Szczyt chamstwa.... :(

Poszło moje 3-letnie dziecię z koszyczkiem,z lekką niesmiałością,bo on niezbyt do kościoła lubi chodzić,bo głośno,bo tyle ludzi i dziwnie śpiewają...no,ale dał się namówić.Dumnie niósł koszyczek,troszkę minkę miał niepewną,jak ksiądz przez mikrofon mówił,ale poza tym ok.I już było prawie po wszystkim,wszyscy zabierali święconki ze stołu,aż nagle jakieś nieostrożne babsko trąciło koszyczek mojego synka i wszystko,dosłownie wszystko wylądowało na ziemi...może nie byłoby w tym nic strasznego,gdyby zwyczajnie przeprosiła,a ona poszła,jak gdyby nic...mąż zwrócił jej uwagę,a ona w ogóle nie zareagowała,tylko zabrała się i poszła w swoją stronę...Żal mi tylko synka...tak układał te jajka,baranka...a tu wszystko brudne...kurczak pomięty,on ze łzami zbierał to wszystko...

Dlatego nie chodzę do kościoła - przez takich ludzi właśnie

oj faktycznie- nie wiem jak on do siebie dojdzie po takiej traumie :O Baba może i zachowała się po chamsku- Ty za to histeryzujesz

znam wiekszy uwierz na slowo

To samo powiedział ...smutne to takie,ale cóż-życie...

te stare baby w kościele to jak krowy łażą, lezie taka ręce składa, a zachowac sie nie umie

Histeryzuję? Eee...bez przesady,żal mi się go zrobiło,ale nie rozpaczałam nad nim,powiedziałam,że pani nie zrobiła tego specjanie ,szkoda tylko,że zwtkłego przepraszam nie powiedziała,ot i tyle...

baba zachowała sie jak chamka ale przesadzasz, moze teraz nie chodz z dzieckiem 10 lat do koscioła bo trafiło na jedna głupia babe

Dobrze, że u nas w kościele każdy trzyma swój koszyk, a nie jakieś wykładanie na stole :/ zarzucacie autorce histerie, ale ma kobieta racje. Dla dziecka takie wydarzenie jest naprawdę straszne. Z drugiej strony na pewno szybko o tym zapomni więc nie ma co martwić się na zapas. Mnie też spotkało chamstwo w kościele. Wielki czwartek, ludzi mnóstwo na mszy. Wyszłam do komunii, wracam i mnie dziadki już do ławki nie wpuściły :P Niby nic ale 40 tydzień ciąży, brzuch jak mega dynia, stopy opuchnięte no i stój se kobieto jak Ci się dziecka zachciało :P (żeby nie było pojawiłam się w kościele duuuużo wcześniej żeby sobie klapnąć bo wiedziałam, że kondycha nie ta :P)

ale wytłumacz mi,z czym przesadzam? opisałam pewne zdarzenie,nie robiłam afery,nie płakałam nad dzieckiem,po prostu przykro było patrzeć na łzy dziecka ,bo kultury u niektórych ze świecą szukać...

chrześcijanie :O

Przeciez, wy katolicy, tacy wlasnie jestescie - zaklamani, wredni i chamscy. Czego sie spodziewalas w katolickim kosciele???? Milosierdzia? Dobrego serca? :D

No patrz jaka sooka.Ja gdyby nie przeprosiła wytraciłabym jej koszyk z ręki i jeszcze"niechcący" coś nadepnęła:) starsi ludzie rzadko są kulturalni ale do młodzieży sapią:O

ale sie stało.. następna histeryczka ludzie sa różni, taka syt mogłą mieć miejsce wszedzie, w kościele, w sklepie, na ulicy....myślisz że twojemu dziecku byłoby lepiej gdyby ta przeprosiła??? ja by poi wiedziała do dziecka: ale pani niegrzeczna, popchnęła nasz koszyczek i nawet nie przeprosiła, źle sie zachowała. i koniec a ty musisz na ten temat rozprawiać cały dzień z połową Polski.

normalne my dzisiaj bylismy cala rodzona, starsza pani na kulach walnela mojego męża łokciem zeby sie przesunął.. a wystrczylo poprosic

a ja stałam w sklepie w kolejce i jak kupowłam białą keiłbasę na święta baba ze mną sporo przy kosci i zaniedbana ok 60 do mne z tekstem "ojej ale to sam tłuszcz"( no myslałam ze babie coś powiem, chyba mam prawo raz w roku zjesc kawałek białej kiełbasy, co ją to w ogóle obchodzi, kupowałam 1 kg dużo bo rodzina sie zjezdza i akurat wypada po 1 dla każdego, nie wiem moze to zazdrosci bo moze jej nie było stać,

20:08 ty sobie obtarłaś mózg:Oskutki tego wszyscy tu widzimy

chyba że już tak żle ze mną ze chciała mnie w świeta na przymusową diete wysłać:) tylko w pierwszej kolejności to chyba pownna spojrzec na siebie:)

to ja,autorka... :O nie robię z nikogo piz.....,po prostu,przykro było patrzeć,jak dziecku było smutno...tyle :( opisałam tylko sytuację,a większość dopisuje jakieś ideologie...niektórym widać,empatia też obca...a szkoda

To poiwedz dzieciakowi "tak to synku jest z nami katolikami. Oklamujemy wszystkich, jestesmy podli i wredni ale udajemy swietoszkowatych." Gowniarz niech sie uczy jak w waszej sekcie dziala prawo :D

tacy są ludzie

tiaaa...człowiek jest dobry,bo jest dobry,a nie dlatego,że chodzi do kościoła....albo jest zły,mimo,że chodzi....to nie ma znaczenia-autorka

i nikogo nie udaję...mów za siebie :O

1/10 ludzie zmyslona historyjka

niestety...nie zmyślona :( i nie rozpaczam nad dzieckiem! choć szczerze mi było go żal,tylko ubolewam nad znieczulicą i prostactwem !

chyba jednak troche histeryzujesz. Mi ostatnio syna przewrocila w kolejce (po biala kielbase, a jakze :P ) jakas kobieta, fakt faktem ze przepraszala, ale trudno, nie zrobila tego specjalnie, bo to by chamskie naprawde bylo. A w koszyczku moj trzylatek mial tylko to, co nie ucierpialoby w razie upadku- zeby pozniej wlasnie zalu nie bylo.

no właśnie o zwykłe przepraszam chodzi,przecież wiem,że nie zrobiła tego specjalnie :O ,a swoją drogą wiecie ,co to jest histeria ? i w którym zdaniu ją widać?bo ja szukam i znaleźć nie mogę :P

nie, nie histeryzuje :) chamstwo nalezy tepic w zarodku. najbardziej nie toleruje wlasnie chamstwa, braku kultury i manier. sama dzieci nie mam, i nawet niespecjalnie je lubie, ale gdybym to ja niechcacy wywrocila dziecku koszyk - natychmiast bym przeprosila, pozbierala i oddala mu wszystkie swoje pisanki, a zwykle mam ladne :D albo dala kurczaczka czy czekoladke, cokolwiek ze swojego koszyka. na Twoim miejscu potraktowalabym to jako lekcje- powiedz dziecku, ze takich wlasnie niewychowanych, niegrzecznych ludzi sie UNIKA, i jak kulturalny czlowiek z klasa powinien sie zachowac w takiej sytuacji. wesolych swiat

Dzięki gościu 22.01 :) ,moja wiara w człowieka powróciła :) alleluja !

tak jest, alleluja! i do przodu :) pozdrawiam