Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sie pozbyc meza z domu?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 33 tygodniu ciąży i od 2 lat mężatką. Mój mąż przestaje kontrolować się w piciu alkoholu, w ciągu ostatniego tygodnia 3 razy naraził mieszkanie i nas na nieszczęście, oraz wyzwał mnie i padły groźby. Dwie sytuacje po piciu włączenia kuchenki gazowej i piekarnika z jedzeniem oraz zostawienie zapalonej świeczki i po każdej z tych sytuacji zaśnięcie Przypadkiem wchodziłam o kuchni i wyłączałam spalone jedzenie i wypalona swieczke. Sypiamy i spędzamy czas w osobnych pokojach boje się o siebie ale przede wszystkim o ciążę(która mam zaleconą leżeć bo malutka jest nisko położona) , żyje w ciągłym stresie i nerwach. W ciągu tego tygodnia jego „wpadek” wyzwał mnie od cytuje” p******ych mułów” „p************h jak własna babka” i zagroził „ja cię tak urządzę, że ci się żyć odechce”. Nie pierwszy raz mnie wyzwał, myślałam że w tym okresie oczekiwań na dziecko się opamięta – miliłam się. Moje pytanie brzmi, czy jest możliwość pozbycia się go z mieszkania z tego względu że naraża ciężarną na w/w sytuacje? Dodam, że mieszkanie jest tylko i wyłącznie moją własnością i mamy intercyzę, ale od jakiś 3 tyg. go tu zameldowałam (zrobiłam błąd i pewnie będę za to płacić zdrowiem swoim i dziecka) Co ja mogę dalej robić? Chce w spokoju doczekać szczęśliwego rozwiązania i w spokoju wychowywać dziecko chce rozwodu ale to trwa….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o rozwodzie i eksmisji nie pomyślałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślałam, i chce to zrobic tylko boje sie ze do czasu aż sad wyda jakaś decyzje stanie sie jakaś tragedia chciałabym żeby sie wyprowadził ale on tego dobrowolnie nie zrobi. Ja nie mam gdzie pójść poza tym nie zostawię mu swojegobmieszkania aby je zadłużył i zrobił sobie tu melinę. Ale prawo jest prawem i kobieta w ciazy musi uciekać żeby bydlę mogło żyć hak król

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coz kobitko pozostaje zmiana zamka jak bedzie poza domem, jesli nie wychodzi to to wygon go podstepem tam i wymeldowanie administracyjne po 6mies.ze swiadkami do urzedu,ze nie mieszka. Masz brata, tate ktorzy moga ci pomoc? Jesli bedzie sie awanturowal pod drzwiami to wzywasz policje. Pewnie dowodu z nowym adresem jeszcze nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhead BRAIN hejter 666
zostańcie moimi kochankami! pragnę was laseczki! tylko porno und sex and ufc! idę na piwko dyskotekówki wyrywać! barówek nie lubię! ostatni sort! motłoch und plebs and pospólstwo i frajernia i kajfusy! renta musi być i kopulacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhead BRAIN hejter 666
psychologia und resocjalizacja and filozofia i scjologia są dla frajerni i dla największych debili bezmózgowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób jemu awantury chcij seksu kiedy on nie chce i sam sie wyprowadzi acha i zgłoś go na komisje dla alkoholików i zapisz na wizyty do AA i do psychologów. Ucieknie. a jak nie to wyciągnie łapy i wzywaj natychmiast policje. Bedziesz jedzą ale postawisz na swoim. Pisze to meżatka która tak sie pozbyła swojego męża s********a alkoholika kiedy też była w ciąży. Najbardziej boja sie psychologów i komisji. Pamiętaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zainstaluj kamerkę,rejestruj inwektywy,grożby jak jest pijany,dzwoń na Policję,zeby go zabrali,bo boisz sie z nim nocować pod jednym dachem po jaką cholerę meldujesz alkoholika we własnym mieszkaniu?wymelduj go jak najszybciej bałabym się go,jeszcze oberwiesz od niego-jest blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupamaryny
bylam w podobnej sytuacji tyle ze moje dziecko mialo juz 2 lata, ja wystawilam walizki i bayos :) dobijal sie 4 godziny ale bezskutecznie poszedl nawet na policje i sama policja go wysmiala, takze sie zabral i teraz juz jestem po rozwodzie 3 lata :) to byla najlepsza decyzja w zyciu teraz wiec co to zycie a nie wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem takich kobiet, jak ty....zyjesz z alkoholikiem, zachodzisz z nim w ciaze, meldujesz go we wlasnym mieszkaniu........no szok. Powiedz szczerze, zadzwonilas chociaz raz na policje, gdy on sie awanturowal i cie wyzywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zainteresowała ta świeczka, którą zostawił w kuchni po jakiego diabła ją palił, robił sobie romantyczną kolację w pojedynkę czy co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×