Czy pozwolić Jej na romans z kobietą?

Spotykam się z o dekadę młodszą dziewczyną, ale nie mam za dużo czasu ...Dwa lata temu była inna sytuacja teraz jest inna. Ona tęskni, brakuje jej czułości, seksu, mówi że kocha, ja kocham ją...Poza kwestią czasu i tego dogrania w łóżku jest nam razem idealnie, te same charaktery, on mnie wycisza a ja ją...ale wysokie libido powoduje, że się męczy- widujemy się raz na tydzień, a ja może raz na 3 tygodnie jestem w nastroju na seks. Ona jest biseksualna w związku z czym zapytała czy zgodzę się na to by sypiała z kobieta/kobietami nie wiążąc się z nikim ( nie ma mowy o facetach). Czy dobrze robię decydując się na to? Czy jest to sposób na to by przeczekać ten ciężki czas nieustannej pracy i stresu czy jednak powonieniem jest postawić żelazne ultimatum?

Dziękuję Akademii Filmowej... Oskar 2014

To nie jest wymyślona historia...

A co takiego nieprawdopodobnego jest w mojej historii?

pozwolic , i tak to zrobi i tak , wiec nie masz wyjscia , zakazy tylko wszystko psują

No tak, zapomniałem, że takie fora najczęściej czytają 14latki, którzy nie wiedzą jak wygląda życie po 40tce kiedy wracajac do domu masz czas na sen i płacenie rachunków.

Tylko czy to, że to z kobietą a nie innym facetem będzie mnie zdradzać bedzie miało jakaś różnicę? Dla Was by miało? Nie jestem z tych co sie napalają myślami o trójkącie

jakim trójkącie? one będą same ha

Nie z facetem nie..na sama propozycje kazałbym jej sie wynosić. Ale zdaje sobie sprawe z tego, że nawet jak jestem to 'mnie nie ma' i nawet rozmowy ostatnio się sprowadzaja wyłacznie do mojej roboty. W ciągu ostatniego półrocza w żartach (tak myslałem) kilkukrotnie rzucała 'czy mogę sobie znaleźć kochankę?' Okazuje się, że myśli o tym na poważnie...

raczej nigdy nie bedziesz mial czasu, wiec jej pozwol - niestety nie skonczy sie to dobrze dla Ciebie - moze lepiej znalezc ten czas...