Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniszczona przez życie

Życie mi się wali

Polecane posty

Gość Zniszczona przez życie

Może trochę przesadziłam z tematem, bo co o walącym się życiu wie 18-latka, pewnie tak pomyśli wielu z was. Przechodzę teraz drugi najgorszy okres w moim życiu, praktycznie pod każdym względem jest źle. Tak się boję tego co będzie. Nigdy nie pisałam na takim forum, ale nie wiem gdzie mam szukać pomocy. Z góry przepraszam za kategorię, ale nie wiedziałam jaką dodać. Więc mam 18 lat, chodzę do liceum. Moja mama wyjechała do Holandii do pracy, strasznie mi jej brakuje, ale wiem ze musi pracować, wraca za 2 miesiące, nie wiem jak wytrzymam do tego czasu... Strasznie się wszystko skomplikowało, mam słabą psychikę, to chyba rodzinne, gdyż mój wujek choruje na depresję, a moja prababcia popełniła samobójstwo o czym i ja myślę.. Od już długiego czasu mam myśli samobójcze, jedyne co mnie tu jeszcze trzyma to moja mama. Beze mnie nie było by jej, a mnie nie byłoby bez niej. Jesteśmy ze sobą bardzo związane, gdyż praktycznie mamy tylko siebie. Teraz, gdy problemy narosły nawet obmyślałam plan mojej śmierci. Ostatnio spotykałam się z pewnym chłopakiem, boję się, ze jestem z nim w ciąży.. Choć wydaje mi się, ze nie, lecz nie mieliśmy zabezpieczenia.. Tak, wiem jestem mega nieodpowiedzialna. Ale niestety, ja najpierw robię, potem myślę. Kolejna sprawa, która mnie przytłacza to szkoła. Boję się, ze nie zdam. Staram się jak tylko mogę, uczę na sprawdziany, kartkówki, ale mogę mieć nieklasyfikacje z jednego przedmiotu oraz 1 z dwóch. W przyjaźni też jakoś ostatnio się pogorszyło, moja najlepsza przyjaciółka po zapytaniu przeze mnie co by zrobiła, gdybym np zaszła w ciążę odpowiedziała: "Nie wiem, chyba przestałabym się z Tobą zadawać". Zatkało mnie. Wtedy gdybym ją najbardziej potrzebowała, ona by po prostu mnie zostawiła.. Zawsze miała gorsze zdanie o dziewczynach, które są młodymi mamami, lub nie zdają z klasy do klasy. Chłopaka nie mam, ostatnio były chciał do mnie wrócić, ale nie umiałabym mu już chyba zaufać i odrzuciłam jego "ponowne zaloty". Zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam, bo w sumie każdy zasługuje na kolejną szansę. Dziękuję tym, którzy wytrwali do końca moich "wypocin" i zechcą pomóc, poradzić coś, bo naprawdę jest mi ciężko, ostatnie dwa dni przepłakałam, leżalam tylko w łóżku. Nie piszę tego, by się w jakiś sposób użalać nad sobą, mam po prostu dość myśli samobójczych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do psychologa, zamiast czytać głupoty na forum x 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, depresja to choroba, bardzo zreszta powszechna. Idz do lekarza, wez proszki i zacznij z tego wychodzic. W tej chwili jestes chora i nie myslisz logicznie. Mysli samobojcze to typowy objaw. I przestan bredzic o 'slabej psychice' bo to nieprecyzyjne i bledne pojecie. Depresja to choroba, i nalezy ja leczyc. Dopada kazdego, niezaleznie od tego, jaka jest obiektywna rzeczywistosc. A tak obiektywnie twoje problemy to zwykle problemy codziennego zycia. Musisz sie nauczyc strategii radzenia sobie z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×