związek z kobieciarzem... tak sądzę..

Witam. Ostatnio zdarzyło mi się nakryć narzeczonego na tym, że posiada konta na facebooku, o których nie wiem, albo na badoo (portal randkowy).. Nie wiem co mam o tym myśleć, do tej pory sądziłam, że świata poza mną nie widzi, że jesteśmy sobie przeznaczeni.. Ale teraz, po kilku latach razem i po planowaniu wspólnej przyszłości zaczynam się zastanawiać, czy ślub to dobra decyzja.. Wydaje mi się, że te konta były po to, żeby popisać sobie z innymi kobietami. Zadręcza mnie myśl, że się z nimi umawiał.. Całkowicie przestałam mu ufać -przez taki wybryki. Nie wiem co mam robić, kocham go nad życie, ale on chyba nie jest takim facetem, za jakiego go miałam... Obawiam się, że jest tylko zwykłym kobieciarzem, a tylko dobrze udawał takiego porządnego.. Tylko po co? Przez 3 lata? Nie chce mi się aż w to wszystko wierzyć... Może jednak zostawić go i nie myśleć o tym wszystkim co przeżyliśmy... Nie wiem co robić! :( Pomóżcie dziewczyny! :(

cześć adusia19, myślę że powinnać dać na moment na mały dystans. Jak to gdzies ktos mądrze powiedzial, jesli chcesz poznać Pałac Kultury to nie stajesz pod jego głównymi drzwiami, tylko odchodzisz kilka kroków dalej, aby mieć na niego większy widok i dokladniej go obejrzeć. Dokładnie ta sama rzecz tyczy sie drugiej osoby/a właściwie rzeczy o którą pytasz.

Powiedz mi kotwiczka jak mam się zdystansować, kiedy palny ślubne tuż tuż... Co masz dokładnie na myśli? Mniej emocjonować się tyli kontami? Dystans, to ja rozumiem na początku znajomości, ale my jesteśmy po zaręczynach... I nie wiem jak mam się zachować.

porozmawiaj z nim na spokojnie o tym, powiedz, że jesteś zaniepokojnoa. Jeśli to zrozumie i zależy mu, skasuje bo będzie wiedział, że może mieć z tego względu nieprzyjemności. Możliwe też, że założył je znacznie wcześniej i utrzymuje jakies wirtualne znajomości, które sa dla niego odskocznią od realnego życia, powiedz mu o tym, że to Ci nie pasuje. Jeśli mimo Twoich obaw i prośby nie dostosuje się, zdystansowala bym sie i przemyślała sytuację. Chyba nie chcesz, aby po ślubie zaczał nagle wprowadzać w realne życie swoje wirtualne towarzystwo tylko dlatego, że przyszla fala kryzysu, a tych się nie uniknie.

Jeśli już teraz tak jest, to czeka cię po ślubie pasmo udręki, depresja i spadek samooceny. Czy tak sobie wymarzyłaś?

a o czym tu rozmawiać? facet ewidentnie robi cię w konia! myślisz, że tylko z tymi laskami pisze? no proszę cię! ile masz lat? 13? jeśli nie masz na to dowodów to trzeba go trochę pośledzić - jeśli nie ty to poproś koleżankę - możecie się też zalogować na badoo i z nim trochę popisać - będziesz wiedziała czego on tak naprawdę szuka i co robi

Dokładnie o to się martwię- o to, że po ślubie jak coś będzie między nami nie tak, on szybko znajdzie sobie ukojenie w ramionach innej- znajomej z internetu. Rozmawiałam już z nim na ten temat i usunął konto na facebooku...A po jakiś dwóch miesiącach znalazłam świeżo założone konto na badoo. Miałam dziwne przeczucie, bo zachowywał się jakoś inaczej. Wpisałam nasze miasto w ta całą wyszukiwarkę na tym portalu randkowym i proszę co mi się ukazało na 4 stronie.. Zdjęcie mojego Łukasza. Dlatego pytam.. Już rozmawialiśmy, niby miało być okej, a tu znowu takie coś.. Zaczynam coraz mniej wierzyć w ten związek i w jego wierność..

