Starania o dziecko zaraz po odstawieniu tabletek

Drogie Panie. Wiem, że temat pojawia się w wielu wątkach, ale raczej trzeba wyczytywać (lub wyłapywać) informacje na ten temat z innych wątków. Otóż, po wieloletnim stosowaniu pigułek antykoncepcyjnych zdecydowałam się na ich odstawienie. Ostatnią tabletkę z opakowania wzięłam 19 marca, plamienie nastąpiło 22 marca. Powinno trwać max 5 dni, a trwało jakieś 10. Nie wiem kiedy spodziewać się normalnego okresu. Dziś jest 31dc, rano zrobiłam test ciążowy, ale wyszedł negatywny (oczywiście liczę na pozytyw). Proszę Was, drogie koleżanki, napiszcie jak wyglądał u was powrót do normalnego okresu po odstawieniu tabletek, albo przy robieniu sobie przerwy - chodzi mi o te pierwsze miesiące. Kiedyś mój cykl trwał 30-33 dni. Okres miałam bardzo bolący, niestety nie przypominam sobie, czy przed okresem pobolewał mnie brzuch, na pewno piersi. Teraz nie boli mnie nic. Może czasem czuje takie "rozpieranie" w podbrzuszu, ale to nie kłucie. Staram się na razie nie wkręcać, nie myśleć za dużo. To mój pierwszy cykl starań więc nie będę dramatyzować, ale zawiodłam się dzisiaj gdy zobaczyłam negatywny test :(

ja po odstawieniu tabletek zaczęłam mieć okropne problemy hormonalne i ciągle spóźniający się okres. Lekarka dawała marne szanse na dziecko kiedykolwiek ( nie planowałam). Ostatnio dostałam tabletki na wywołanie i po nich niespodziewana ciąża :Dpowodzenia.

Ehhh, trochę można zgłupieć jak czyta się te wszystkie wypowiedzi. Jedne zachodzą zaraz po odstawieniu tabletek, inne czekają na pierwszy okres po 2-3 miesiące, a jeszcze inne nie mają owulacji przez pół roku. Ja wiem, że każda kobieta jest inna, bierzemy różne tabletki i przez rózne okresy czasu, ale chciałabym jakieś aktualniejsze dane na ten temat - wiele wątków w internecie jest sprzed kilku lat. Szkoda, że jest taki mały odzew. Póki co czekam. Dzisiaj popołudniu zaczęłam odczuwam odczuwać lekkie bóle jajników. Nie będę się jednak nakręcać. Chciałabym pierwsze 3 miesiące mieć takie podejście "co ma być, to będzie". Widząc rano tylko jedną kreskę na teście ciążowym wpadłam chyba w małą panikę, Dziewczyny, pomóżcie i piszcie. Jak wyglądało to u Was:-)

bralam tabletki przez 7 lat, po czym postanowilismy z partnerem ze juz nadszedl czas na dziecko, nie udawalo sie wiec poszlam do lekarza i czego sie dowiedzialam o zgrozo brak jakiejkolwiek owulacji. 3 cykle z CLO i progesteronem i nareszcie sie udalo. Za 4 tygodnie zostaniemy rodzicami czego i tobie zycze:) Powodzenia

Niestety wydaje mi się, że też nie miałam teraz owulacji. Nie przypominam sobie żebym miala wodnisty śluz w tym czasie a zanim zaczelam brać tabletki mialam go jasno i wyraznie :) Czekam na okres, dzis jest 32 dc, rowno miesiac od ostatniego okresu. Czekam spokojnie do konca kwietnia, jezeli nie dostane okresu to ide do gine, niech zleci badania i zobaczy co sie ze mna dzieje. Dziewczyny. A czy jest mozliwosc ze pomimo iz robilam test wczoraj, tj. 31 dc i wyszedl negatywnie nie jest wykluczona ciaza? Do zaplodnienia moglo dojsc tylko 15 dc (po tym czasie sluz faktyczniebyl przezroczysty ale skąpy) albo 29dc (sluz normalny). Bardziej mysle o tym 15 dniu, ale czy mozliwe zeby po takim czasie test pokazywal wynik ujemny? Czy raczej już nie ma mozliwosci zeby tamten stosunek mogl przyniesc ciaze?

ja odpowiedziałam jako pierwszy gość, wiesz,ja długo nie obserwowałam u siebie owulacji - prawie 2 lata. Ale potem jakoś poszło:)

dopoki nie dostaniesz okresu mozliwosc jest, poczekaj 3 dni i znowu sprawdz:) daj znac co i jak, trzymam kciuki:)

wszystko zależy jak wyglądało twoje zdrowie i płodność przed tabletkami nierzadko kobiety nie zdają sobie sprawy że np. mają zaburzenia hormonalne, cykle bez owulacji itp., dowiadują się o tym dopiero gdy starają się zajść w ciążę teoretycznie, odstawienie tabletek wzmaga płodność i zwiększa szansę na ciążę mnogą

pierwszy raz po odstawieniu tabletek zaszłam w ciaze w perwszym cyklu, potem brałam 4 lata, odstawiłam, aktualnie 3 cykl beztabletkowy, 2 pierwsze cykle takie jak przed braniem tabletek 26dniowe, teraz czuje ze chyba bedzie ciaza:)

