Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poczatek związku

Polecane posty

Gość gość

witam. chciałabym sie dowiedzieć co sądzicie na temat początków związku? powszechnie sie uwaza, że to sam miód, jest sielanka i motylki w brzuc*****estem ze swoim chlopakiem dopiero trzy miesiące, jestem w nim zakochana po uszy ale ciągle sie kłócimy. boje sie że skoro tak jest na początku, to ten związek nie przetrwa długo... nie chce go stracić. czy w waszych związkach poznawanie sie i wzajemne "wychowywanie" i ustalanie zasad na początku tez bylo tak burzliwe? proszę odpowiedzcie. ja mam 19 lat, chłopak 22.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlopak 22 *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kłótnie wnoszą wnioski a nie tylko gniew to mogą na dłuższą metę wyjsc wam na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niby tak ale to bardzo smutne, on sie ostatnio wściekł bo przez caly dzien nie zadzwoniłam do niego chociaż obiecałam, ze to zrobię... za dużo tych kłótni, jedna w tygodniu to standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa26
mnie i mojemu tez minely 3 miesiace i tez coraz czesciej sie klucimy tzn ja jestem straszna - tzn nerwus i to raczej wszystko ja zaczynam ale rozmawiamy i jest ok bo sie kochmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy jest sens być z kimś z kim się tak często kłócisz? Ja jestem ze swoim chłopakiem już 4 lata i mieliśmy jedną sprzeczkę, to była mała różnica zdań i nawet ciężko to nazwać kłótnią ;) A tak to znamy się na tyle dobrze, że wystarczy że na siebie spojrzymy i wiemy kiedy któreś z nas powinno odpuścić, aby nie zaczęła się awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna w tygodniu? Ja się co drugi dzień kłócę, i jesteśmy ze sobą szczęśliwie 2 lata :D jak ktoś wspomniał, jeśli wyciągane są wnioski i realizowane w partnerstwie, to takie kłótnie tylko na dobre wychodzą. Warto też chodzić na kompromisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja go bardzo kocham, jestem szczesliwa że dał mi szansę, jest świetny. tylko jest nerwowy i niecierpliwy a mi sie często zdarza ze najpierw coś robie a potem mysle... on wtedy mnie poucza, jest bardzo zaradny i praktyczny, tylko że jeśli zrobię coś co go krzywdzi czy mu sie nie podoba to robi sie niemily i jak mu nie ustąpie to bedzie krzyczał i drążył temat. najczęściej kłócimy sie przezemnie bo ja nie miałam jeszcze faceta na powaznie i popełniam błędy, nie jestem idealna. a on sporo wymaga i jest mi ciężko czasami ale chce dla niego jak najlepiej, nie chce sie kłócić. moja przyjaciółka 1.5 roku ma chłopaka i układa im sie bajecznie, jeszcze sie nie pokłócili. a moj chcial juz mnie raz zostawić nawet ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ludzi idealnych i każdy popełnia błędy, chyba nie dobraliście pod względem charakteru i temperamentu, on oczekuje że będziesz idealna, a pewnie sam nie dostrzega swoich wad, na dłuższą metę raczej nic z tego nie wyjdzie... osobiście nie wyobrażam sobie aby kłócić się ze swoją dziewczyną tak często, kłótnia to żadne rozwiązanie i tylko pogarsza sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc co zrobić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wisieć na nim za wszelką cenę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze mu wytłumaczyć zeby sie tak nie denerwował? tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×