Nie, nie mam 13 lat, mam 25 i niestety dobrze wiem o co chodzi w tych portalach... Nie jestem w stanie z nim pogadać na badoo, bo już tego badoo nie ma...

probuje sie dowartosciowac i oszukuje Ciebie,powiedz mu co czujesz w zwiazku z jego zachowaniem,a jesli uwaza to cos normalnego to powiedz ze bedziesz postepowala tak jak on zaloz sobie tez konto rankowe i niech on o tym wie

aduska19 Nie, nie mam 13 lat, mam 25 i niestety dobrze wiem o co chodzi w tych portalach... Nie jestem w stanie z nim pogadać na badoo, bo już tego badoo nie ma... xxx ale inne konto ma, tak?

Aktualnie chyba nie ma... z reszta ja już nie wiem...

po co się tak spieszysz do tego ślubu? jeżeli jest babiarzem to szybciutko ci jakiś numer wywinie - poczekaj trochę! a jeżeli mu nie ufasz to nie trać na niego czasu i rozejrzyj się za kimś innym

ja spotykalam się z kobieciarzem, takiej szalonej namiętności jak z nim to wcześniej nie miałam, jednak...jesli go ciągnie do innych to być może będzie i tak po ślubie ...mój mi zawsze mowil, że wilka ciągnie do lasu, że jest monogamistą że ne potrafi być przy jednej osobie, rozstawalismy sie i on wracal i mowil, że z nikim mu nie jest tak dobrze jak zemną. Ostatnio cos marudzil o rodzinie, ale ja doskonale wiedziałam, że nie podołam czemus takiemu...tej wiecznej niepewności..tyhcn ocy jak go nie ma to czy jest tam gdzie mówi...zastanow się..nie spiesz się..

kotwiczka, nie znasz definicji monogamii

Głupia jesteś i tyle autorko.

Uciekaj od niego Nie bierz z nim ślubu bo po ślubie bedzie robił co chce

Mój tez twierdzi, że jest mu najlepiej ze mną.. mnie również z nikim nie było tak dobrze.. Ale, jak mam się ciągle zastanawiać co robi i z kim i czy mówi mi prawdę, to chyba tak będzie najlepiej.. Szkoda mi tylko tych 3 lat, tyle razem przeszliśmy, a tu masz Ci babo.. Zwyczajny kłamca.. Czemu Ci faceci muszą nas tak zawodzić. :(

konta na fb - moze i bym przelknela, ale na badoo - kazalabym mu zeby wszedl przy mnie na te konta... i zerwala kontakt na jakis czas... kapa , jesli wszystko kasowal :( tez bym miala w glowie, zeby odejsc, zerwac, ale nie wiem czy bym dala rade... :( jestem zakochana, na szczescie moj takich cyrkow nie robi - jak dasz rade - odejdz, lepiej teraz, bo on predzej czy pozniej Cie zdradzi :(

Ja tych kont na fb bardziej chyba nie mogę przełknąć, bo sam mnie prosił, żebym swoje usunęła. Niby usunęliśmy razem.. a tu proszę, tylko ja. A on miał swobodę nareszcie (bo do wcześniejszego jego konta miałam hasło). No cóż, a badoo to wiadomo.. Ludzie piszą ze sobą po to, żeby się spotkać. Dziękuję, sama sobie aż współczuję, bo wiem, że jeśli odejdę to długo będę cierpieć.. I przede wszystkim strasznie ciężko jest odejść tak mocno kochając. Rozumie, gdzie się podziewasz? :(

Jeśli z nim porozmawiasz, to tez może być taka opcja, że będzie się następnym razem bardziej ukrywał z kontaktami z innymi kobietami. Ja bym dała sobie spokój.

Pewnie tak będzie.Widocznie ma skłonności do takich wybryków, pytanie do czego jeszcze.. Kłamca zawsze pozostanie kłamcą. A po czymś takim już chyba nigdy mu nie zaufam. Przekonałyście mnie, że nie przesadzam, bo już zaczynałam się martwić, że może przeginam z tym całym fochem o te konta, ale widzę, że moje myślenie jest słuszne.