Czy kurs samoobrony to dobry pomysł?

Może znacie jakiś godny polecenia w Gdańsku? Ostatnio jakoś naszła mnie ochota na zapisanie się na kurs samoobrony. Podobno to fajna sprawa żeby czuc się bezpieczniej:)

zły .. pomysł Kup sobie gaz pieprzowy Jesli nie masz gazu atakuj oczy i worek mosznowy

Ale czemu zły pomysł? Podobno można nauczyc się fajnych i skutecznych chwytów oraz zwiększyc poczucie pewności siebie. Nigdy w życiu się nie biłam i nie zamierzam ale teraz tyle się słyszy o różnorakich napadach, że może dla samej siebie warto coś takiego przejśc. Ponawiam pytanie, czy która z Was zna godny polecenie kurs w Trójmieście?

to jest najgłupszy chwyt http://www.youtube.com/watch?v=21Nier1cHjQ

Czyli uważacie, że to jest bezsensowne? Nie chcę pisac naiwnie ale podobno jak się zna odpowiednie chwyty to postura nie jest przeszkodą. Wiem, że to może brzmiec irracjonalnie żeby kobieta mojej wagi (55 kg) pokonała dobrze zbudowanego mężczyzne ale obiecują że to możliwe. Dlatego pytam się tutaj, czy któras z kafeterianek miała do czynienia z takim kursem i jak ocenia jego efektywnosc?:) Pozdrawiam Was:)

dobra gimnastyka, pewnie ze kobieta moze sie obronic, prawiczki to sie znaja na biciu, ale konia

nie masz zadnych szans, lepiej kupic np. gaz, sa tez jakies metody psychologiczne, czasem policja urzadza takie kursy. Kiedys chodziłąm na taki kurs samoobrony, do tego cwiczyłam sztuki walki dwa razy w tyg, wiem ze nie obroniłabym sie za chiny, nawet jakby mnie napadli w dzien po takim kursie

To nie jest dobry pomysł, kursy samoobrony prowadzą zazwyczaj samozwańczy mistrzowie krav magi czy czegoś takiego i pokazują chwyty, które na nic się zdadzą kobiecie ważącej 50 kg w starciu z 30-40 kg cieższym facetem. Kup gaz pieprzowy, pistolet gazowy albo jak masz sporo kasy (około 2000-3000 złotych), to porządny paralizator strzelajacy na odległość. Widziałem takie na bron.pl, no ale to są drogie zabawki.

pewnie, że dobry tak samo jak zakup paralizatora, gazu, pistoletu hukowego. taki kurs Ci na pewno nie zaszkodzi.