zepsute zęby i jednocześnie dmuchać całkiem ładne loszki - kluczem do sukcesu jest zasobność portfela i/lub dobre auto :)

poznalam facetow, ktorzy nie mieli zadnego samochodu, nie za duzo pieniedzy i spotykali sie z wieloma kobietami. Byli po prostu ladnie ubrani,zadbani i potrafili prawic komplementy. To wszystko.

dbałem kiedyś o siebie, ale to i tak niewiele pomogło przy mojej brzydocie, wiec odpuściłem

to prawda kobiety sa bardzo proste w obsludze wystarczy idiotyczne komplementy prawic nawet zupelnie nieprawdziwe i sie locha juz podnieca

ja to chyba jestem odporna na te komplementy:) strasznie mnie to denerwuje jak mnie jakis nachalnie podrywa. Normalny nie podejdzie bo nie jest na tyle pewny siebie.

a po co ma podejść skoro z góry wie, że nie ma szans?

dlaczego nie ma szans???? ja nie gryze.

większość facetów potrafi realnie ocenić swoje możliwości, ma w domu lustro, wie ile ma kasy, wie kim jest i na co może sobie pozwolić, to czysta matematyka

mam sliczna kolezanke, ktora jest ciepla i sympatyczna dziewczyna. Jej chlopak to brzydal. Wystajacy brzuch, odstajace uszy i brzydki z twarzy. On jest bardzo spokojnym i zaradnym czlowiekiem, bogaty nie jest. Razem tworza zgrana pare, chociaz fizycznie bardzo sie od siebie roznia. Pytanie jak do tego doszlo, ze sie poznali???

nie wiem, jej się zapytaj, wyjątki o niczym nie świadczą, tylko że się zdarzają, jeden na sto, jeden na tysiąc, w totka też czasem ktoś wygra, ale jednocześnie miliony przegrywają, taka statystyka

niektorzy faceci jakby schudli albo zbudowali mase miesniowa to byliby niezlymi ciachami. Zawsze jest cos do poprawienia.

możliwe, że są tacy, którzy mogą coś zmienić na lepsze i da to jakieś tam efekty, ale ja do nich nie należę, nie jestem obiektywny

mam znajomego. ktory zasadniczo nie jest przystojny. Ostatnio zinwestowal okolary kujonki i dodatkowo fajnie sie ubiera. Kobiety sie za nim ogladaja. On wyglada po prostu inteligentnie i wzbudza zaufanie.

widocznie nie był aż tak bardzo brzydki, w moim przypadku gdybym się "fajnie" ubrał (cokolwiek to znaczy) wciąż byłbym brzydalem tylko w innych ciuchach, a w okularach wzbudzałbym co najwyżej śmiech

to nie dla mnie, ciuchy i okular mi nie pomogą, już dawno odpuściłem dbanie o siebie, niestety jestem tak brzydki, że małe dzieci się mnie boją. a przy lepszym poznaniu myślę, że zawstydziłbym niejednego gogusia siłą charakteru i zaradnością, tylko, żeby jakaś dała mi szansę

chyba przesadzasz. Przypomnialy mi sie czasy studniowki:) Wszystkie dziewczyny wygladaly przepieknie, nawet te brzydki:) A dlaczego? Makijaz, sukienka, fryzura i dobry humor.

może i mógłbym tylko chyba nie wierzę, że to coś zmieni. makijaż to raczej nie dla mnie. ja już się pogodziłem ze swoim losem, wolę spotkać się z kolegami, albo pograć na kompie, na ciuchy nie mam za dużo pieniędzy. mam wielu kolegów co są w takiej sytuacji jak ja. ładnych dziewczyn jest mało i od dawna wiadomo, że są zarezerwowane dla może 10% kolesi, co mają kasę i wygląd. dla reszty zostają pasztety albo samotność, ja wolę to drugie

chyba zabraklo mi pomyslow:)