Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja mama ma depresję...

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoś jest w podobnej sytuacji? Mama ma depresję 2 biegunową, nie daję już rady, rozstała się z ojcem, zaczęła się spotykać z jakimiś przypadkowymi mężczyznami, ale według mnie trafia na takich co też ją mają, że ciągną ją w dół, zamiast nastrajać pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to na pewno dwubiegunowa, ZDIAGNOZOWANA, to koniecznie lekarz, a dobrze by zrobil tez i szpital- uwierz, wiem co mowie. im szybsza reakcja tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama pracuje, przy ludziach się trzyma, wraca do domu i śpi, jest specjalistą, dlatego boi się pójść do szpitala, minęły już 3 miesiące, wię cchyba najgorsze za nami, już nie jest źle, ale nie jest dobrze, ale ja się czuję fatalnie, bo nie mam w niej żadnego wsparcia, nie ma niedzielnych obiadków, nie obchodzą ją wnuki, chociaż nigdy ich nie pilnowała z braku czasu, ale mimo wszystko, nie przychodzi do nas, nie interesuje ją co się u mnie dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat powinien brzmiec: moja mama ma mnie w d***e a nie ma depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie wiem czy to na pewno depresja?ja mam i przez depresje nie wychodze z domu nie mogę nawet pracować.nic mnie nie cieszy wszystko mnie boli.jestem wrakiem czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na niedzielny obiadek zaproś mamę,może nie chce się narzucać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie macie pojęcia co to jest CHAD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama od wielu lat ma depresje dwubiegunowa, zeby bylo weselej ma tez ja moja tesciowa, mama co kilka lat ladouje w szpitalu na kilka miesiecy, przy depresji nie chodzi do pracy, najchetniej by lezala w lozku caly dzien, wszystko jej sie wydaje przerazajace i zbyt trudne, za to gdy jest na tzw gorce to jest starsznie nakrecona, ciezko z nia wytrzymac, na szczescie juz nauczylismy sie rozpoznawac objawy i zaraz ja bierzemy do psychiatry po leki, zmuszamy do jakichkolwiek aktywnosci, no a jak nie pomaga to szpital, duzo spacerujemy, rozmawiamy, na szczescie mama ma sie w miare dobrze teraz i dosc szybko wychodzi z dolkow, nie ma nic wstydliwego w przebywaniu w szpitalu psychiatrycznym, tak na prawde mnostwo ludzi choruje na depresje, staraj sie namowic mame na wizyte u lekarza, jak nie chce do szpitala to chociaz na wizyte prywatna, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama chodziła na psychoterapię, początek choroby był fatalny, wysyłała mi wiadomości o tragicznych wydarzeniach, że ktoś kogoś zamordował, o śmierci itp. przerażało mnie to... Nie mam w niej wsparcia, boję się zostawić z nią dzieci, połowa rodziny jest za granicą, można powiedzieć prawie wszyscy, moja teściowa też choruje, ale na zwykłą depresję, jej córki nadużywają alkoholu. Nie mamy wsparcia w rodzinie, nie mam w mamie... To mnie najbardziej męczy, ona nie chce do nas przychodzić, niby jest taaka zmęczona, nie chce zabrać wnuków na plac zabaw, nie chce z nami wyjechać za miasto, szuka miłości, ale od nas jej nie chce... Ciężko mi z tego powodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×