Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to jest beszczelnosc czy ja sie nie znam?

Polecane posty

Gość gość
ostatni wpis to podszyw jakis jakiejs matki jebnietej polki, raz brat raz siostra i super dzieciaczki si ebawili i razem siedzialy... widzialas kiedys kobieto 5 letnie dzieci ktore siedza do polnocy przy innym stole niz rodzice i nie przeszkadzaja? To abstrakcja .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co ,no i uj bombki strzeli i wesela nie bedzie,gupie krowy co na weselu chca zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co no i uj bombki strzelil, nie przyjda sie nawp*****lac z bachorami za darmola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i uj bomki strzelil kopert nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia 22;18 Wszystko zalezy od tego gdzie bierzesz slub. Ja wybralam maly, stary, drewniany kosciolek w malej miejscowosci. ''Pech'' chcial, ze tego dnia byl organizowany festyn czy piknik ( mniejsza o nazwe) obok kosciola i KAZDY mogl wejsc i popatrzec jesli mial ochote. Bylismy wieksza atrakcja niz ta ich impreza i nie mialam na to wplywu. na szczescie nieproszeni gapie okazali sie kulturalni i niektorzy zlozyli nam zyczenia, sama wiec widzisz, Tobie sie nie zarzylo isc popatrzec ale innym juz tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam to troszkę za bezczelne bo to tak jakby przyjść do kogoś na urodziny mimo że nie jesteśmy na nie zaproszeni. Rozumiem że może sobie ktoś popatrzeć przed kościołem jak młoda para wychodzi ale wchodzenie i oglądanie obcych osób trochę takie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czesto chodze do kosciola na sluby,nie widze nic w tym zlego,msza jest dla wszystkich ,nie tylko dla zaproszonych gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myslalam ze kosciol to miejsce publiczne i kazdy moze wejsc ,bez wzgledu na to co tam sie odbywa,slub czy pogrzeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i dziwne chociaz wtedy zupelnie mi to nie przeszkadzalo, zwlaszcza ze gapie w ciszy uczestniczyli w tym wydarzeniu no i...nie bylo dzieci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to trzeba zatrudnic bramkarza,nikogo bez zaproszenia do kosciola nie wpusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub to dodatkowa msza za którą płacą państwo młodzi. Jest ona o wyznaczonej godzinie czyli o takiej jaką sobie życzą młodzi. Na ślubie dodatkowo płaci się panu organiście za oprawę mszy a często dodatkowo młodzi opłacają sobie gre na skrzypcach,trąbce itp, dekoracja również opłacana jest przez parę młodą więc nadal uważacie że wypada sobie tak wejść do kościoła i uczestniczyć w czymś za co nie płaciliśmy i nie zostaliśmy zaproszeni ? Co innego gdy są chrzciny na niedzielnej mszy świętej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to trzeba zatrudnic bramkarza,nikogo bez zaproszenia do kosciola nie wpusci xxx Nie , myślę że ludzie powinni czasem zastanowić się czy coś wypada czy nie. Czy jak ktoś mnie gdzieś nie prosi to czy wypada tam iść - no chyba nie. Trochę refleksji niektórym by się przydało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypada, nie wypada...pewnych rzeczy sie nie przeskoczy i juz. Nie wyobrazam sobie, zeby ktokolwiek z zaproszonych mial podczas mszy ''wyganiac'' tych, ktorzy przyszli popatrzec. Dopoki sa to kulturalni ludzie, ktorzy potrafia sie zachowac to luzik. Co innego gdyby wpadla grupka mlodziezy i narobila halasu albo jakis Pan Zenek spod sklepu w stanie wskazujacym...no i placzace dzieciaki. Pewnie, ze to extra msza za extra kase PM ale chyba nie warto robic z tego mega problemu. Organista nie przestanie nagle grac gdy pojawia sie gapie, ksiadz tez raczej bedzie robil swoje a dekaracje, kwiaty i tak zazwyczaj sie zostawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyganiać nie wypada jednak ktoś kto ma choć odrobinę klasy i kultury nie przyjdzie nieproszony na ślub ani ktoś kto jest zaproszony nie weźmie z sobą nieproszonych gości (dzieci, rodzeństwo, sąsiada, sąsiadkę, mamę, teścia ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co w takim razie