Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smuty los

dlaczego?

Polecane posty

Gość smuty los

mam 32 lata.jutro śwęta ,a moje oczy zapuchnięte od łez.maż śpi pijany...na urodziny pijany,święta bożego narodzenia pijany..... dlaczego mam popaprane życie....innym się coś udało...a mi nic oprócz dwójki ślicznych dzieciaczków...dlaczego jestem głupia jak but...dlaczego tak mu ufam,chociaż nie ufam,,,,,miało być tak pięknie ,miało być niebo ...a mam piekło na ziemii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem,ze latwo mowic, ale odejdz, nie mecz sie..pewnie jestes jeszcze mloda ulozysz sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takiego męża i ojca nic już dobrego nie będzie. Chcesz zaoszczędzić sobie i dzieciom syndromu rodziny alkoholika? Jak najszybciej odejdź. Przynajmniej w kolejne święta nie będziesz płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak rozłozysz sprytnie nogi wnet złapiesz kolejnego byc moze fajniejszego faceta , to nie jest takie trudne , a zycie u boku pijaka to nie jest zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ojciec zawsze na jakies swieta byl pijany. Katorga, mama zamiast sie cieszyc ze swiat ciagle sie nim denerwowala. Ja do dzis jak widze gi choc troche podchmielonego to mi sie chce plakac. Jak nie dla siebie to pomysl o dzieciach. To naprawde ma ogromny wplyw na ich rozwoj i swiatopoglad. Jestem dorosla, ale jak widze nawalonego ojca to placze... Nie ludz sie, ze sie zmieni. Zmarnujesz swoje zycie i dzieciom. Nie mysl, ze jest Ci potrzebny, swiat jest pelen cudownych ludzi, tylko trzeba im dac szanse sie pokazac. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuty los
ja to wszystko wiem,ale łatwo myśleć gorzej zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu już właśnie nie ma nad czym myśleć. Trzeba ratować dzieci i siebie. Albo nie płakać, że ma się męża pijaka, jeśli tak zamierzasz dalej żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ojciec to też alkoholik, zresztą pisałam tu wczoraj wieczorem o nim.... już teraz poszedł się kąpać przed świętami i słyszę jak otwierał w łazience kolejną puszkę piwa.... przecież święta bez alkoholu to nie byłyby dla niego święta..... zresztą święta nie święta.... każdy dzień bez alkoholu to dla niego dzień stracony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego, ze przed slubem nie zwracalas uwagi na to,ze pije. Nie wierze,ze zaczal pic doipiero po. Niestety,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz sie meczyc z pijakiem to sie mecz ale chociaz oddaj dzieci do adopcji. Maja szanse na fajne, normalne zycie. Bez strachu, alkoholu, smierdzacego ojca i zaplakanej, cierpietniczej matki. Jako matka jestes dnem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:42 - super rada, nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×