Zadzwonić czy nie?

Nigdy wcześniej tego nie robiłam i w sumie głupio się czuję, że tu piszę, ale co tam. Poznałam super faceta, ma mnóstwo cech, które uwielbiam. Okazało się, że możemy się tylko przyjaźnić i przystaję na to, jest mi z tym ok kompletnie, moje pytanie dotyczy czegoś kompletnie innego. Przez to, jak się poznaliśmy od wtorku przed dwoma tygodniami spędzaliśmy ze sobą sporo czasu (uczestniczyliśmy w jednym wydarzeniu). W niedzielę (13) wydarzenie się skończyło, byliśmy na piwie, a potem się pożegnaliśmy. W czwartek widzieliśmy się, ale tylko godzinę, w czasie, kiedy miał przerwę w pracy. No i pytanie: planowałam, że zadzwonię do niego w czwartek, ale chciałabym dziś. Zrobić to, poczekać do czwartku czy czekać na telefon od niego? Ważne jest to, że nie znoszę dzwonić do nikogo, nawet do koleżanek (chyba że już kilkukrotnie do kogoś dzwoniłam, to wtedy jest ok)

Dobra rada: jeśli facetowi zależy na Tobie, to zadzwoni ;) Nie narzucaj mu się, żeby nie widział jak bardzo go potrzebujesz

A! Jeszcze coś. Powiedziałam mu w tamtą niedzielę, że chciałabym się zobaczyć przed świętami. Powiedział, żebym do niego zadzwoniła. Ja powiedziałam, że wolę, żeby on to zrobił. No i w czwartek zrobił.

sluchaj MissNobody. zreszta, jak facet jest zainteresowany, NIGDY nie powie Ci, ze chce tylko przyjazni.

Ale facet nie jest zainteresowany... Ja zresztą podobnie. Czy nie może istnieć przyjaźń między facetem a kobietą? :( Dlatego tak wygląda sytuacja - czy mogę bez problemu zadzwonić do niego, skoro jest moim kumplem, a nie kimś na związek? Czy powinnam jednak czekać na jego odzew?

Znaczy - jestem zainteresowana, mam nadzieję, że on też. Ale na kumpelstwo, a nie na związek. Czyli radzicie nie dzwonić?

po co dzwonić? włam mu sie na chatę większe wrażenie na nim zrobisz

Jeśli nie wiesz to lepiej się dowiedz bo oszalejesz. Musisz z nim jakoś rozmawiać. Może zaproś go gdzieś z koleżanką

no ale nie przez telefon mówie ci wskocz do niego z drzewa na okno napewno sie wyróżnisz

Dzięki za rady. Dziś już nie zadzwonię na pewno. Jutro jest koncert moich znajomych. Nie chce mi się iść. Ale zastanawiam się, czy nie napisać smsa, czy nie chce iść ze mną