zapowiedzi? Pomijajac juz watek finansowy bo za to tez ''co laska'' (lol) Wierni danej parafii moga przeczytac co, jak, gdzie i kiedy i...przyjsc popatrzec. Nie wrzucalabym tez wszystkich do jednego wora mowiac, ze kazdy wowczas nie ma klasy i kultury. To tak jak na uroczystosc zalobna i sam pogrzeb moze przyjsc kazdy ale na stype juz nie i tez sie informuje o tym wiernych.Poza tym z tego co wiem, zapowiedzi sa obowiazkowe, u mnie byly. Troche nam temat uciekl;-) Mam nadzieje, ze nasza autorka bedzie miala piekny slub i wspaniale wesele w gronie bliskich (zaproszonych) osob. Ja nie zapraszalam dzieci w ogole, probowano nas przekonac wszelkimi sposobami, nie dalismy sie ale odbilo sie to na liczbie gosci. Mimo tego, nie zaluje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie ,chyba to ktos ma cos z glowa nie w porzadku?do kosciola nie mozna przyjsc?bo jest slub??ja mieszkam w duzej wsi i jak jest slub to prawie cala wies idzie ogladac pare mlodych,ja tez zawsze ide,chce zobaczyc jakie sa nowe trendy,jaka suknia jaki garnitur,slub to nie jest zamknieta impreza prywatna,dzieci przychodza bo dostaja cukierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co w takim razie zapowiedzi? odp - zapowiedzi są po to,żeby poinformować ludzi że dana para zamierza wstąpić w związek małżeński i jeśli ktoś zna jakieś przeszkody to wtedy zgłasza np ktoś wie że pan młody ukrył że ma dziecko z inną albo że już raz brał ślub a nie dlatego żeby sobie ktoś przyszedł bo zapowiedzi to nie zaproszenie To tak jak na uroczystosc zalobna i sam pogrzeb moze przyjsc kazdy ODP - Jeśli chodzi o pogrzeb to wywieszane są klepsydry natomiast jeśli chodzi o wesela to nie ma specjalnej tablicy przy kościołach żeby zawieszać powiadomienia o ślubie tak jak na pogrzeb żeby zachęcić do wspólnego uczestnictwa do kosciola nie mozna przyjsc? ODP - Jasne że można ale jest tyle godzin ogólnodostępnych w nd i w tyg żeby przyjść na msze że chyba nie trzeba się komuś pchać na ślub gdy się nie jest proszonym. ja mieszkam w duzej wsi i jak jest slub to prawie cala wies idzie ogladac pare mlodych,ja tez zawsze ide,chce zobaczyc jakie sa nowe trendy,jaka suknia jaki garnitur ODP - całe szczęście że nie mieszkam na wsi i nikt nie musiał mnie obserwować. A nowe trendy to sobie możesz zobaczyć w gazecie albo internecie a nie z ciekawości wraz z całą wsią cisnąć na ślub zaspakajając swoją ciekawość dzieci przychodza bo dostaja cukierki ODP- cukierki to dzieci mogą dostać na urodziny albo w przedszkolu ale nie na ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to w miescie czy na wsi ,zawsze dzieciom daje sie cukierki pod kosciolem,tylko chamy tego nie robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez czesto chodze do kosciola na sluby a mieszkam w miescie i wielu moich znajomych tak robi,nie widze w tym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierszy raz slysze ze do kosciola na czyjs slub isc nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, Widze z emoj temat troche odbiegl od mojego tematu i problemu. Tez sie wypowiem - co do mszy w kosciele - jest ona dla wszystkich i jak ktos ma ochote isc na ta msze to niech idzie. Zazwyczaj kosciol jest duzy wiec wszyscy sie pomieszcza..... Ja np mam zamiar poinformowac/zaprosic na msze niektorych rodzicow moich przyjaciol ktorych znam od zawsze. Dam im symboliczne zaproszenie na slub (zeby ktos mi nie mowil ze nie wypada isc tam gdzie sie ni ejest proszonym) aczkolwiek zastrzege ze to zaproszenie jest mega niezobowiazujace (zeby ludzi enawet nie wyglupiali sie z jakimis prezentami czy kwiatami) poprostu niech przyjd ajak moga. A jak ktos zlozy mi zyczenia to ja osobiscie zadbam zeby dostal od nas ciasto. Przygotuje paczek z ciastem weselnym wlasnie dla takich rodzicow przyjaciol za fatyge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze sa specjalne tablice przy kosciele informujace o slubie i o pogrzebie i o jeszcze kilku innych rzeczach. Wszystkie w jednej nazwijmy to gablocie. Co do zapowiedzi, tu pelna zgoda. nie jest to zaproszenie a jedynie informacja ( to samo tyczy sie klepsydry), nie mniej jednak to z ciekawosci wlasnie ci nieproszeni przychodza i ja osobiscie mam do tego luzne podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka Bede dawac specjalne zaproszenia do tylko do kosciola ,to zawsze kazdy przyjdzie z malym prezencikiem czyli butelka wina,bo napisze w zaproszeniu ze chce wino i to wino postawie na weselnym stole,juz sobie zaoszczedze.Dla mnie wesele to sposob na zarobek,i poprosze by nie wpuszczac do kosciola ludzi co przyjda bez prezentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAniagość
