samotne, bezdzietne ok 40tki

jak Wam się zyje? ja mam juz dosc. Niedlugo stuknie mi 38 lat i nadal jestem sama.najgorsze sa urlopy,weekendy.ile mozna w samotnosci czytac książki ,ogladac filmy.Przede mną perspektywa kolejnego samotnego urlopu spędzonego w 4 scianach:-(

Mnie rowniez dokucza to, ze jestem sama i bez dzietna :(

Nie wiem gdzie mam znalezc meza. Kawalerowie w naszym wiek*****sa przyzwyczajeni do zycia solo, ze ani mysla zmieniac swoich wygod i przyzwyczajen. Takie czasy. Faceci to mamlasy.

Czemu jesteście same ? Z wyboru czy tak wyszło . Z wyboru tzn czy nie miałyscie zawyzonych wymagań w/ s do facetów .

ja facet,4 dyszki,sam,ale samotność mi nie doskwiera,chętnie poznam miłą panią z Puław w podobnym wieku

Nie wiem gdzie mam znalezc meza. Kawalerowie w naszym w/i/e/k/u/ /s/a przyzwyczajeni do zycia solo, ze ani mysla zmieniac swoich wygod i przyzwyczajen. Takie czasy. Faceci to mamlasy. A ci rozsadni pozajmowani i zyja w rodzinach :(

ja mymłas?:(

Mamlasy - tzn. mało konkretni. Owszem kawka, herbatka czy kino. Ale sie zdecydowac na 100% by z kims byc to malo ktory.

u mnie tak wyszlo. w czasach gdy rowiesniczki kogos poznawaly bylam niesmiala.teraz fajni faceci sa juz dawno zajeci.pracy sie nie poswiecalam nigdy, raczej nie mam w tej dziedzinie rowniez szczescia. mam prace ale kiepska.ciagle szukam czegos lepszego

Czy mam wymagania? Mam. Nie chodzi mi o majątki ale o zyciowe zasady i o kregoslup moralny. Malo ktory taki w ogole ma.

to ty widze,oblatana jesteś w te klocki,ilu mamlasów zaliczyłaś?

Autorko tematu z jakiej jestes czesci polski?

WLKP

Zaliczyc nie zaliczylam bo mamlasow nie lubie :) Ani zaliczac rowniez nie lubie. I chyba wlasnie normalne kobiety z zasadmi nie zaliczajace facetow maja najtrudniej :(

ja szukam jakieś 5lat,trafiła mi się oszustka jedna,a tak to materialistki same,nie faceta szukają tylko samochodu,żeby doope wozić za free,jedna trzy razy do mnie startowała i za każdym razem pierwsze pytanie o auto,masakra,właśnie przez swoje chore wymagania same jesteście,nie rozumiecie tego że ciężkie czasy,że pracy nie ma,musi być samochód,dom i firma własna najlepiej,jesteście i zostaniecie same,dobrze wam tak!!!

ja jestem sam,i jak wyżej zauważono,nie mam ochoty zmieniać swoich wygód i przyzwyczajeń,takie czasy som i nic tobie do tego,żyjcie sobie same,przecież faceci są wam do niczego nie potrzebni,jesteście obrzydliwe feministki i materialistki,do końca swoich dni będziecie same w domu siedzieć,książki czytać,same na spacery chodzić i nie będziecie do kogo miały gęby otworzć,dobrze wam tak...

ja facet,4 dyszki,sam,ale samotność mi nie doskwiera,chętnie poznam miłą panią z Puław w podobnym wieku