DUŻO NAUKI ROZSĄDNI STUDENCI?

DO DOBRYCH STUDENTÓW, BYŁYCH TEŻ :) Całe życię uczyłam się na ostatnią chwilę albo jakoś kombinowałam. Nigdy nie byłam typem dobrego ucznia, jestem niesystematyczna, niekonsekwentna. Jakoś pofarciło mi się i udało iśc na dobre ale trudne studia. Żeby zdać w czerwcu MUSZĘ ZACZĄĆ SIĘ UCZYĆ I CODZIENNIE SIĘ UCZYĆ BY ZDAĆ JAK SIĘ OGARNĄĆ, ZDYSCYPLINOWAĆ? Ja np. uczę się 15 minut nie chce i odpuszczam i siedzę w necie, idę na imprezę itp. JAK SIĘ ZMUSZACIE DO SYSTEMATYCZNEJ NAUKI Z***biście zależy mi na tych studiach i boję się że przez brak ogarniecia zawalę to na czym mi zależy wiec pomóżcie jak macie jakiś pomysł :)

nie mam pomysl, robie to samo.. z dnia na dzien koncze pozno/spie do pozna... jak sie uczycz? weekend...-piatek i nauka=no bez jaj :D sobota -impreza, niedziela-kac, dziekuje dobranoc ;D

w piątek siedzę do 20:30 na zajęciach i muszę się na te ostatnie nauczyć taki life myśle że już się domyślacie jakie studia :) w porównaniu ze mną wiekszość ludzi na tych studiach jest systematycznych, konsekwentnych, ogarniętych nie jak ja np. wyjść na impreze na śmingusa dyngusa i wrócić parę minut temu bo było fajnie a w*****nę w to że jutro rano o 8 mam zaliczenie i tym podobne akcję

u mnie było piątek po zajęciach impreza, sobota - impreza, w niedziele wieczór - docieram do domu :) w tygodniu też się nie przemęczałam skutek ; masakryczne zaległości chodzi mi o ludzi którzy tak w miarę ogarniają - jak wy to robicie ?

naprawdę masz jakieś dziwnę te studia ? macię zajecia w piątek wieczór ?

no, medycyna