autorko moim zdaniem zachowujesz się super zapewniasz nocleg widać, że troszczysz się o gości. Ja też mam ten problem, moje dziecko bedzie mialo w dniu naszego ślubu 8 miesięcy i powiem szczerze, że myslę by wynająć do własnego dziecka opiekunkę byśmy my i rodzice mogli się normalnie bawić (oczywiście dziecko będziemy też mieć przy sobie ale by np. nie latać gdy bedzie spal tylko by od tego była opiekunka, by chwile pobył z nami a potem z opiekunką zobaczymy jednak jak będzie w praktyce) nie pojmuję jednak jak to będzie , bo wszyscy moi kuzyni , przyjaciele sądzą że zaprosze ich z dziećmi a ja wolała bym bez. wlasne dziecko moje nie bedzie ciagle na sali a male dzieci kuzynów i znajomych mają byc?... taka para się nie wybawi tylko ciągle albo spac bo dziecko, a może kotlecika zjesz i tak w kółko. ostatnio byłam na weselu gdzie male dziewczynki owszem bawily się ładnie ale wiadomo latały za panną młodą ciagle chciały z nią za rękę dotykać sukni itd. Wolę wesele bez dzieci i mowię to jako matka. Możecie mnie teraz zjechać jak tylko chcecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAniagość
jeśli chcą to ok niech przyjdą z dziecmi jednak zastrzeż sobie że na sali nie będzie miejsca dla dodatkowych osób których nie ma na liście i będą siedzieć opiekunki z dziećmi w pokojach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAniagość
Pewnie się poobrazają ale daj spokoj.Nie uginaj się. Mój narzeczony nawet wdał się w dyskusje, że tym Twoim znajomym to się w dupkach poprzewracało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: Całkowice Cie popieram. Nie weim co myslą Ci rodzice, ktorzy chca zabrac dzieci z niankami i jeszcze beszczelnie żądaja dodatkowych pokoi. to jakies jakius szok dla mnie. Jedyny tak wazny dzien mlodej pary a ludzie wyskakuja z takim czyms eehhh brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pytanie, bo nie doczytałam: tylko znajomych zapraszasz bez dzieci, a rodzinę już z dziećmi? Bo jeżeli tak, to nie fair, nie należy gości faworyzować. Druga sprawa, wymaganie od pary młodej, aby zarezerwowali 2 pokoje dla 1 rodziny, dla opiekunek itd. to bezczelność, nigdy bym się na takie coś nie odważyła. Różnie byliśmy zapraszani- z dzieckiem, bez dziecka, na wyjazdowe wesela również, 2 razy z opłaconym noclegiem- 1 pokój dla 1 rodziny, oraz gdzie nocleg opłacaliśmy sami. Zwykle jeździliśmy bez dziecka, nawet jak zapraszani byliśmy razem, nasz marny był na 3 weselach- u mojej siostry, u brata męża (była cała rodzina, więc nie miał z kim zostać) i u kuzynki ze strony męża, ale byli też teściowie i zaoferowali się, że pomogą w opiece podczas wesela. Zresztą syn nie był niemowlęciem, na 1 weselu miał 4 lata, na drugim 6, na trzecim 7. Do znajomych na wesele chodzimy bez dziecka, bo zawsze są jedni albo drudzy dziadkowie, można go zostawić na noc. Także autorko zamów po 1 pokoju dla rodziny, a jak im nie pasuje, to zasugeruj, że 2 km dalej jest drugi pensjonat i mogą sobie więcej pokoi zamówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''znajomych i przyjaciol zapraszamy bez dzieci - poniewaz wesele to nie impreza dla znajomych dzieci'', nie rozumiem jakim cudem nie doczytalas tego fragmentu gosciu powyzej? Poza tym ja rowniez tak wlasnie uwazam. Nazywajcie to jak chcecie, faworyzowaniem, selekcja czy jak sie komu podoba. Wesele to w ogole nie miejsce dla dzieci ale gdybym miala np. siostre czy brata w wieku lat niech bedzie 10, to na bank bym zaprosila ale dziecka kolezanki juz nie i tyle. popieram autorke w 100% i oczywiscie, ze jest to bezczelnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×