Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesciowa i dziecko

Polecane posty

Gość gość

tesciowa wciska mi na sile pod opieke dziecko z poprzedniego zwiazku mojego mężą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj szansę mężowi niech się osobiście zajmie swoim dzieckiem a ty w tym czasie umawiaj się z przyjaciółką na zakupy lub małe ploteczki i wszyscy będą zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest tak łatwo.nie on ma sie zajmowac tylko ja wyłącznie ja mimo ze ma matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mów, że ty owszem, bardzo chętnie ale.. niestety nie masz czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo tylko po to cię wziął! no i jeszcze od czasu do czasu do seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj sie. Nie mozna niczego doroslemu czlowiekowi wcisnac na sile. Dzieko ma rodzicow, ojca i matke. I oni powinni sie dzieckiem zajmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie jest matka tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie jest tatuś tego dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dawaj się wkręcać w opiekę nad dzieckiem w zastępstwie tatusia. teściowa jak taka mądra, sama niech sobie wnuka wychowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest taka.nie da sie jej wytłumaczyc matka dziecka popija sobie i ma kuratora bo mlody do szkoły be a pyskowac umi.Ja mam dziecko własne i mam co robic w dodatku mam pod opieką osobe niepełnosprawną i daje sobie rade a ona z jednym sobie nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle okreslilam wlasne dziecko...moje i juz teraz eks meza ale moje dziecko jej nie oochodzi ale tamte jest wychwalane i traktowane jak bog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamto jest wychwalane, bo to jej wnuk, jej rodzina. A skoro jej, a nie Twoja, to niech sama się troszczy i zajmuje, a nie próbuje to robić Twoimi rękami. Strasznie mnie wkurzają wtrącający się członkowie rodziny partnera, którzy rwą się do układania cudzego życia pod dyktando i potrzeby swoich powinowatych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko tez jest jej wnukiem i go ma w d***e.nigdy nie dostal moj syn zadnego prezentu po powiedzial ze jest maly i niepotrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chyba jak się wiązałaś z obecnym partnerem to wiedziałaś że ma dziecko ? W takich sytuacjach się człowiek decyduje że albo chcę żyć z nim i z jego dzieckiem albo bez nich ! ogarnij się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okej ale ona pisze ze ma z nim tez dziecko.to jej gorsze a jego naj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile masz tych dzieci i z kim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno mam dziecko z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy on adoptował moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto plączesz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, że to twoje dziecko i ex męża, a potem, ze to wnuk teściowej twojego obecnego partnera. Może się zdecyduj, bo przeczysz sama sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten twój mężuś to chociaż jakieś alimenty płaci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko z pierwszego zwiazku mężą i moje które mąż adoptowal(moj mąż zmarł na kopalni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I cego ty tu sukos, dziołcha? A? Nowsego chu/ja, łod tego co sie ostoł na kopalni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracajac do tematu.....tesciowa niczego nie powinna wciskac ani tobie, ani swojemu synowi. Bo jej syn, a ojciec dziecka, powinien sam, bez zadnego wciskania wiedziec, ze ma dziecko i ze tym dzieckiem ma obowiazek sie zajac. A ty, skoro jestes jego zona, masz obowiazek go w tym wspierac. Tym bardziej ze masz wlasnego syna, ktorym na pewno jego ojczym sie zajmuje, przynajmniej od czasu do czasu. Wiec nie czekaj, az tesciowa bedzie musiala przypominac mu o jego obowiazkach, tylko pogon go sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×