Jestem zszokowana tym co zobaczyłam na pudlu

A zobacz to, jak Rihanna tańczy na scenie z fanem, przecież to seks, a ona to zwykła d****a: http://www.youtube.com/watch?v=bNFMdRwRh8k

"A rihanna to moze pieknosc? Czolo wielkie, nos rozjechany, taki goryl. Nie cierpie je" To są akurat jej rasowe cechy. Pięknością może nie jest, ale Britney bez makijażu i ładnych ciuchów wygląda fatalnie, na każdej focie mega retusz, ciągle nadwaga, masakryczny cellulit.. Nawet jak była młodziutka musiała mieć tony tapety i powiększone cycki

Porownujesz jej terazniejsze foty? Wiadomo, ze nie wyglada juz jak nastolatka

Zgadza się, kategoria wstydu już zanika. Miarą wartości człowieka staje się jego zdolność, gotowość do wyeksponowania swojego ciała w charakterze erotycznego eksponatu i rekwizytu.

Ale Britney od początku była "robiona", jako 17nastka zrobiła cycki. Ta sesja szokuje mnie dlatego, że jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Oglądałam kiedyś w tv dokument w którym jakaś gwiazdka porno pozowała topless to wyglądało to całkiem inaczej, dyskretniej

Trzeba być rzetelnym. Rihanna ma niezły talent wokalny. Britney to byle co. Uroda jak to uroda, może się podobać, lub nie. Mnie się podoba. Rozbawiła mnie natomiast ta uwaga, że to jej cechy rasowe :D To cechy jej wyglądu. Po prostu biali ludzie mają swoją estetykę, czarni swoją. To się miesza, szczególnie w USA, ale estetyka białego człowieka jest dominująca i dla białego człowieka najważniejsza. I nie jest to żaden rasizm tylko tak już jest, że dana kultura kreuje swoje wzorce estetyczne. Natomiast jak wyżej powiedziałem, mnie się ona podoba w sensie fizycznym. Słuchać jej nie mogę, bo nie lubię tej jej maniery śpiewania i w ogóle nie przepadam za współczesnym popem. Nie w tym rzecz.

nie ma zadnego talentuwoklanego, sluchajac jej na zywo wyraznie slychac jak pieknie retuszuja piosenki nagrane w studiu

wrecz skrzeczy nie spiewa.

Ja (autorka) nie wiem, nie wnikam, nie słyszałam na żywo. Mnie tylko dziwi jak piosenkarka może traktować swoje ciało jak narzędzie z naturalnością weteranki porno. Ale to może ja jestem nienormalna że dla mnie byłoby to krępujące patzrąc na dzisiejsze czasy

Madonna robiła coś podobnego, ale na mniejszą skalę, była prekursorką, tym bardziej, że ani nie ma urody, ani głosu, ani wdzięku, więc w którymś momencie postawiła na pornografię, lżejszego kalibru, bo czasy były inne. Madonna ma talent do biznesu i kreowania swojego wizerunku. Jest mistrzynią sprzedawania swoich miernych talencików za wielkie pieniądze. Na dodatek, umie dobrać sobie repertuar. Ma do tego dryg, chociaż śpiewać za bardzo nie potrafi. Zna się na ludziach, umie nimi manipulować, uzyskiwać czego oczekuje. Zwróćcie uwagę, że takie mistrzynie/mistrzowie show businessu, nie próbują się zabić, nie mają wielkich załamań. Robią kasę i już. Madonna jest pod tym względem genialna.

Albo zarobiła dlatego, że była pierwsza która się odważyła. Mnie zastanawia sukces Britney, tzn dlaczego ktoś dał jej szansę skoro ona serio nic nie umie

Może i nie ma. Nie będę się upierał. Możliwe, że jest kolejną miernotą, która sprzedaje się dużo powyżej swoich możliwości. Takie odnosiłem wrażenia, ale faktycznie ja jej nie słucham. Zwrócę też uwagę, że wokaliści bardzo często kiepsko wypadają na żywo. Wystarczy przesłuchać trochę płyt live z dawnych czasów, kiedy ta korekcja była stosowana na mniejszą skalę i nie tak perfekcyjna.

...

Ale ona jest denerwująca :O