Jej maly biust..:(

Ona mnie brzydzi.. Jestem od 2 lat z kobieta o niewielkich piersiach, cos na pograniczu miseczki A i B, w sumie na poczatku mi to nie przeszkadzalo, bo malo do lozka chodzilismy, ale ostatnio z racji tego ze mamy duzy staz, kochamy sie czesciej.. Niestety dawny urok i czar gdzies prysl. ja nie moge patrzec na nia od glowy do pasa - brzydzi mnie to, ze praktycznie nie ma biustu i jednoczesnie mi smutno, ze tak jest. Nie chce jej oszukiwac ze mi sie podoba ani tym bardziej zmuszac do operacji. Rozstac sie i wyjsc na prostaka czy dalej sie zmuszac do seksu z kims, kto mnie nie kreci?

1/100

Rozpedz sie a sciana sama sie znajdzie idioto!

Oczekuje rad, a nie glupot.. Cos, ktos, poradzi?

Puknij sie w łeb

zasponsoruj jej silkony w rozmiarze F i już proste

No właśnie zafunduj jej operacje jak ja kochasz a ona Ciebie aby 12tys

Mnie może być aż tak złe ..życiu nie są wyznacznikiem związku..pokochaj je takie jakie są..kup jej śliczna bieliznę stanik push up pokaże ci sie w nim pokreci trochę i zobaczysz ze całkiem inaczej na nią spojrzysz..połowa dziewczyn tak naprawdę ma małe cycki gdyby nie staniki usztywniajaco powiekszajace to by chodziły i z takimi cycusiami he taka prawda ze biust u dziewczyn rośnie do 20roku życia niech przytyje wtedy piersi jej sie wypełnia o zrobią większe albo ciąża..przy ciąży tez piersi rosną i jeśli będzie karmić piersią to piersi bedą tak długo duże jak długo będzie karmić bo mleko zwiększa ich rozmiar :) pozatym jest takie coś jak aquafilingg taki zabieg ze robi sie zastrzyk w piersi z takim kwasem który je powiększa i efekty utrzymują sie od roku do iluś tam lat..kosztuje pare tysięcy także tez fajny sposób :)

a co byś zrobił jakbyś miał małego penisa i z tego powodu ona Cię zostawiła? Powiedziałabym Ci, że nie kręci jej taki mały wypierdek.. jakbyś się poczuł? Jak chcesz się rozstać to chociaż wymyśl lepszy powód, bo ten to porażka...