Mój facet to frajer, ciota i nieudacznik. Niedawno to zrozumiałam. Rzucę go

Jakis czas temu poprosilam go, by pomogl mojemu tacie we wnoszeniu mebli, ktore kupili moi rodzice. Firma dostarczyla tylko pod blok za wniesienie juz sobie zyczą many many. I co ? Moj nie mial po prostu sily, masakra, caly czerwony, moj 13 letni brat mial wiecej sily niz on, ledwo niosl z nim kanape. Porazka Inna sytuacja, wracalismy z jakiejs imprezy, zaczepily mnie jakies dwa zule kolo 30stki, pytali skad jestem, co ja tutaj sama robie, jeden lapal mnie za reke i chcial zebym poszla z nimi bo jest zabawa :O Moj M kupowal wtedy bilety w kiosku 100m dalej, przyszedl i mowi do mnie CHODZ JUZ, nawet nie zareagowal na to ze obcy facet mnie lapie za reke. Duzo bylo takich sytuacji, nie wiem czemu nadal z nim jestem, chyba z przyzwyczajenia i nie chce byc sama

A czujesz się z nim bezpieczna ogólnie? Nie każdy facet musi być macho. Ma on jakieś zalety?

No wlasnie nie czuje, wrecz przeciwnie, mam wrazenie ze to ja sie nim opiekuje jak dzieckiem. On w ogole nie ma własnego zdania, jest ciągle niezdecydowany, zamiast cos postanowic jak facet to non stop pyta sie mnie o zdanie, co ja o tym mysle, co ja chce :O Czuje jakbym miala niewolnika, ktory wszystko dla mnei zrobi :O Zaczyna mnie meczyc ten zwiazek, gdy wychodzi do pracy...czuje ulge, ze mam wreszcie kilka godzin spokoju :(

Nie każdy facet musi mieć siłę :)

no widzisz trzeba bylo zostac lesbijka

ile jesteście razem? Rozmawiałaś z nim o tym? Może uświadom mu co o tym myślisz. Mój jest inny sam podejmuje decyzje ja muszę się zgadzać na to co on chce bo jest zwykle po fakcie nie raz bywa że niechcący mi coś zrobi. I tak źle i tak nie dobrze

skoro zwiazal sie z toba to musi to cos w tym byc

Pogadajcie i nie się zapisze na siłkę. Masz problem jak w gimnazjum.

Widocznie na lepszego nie zasługujesz!