Jak mam kogoś poznać, jeżeli nie jestem piękna.

Jak ma im się układać jak poznają facetów w klubach ;) to już lepiej być singlem niż brnąć w niby związek na 2-3 miesiące. A jak autorka chce sobie pobzykać i poczuć bliskość, to niech znajdzie sobie przyjaciela, lepiej na tym wyjdzie niż na pseudo-chłopaku.

No ja bym też poważnie jakiejś dziuni z klubu nie traktował pewnie. ;)

Wiekszosc kobiet maluje sie i jakos faceci rano nie uciekaja. Bez skranosci moi drodzy. A autorka ma syndrom ofiary. Niestety swiat nie dziala tak, ze bedziesz reprezentowac postawe: jakim mnie Boze stworzyles, takim mnie masz. W taki sposob niewiele zdzialasz w dzisiejszym swiecie. Jest silna konkurencja. Zobacz jak wygladaja Twoje kolezanki czy dziewczyny ktore mijasz tu i owdzie. Odstawione jak ta lala.

Siedzieć na sympatii / badoo :D

Super porady, nie ma co. Jejku, jak ma się ktoś w Tobie zakochać, to się zakocha bez względu na to, czy będziesz w szpilkach, czy w japonkach, w sukience, czy spodniach. Te kobiety, to jednak są głupie, a ich rady jeszcze gorsze! Najważniejsze, to być sobą. Co z tego, że będziesz się mocno malowała, seksownie ubierała? Chcesz upolować byle kogo? Beznadziejne masz podejście, desperatko. Nie ma to jak podawać siebie na talerzu i robić coś dla kogoś wbrew własnej naturze, żal.

Aja lubię kobiety bez makijażu, całowanie się z wytapetowaną laską jest obrzydliwe. Powiedziała kobieta. > Słyszałam ten tekst wiele razy, zwłaszcza chodzi o usta szminka błyszczyk, w sumie racja że to obleśne zlizywać kosmetyki. Fluid z kolei wszystko brudzi. No ale ja jestem ładna więc mogę sobie pozwolić, by malować tylko oczy, choć tego też nie muszę robić, ale warto jeszcze się upiększyć :)