Bawić się w to ?

Zacznę od tego, że mam na imię Ada, 16 lat. Ostatnio na portalu fotka poznałam 19-letniego chłopaka Kacpra..Zapoznaliśmy się, wymieniliśmy się nr telefonu, raz rozmawialiśmy, kilka dni wchodziliśmy na kam (prywatnie). dzieli nas 120 km... On chciał przyjechać na majówkę, (Kołobrzeg), aby się ze mną spotkać... Teraz nic o tym nie piszę.. Kurde nie jestem zdesperowana, ale coś do niego czuję, a świadomość, że nic z tego nie będzie, jest straszna... Nie wiem czy on chciałby się pakować w związek.. Momentami kiedy nic do mnie nie piszę to wariuje... Co zrobić?...

Bez sensu. Ta odległość.. i jesteś jeszcze dzieckiem ,które w takie cos nie powinno sie bawić, jak już to sonie szukaj kolegó w swoim mieście..a on cie pewnei wyczaił z płytkich powodów (focie)

No nie dowiesz się czy coś do Ciebie czuje jeśli nie skontaktujesz się z nim. Baw się jeżeli Ci na nim zależy i jesteś pewna że chciałabyś spróbować.

bardzo bym chciała. nigdy nie czułam czegoś takiego.. tak wiem to głupie.

wierzę, że się uda :). sama miałam podobną historię :)

nie wiem

ale jej bez sensu radzicie, zeby wierzyła w złudzenia jakie sobie wytworzyła w swoje głowie, to jest bezsensowne a ten chłopaczek po prostu liczy na łatwy łup

jaki łatwy łup ?

nie rozumiem

ale jej pomogliście

no wyszukał cie na fotce (to juz duzo mówi) a potem zabajerowanie takiej młodej naiwnej to pestka, jakby to był ktos z twojego miasta to byś szybko zweryfikowała co to za człowiek a tak bawisz sie w jakieś złudzenia na odległość

dzieki wielkie, ide sie zabic

no co gadasz? jakie zabić? pytasz co myślę. nie musisz nikogo słuchać...uspokój się

Jaki k***a związek? Masz 16 lat, nie widziałaś jeszcze faceta na oczy, nie rozmawiałaś z nim w realu i o pakowaniu w związek piszesz... No tak, o dzieciach jeszcze porozmawiajcie, zaręczynach i kredycie hipotecznym :D

dziewczyno nie strasz mnie. a baw się w to jeśli cie to uszczęśliwi, przecież my go nie znamy, nie musisz słuchać nikogo z forum

dzięki.. może głupio napisałam o tym związku.. mój problem tkwi w tym, że szybko się do kogoś przywiązuje... nagle gdyby np on poznał kogoś innego to nie wiem czy wytrzymałabym ten ból

ahhh tez sie tak kiedys 'zakochalam" jak bylam w twoim wieku i bylam wtedy pewna ze to wielka milosc. teraz sie z tego smieje. wierz mi, jak poznasz fajnego chlopaka w realu z twojego srodowiska to bardzo szybko zapomniesz o tym wirtualnym, ale to sama musisz sie o tym przekonac, bo jestem prawie pewna, ze zadna zdrowoeozsadkowa porada cie nie przekona, bo ty wiesz swoje. ale to nic zlego. probuj, bo inaczej sie nie dowiesz. nawet jak sie przejedziesz to bedziesz o to jedno dowiadczenie madrzejsza ;)

dziękuję Ci :). jedyna napisałaś mi coś co przyniosło otuchę :). zobaczymy jak to będzie. Trzymaj kciuki za mnie:)))

Trzymam :)