Biorę tabletki od jakiś 6 lat. Miałam w tym czasie dwie przerwy (obydwie 3 miesięczne). Nie wiem jak wyglądała dokładnie moja owulacja przez stosowaniem antykoncepcji bo miałam w tedy zaledwie 20 lat i nie myślałam, że kiedyś może mi się to przydać. Chodząc do gine nigdy nie był poruszany ten temat, gine nigdy mnie nie badał pod tym kontem. Jedynie zawsze przy badaniu słyszałam, że mam ładnie ułożoną i ukształconą macicę i jajniki. Pamiętam, że przezd stosowaniem antykoncepcji miałam typowe oznaki woulacji związane ze śluzem, tj. w ok. połowie cyklu wodnisty i przeźroczysty śluz występujący w bardzo dużej ilości (nie raz miałam uczucie jakbym się po prostu posikała :) ), a zaraz przed okresem śluz bardzo skąpy, gęsty i mleczny. Ten wodnisty śluz występował przez niecały tydzień, 5-6 dni.Okres miałam bolący, czasem budziłam się z płaczem, a jak złapał mnie ból w ciągu dnia to aż niedobrze mi było i ruszyć się nie mogłam. Tak wyglądało wszystko przez tabletkami. Nie interesowałam się wcześniej problemami owulacji i zajścia w ciąże. Teraz załuję. Ciąża chodzi za mną od dwóch lat, a dopiero teraz mogę sobie na to pozwolić. Czuje, że strasznie się nakręcam czytając to wszystko co jest na forum. Liczyłam raczej na to, że starania zaraz po odstawieniu tabletek przyniosą niemalże natychmiastowe skutki, ale ten negatywny test wczoraj nieco mnie przybił:( Okresu wciąż dzisiaj nie mam. Lekko kuły mnie dzisiaj jajniki (głównie z lewej strony), ale to kucie naprawdę delikatne. Czasem myślę, czy nie czuje tego dlatego, że wciąż o tm myślę? Test zrobię w czwartek albo w piątek. To będzie 34/35 dc. Będę robić co drugi dzień aż nie przyjdzie krwawienie. No chyba, że stanie się cud i będą dwie kreski :-) A jak przyjdzie @ to nie będę czekać tylko idę do gine obgadać sprawę mojej owulacji :-)

Aha, powyżej to ja, Polaaa27

nie chcę Cię nakręcać,ale ja po odstawieniu tabletek to miałam i 2,5 miesięczne opóźnienie okresu... ale może u Ciebie po prostu było za wcześnie na test,powodzenia!

Póki co nie dramatyzuje, dzisiaj jest 33 dc więc jeszcze nie jest źle. Nie będę uważać za nienormalne kilka dni opóźnienia. Jeżeli opóźnienie będzie trwało powyżej 2 tygodni pójdę do lekarza. Narazie się nie nakręcam bo jak wiaomo niczemu dobremu to nie służy. Byłabym wdzięczna gdyby więcej dziewczyn udzieliło się w tym wątku :(Proszę, piszcie jak wyglądały Wasze cykle i owulacje w pierwszych miesiącach po odstawieniu antykoncepcji !!!

ja pierwszy okres po odstawieniu tabletek anty dostalam po 46 dniach

A czy mialyscie bole jajnikow w czasie czekania na miesiaczke? Wczoraj lekko pobolewal mnie brzuch, dzisiaj bardziej aczkolwiek tragedi nie ma. Nie wiem czy to normalny objaw czy nardziej znak ze okres sie zbliza :) ?

Ja zaszłam w pierwszym cyklu po odstawieniu. Według Afrodyty (mikroskopu owulacyjnego) owulację miałam 15 dnia po odstawieniu, więc normalnie :)

Hej, ja odstawiłam tabletki 8 marca, najpierw krwawienie z odstawienia- 13 marca, seks niemalże codziennie, jeden dzień śluzu, a tak sucho jak na pustyni przez cały cykl, pogorszenie cery chociaż nigdy problemów z cerą nie miałam, często tez bardziej się męczyłam i miałam jakieś zawroty głowy zaraz po odstawieniu. cykl trwał 30 dni(tak jak przed tabletkami), okres dostałam 12 kwietnia. Teraz mam 14 dc i troszkę śluzu, wspomagam wydzielanie śluzu, ale wielkich skutków nie mam.

Dzisiaj 35 dc i wciaz beak okresu. Zrobilam rano test- negatywny :( Na ciąże zatem nie luczę, ale na okres odziwo tak bo chcialabym pojsc zrobic badania hormonalne i zapisC sie do gine...

Dzisiaj 36 dc- niedawno dostałam okres ;) czyli z czekaniem nie bylo zle bo tylko rowny tydzien spoznienia. Jestem bardzo ciekawa czy w tym cyklu pojawią sie u mnie zmiany ze śluzem.