Zablokowalo mi sie kolano w kosciele Musialo to smiesznie wygladac

Jak na zlosc stanelam z tylu a moja rodzina usiadla z przodu. Po przyjęciu komunii uklękłam do modlitwy. Chce wstać i NIE MOGE. Wszyscy wokól mnie stoja a ja klęczę i zastanawiam sie co robić:P Kolejna próba i nic, nie moglam rozprostować kolana. Po blogoslawienstwie ludzie wychodza a ja nadal klęczę!!!! Balam sie ze moja rodzina wyjdzie beze mnie. Poprosilam jakiegoś Pana żeby zawolal mojego brata którego wypatrzylam w tlumie. Dopiero jakoś sie podnioslam z jego pomocą:Pppp

10/10 wyje ze smiechu :D

Jak kleczalam to nie ale przy zmianie pozycji masakra dlatego klęcząc modlilam sie o rozwiązanie sytuacji

Zostałaś "pobłogosławiona" buahahaha Następnym razem weź ze sobą lewarek :-)

Teraz mnie to bawi ale to co ja wtedy przezywalam to sobie nie wyobrażacie!;P Klęczę i myślę co zrobić!!!!! Te spojrzenia ludzi bezcennne. Nie wiem co sie stalo ale jak ukleklam to cos mi strzyknelo i potem przy minimalnym ruchu bylam bliska lez dlatego po dwóch, trzech razach kleczalam bez minimalnego drgniecia i modlilam sie o uzdrowienie:PpppBrat sie ze mnie śmieje do tej pory

Hahah, sikam