Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj wracałam nocnym autobusem z pewnym prostakiem

Polecane posty

Gość gość

Taki typowy dres o wybujałym ego. Siedział wraz ze swoimi kolegami i patrzył na wszystkich z góry. Godzina 1 albo druga nad ranem. Mimo to autobus w miarę zapełniony a ten prostak ZAPALIŁ papierosa. Nie epeta a papierosa w środku autobusu! Oczywiście wszyscy ludzie patrzą się pod nogi więc wstałam i powiedział mu spokojnie, że ma zgasic tego papierosa. On na to jakby zdziwiony, że co jak nie zgasi. A ja mu odpowiedziałam, że bardzo go proszę żeby dla mnie zgasił tego papierosa, bo nie lubię dymu, który jest szczególnie intensywny w zamkniętym autobusie. I wiecie co? Zgasił tego papierosa! Więc morał z tego taki, że nie ma co sie bac takich typów, którzy łamią wszelkie przepisy i nalezy walczyc o swoje. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciółka miała bardzo podobną sytuację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też zareagowała? Jeśli tak to bardzo się cieszę. Bo dziwi mnie zachowanie ludzi, którzy w takim momencie bezpodstawnie godzą się na złe traktowanie i dają temu nieme przywolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze! Tak trzeba reagowac a nie taka chamowa jezdzi i czuje sie jak krolowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie z****** ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, powiedziała ze prosi aby zgasil papierosa,bo autobus to nie miejsce na palenie. To był jakiś łysy cwaniak, nie bała się go i poskutkowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×