te które są już w zaawansowanej ciąży czy też się dzisiaj nie oszczędzałyście

ja mam termin na przyszłą niedzielę, czyli tydzień po Świętach, czyli teraz jest to już przełom 38-39 tc i dziś sie sporo kurcze narobiłam, najpierw gotowanie w kuchni, co prawda to nie jest ciężka fizyczna praca to obieranie i krojenie warzyw i gotowanie, ale potem jeszcze sprzątanie łazienek, odkurzanie, mycie podłóg....

Ja się ograniczyłam do gotowania. Mąż trochę jeszcze posprzątał i był z małą na święconce. Potem wszyscy razem wybraliśmy się do znajomych.

Ja termin miałam na wczoraj. Nadal nic się nie dzieje :P Wczoraj sprzątałam dość porządnie, ale męża też do porządków zaprosiłam. Mimo to byłam dość zmęczona. Dziś upiekłam babkę i tyle. Czekam na rozpoczęcie porodu :P

Aha, termin za 4 dni :)

U mnie ósmy miesiąc ale się narobilam dużo tym bardziej ze mnie nogi bola i w głowie mi się dzisiaj kreci, maz sprzatna samochód i poodkurzal i to z laska zazdroszczę wam ze mężowie wam pomagają

to ja autorka - no widzicie dziewczyny, też nic się u mnie nie dzieje, mimo tej roboty, mąż mi trochę pomógł w sprzątaniu, umył też okna, ale miał dużo roboty na dworze - koszenie trawy, mycie i odkurzanie samochodu, sprzątanie podwórka. Też myślałam, że może szybciej przez to urodzę ale na razie jest spokój, nic się nie dzieje

Ja juz jestem po terminie. Codziennie chodzę na dlugie spacery, sprzątam jak szalona, gotuje, zmywam i nie oszczędzam sie od ladnych 2 tygodni - maleństwu jednak sie nie spieszy.

maz sprzatna samochód i poodkurzal i to z laska zazdroszczę wam ze mężowie wam pomagają przy takim mężu to bym palcem nie kiwnęła, niech sobie sam upierze, ugotuje, szybko by się nauczył Cię szanować

jak to mawia moj gin: mozna odprawiac rozne czary mary i wszelkie tego typu zabiegi tyle samo dzadza co modlitwa - wiara tu glownie dowodzi ;) zdrowej ciazy nic nie ruszy i dziecko wyjdzie o czasie, kiedy bedzie gotowe, jak nie jest gotowe w 40 tygodniu to mozna po drabinie skakac i milion firan powiesic a porod sie nie zacznie spokojnych swiat, ciezarowki - i szybkiego rozwiazania :)

nie rozumiem... po pierwsze jesteś samotną matką, że wszystko musisz zrobić sama? a po drugie na co dzień nie sprzątasz i nie gotujesz, czy jak?

nie wiem o co chodzi temu gościowi, który tu pisała w środku nocy, około 4 ????

Jak dla mnie to głupota :o W tak zaawansowanej ciąż mycie podłóg jakieś wielkie sprzątanie??? A facet w tym czasie co robił? I nie chodzi tu o lenistwo a zdrowy rozsądek, można robić wszystko ale z umiarem i w trosce o własne zdrowie.

U nas dziewczyny do ostatniego dnia pracują i dobrze !

w ciązy nie sprzątają tylko święte krowy, które dzięki temu tyją od 20 do ponad 30 kg, dziękuję za uwagę