Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnadusza

Czy wasi mundurowi mężowie też zdradzają choć raz zdarzyło sie im

Polecane posty

Gość smutnadusza

Witam wszystkich.Jestem od ponad 5 lat żoną policjanta.Nie mamy dzieci i wydawałoby się, że jesteśmy szczęśliwym małżeństwem a jednak pomimo tego, że jestem bardzo atrakcyjna i dbam o męża to ten już drugi raz mnie zdradził .Pierwszą zdradę wybaczyłam ale teraz to ja wyprowadziłam sie z domu i mimo, że mąż przeprasza juz miesiąc -w dzien w dzień przesyła kwiaty i pisze przepraszające maile to ja nie potrafie wrócić a ni podac o rozwód jak mu wykrzyczałam, że pójdę do sądu.Dlaczego jest niewierny?Każdy policjant zdradza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten typ juz tak ma, ale obecnie bardzo dużo ludzi robi skok w bok, ludzie to robili i beda robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też pracuje w tej firmie i z tego co mówi to nie wszyscy zdradzają. Twierdzi, że wielu policjantów jest porządnych - po pracy od razu do żony, do dziecka. Ale jest pare wyjątków, chociaż on twierdzi, że to naprawdę mniejszość. Ja osobiście nigdy nie miałam najdrobniejszego nawet powodu by zwatpic w uczciwość męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnadusza
Bąz czujna! Ja też myslałam, że nie mam powodów by go posądzać o zdradę ! A jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem czujna poznałabym odrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie znam takiego jednego i też uważam że mają wielką do tego skłonność Nie ufam za grosz i właśnie dyskretnie chce się wycofać z tej znajomości .... Facet totalny d********arz [ choć to ukrywa ] to ja jednak to zauważam Sądzę że trzeba uciekać od takich jak najdalej ........ choć oczywiście przyznam że potrafi przywdziewać bardzo ładne maski swego zachowania ;/ próbuję właśnie obmyślać plan jak tu zakończyć tą pustą znajomość .... Myślę że facet kłamie mnie jak nie wiem co ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni zdradzaja , bo niestety laski jak widza mundur to glupieja- zupelnie tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wie, że drugiej szansy by nie było. Ale sądzę, że fakt, że ktoś zdradza nie wynika z zawodu danej osoby tylko z jej charakteru. Bardzo Ci współczuję, nigdy nie chciałabym być na Twoim miejscu, ale myślę, że zdrada Twojego męża wynika z niego samego, a nie z wykonywanej pracy czy poziomu Twojej atrakcyjności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy chodzi w mundurze więc laski czasem nie wiedzą lecz może gdy usłyszą gdzie pracuje to być może srają w gacie ze szczęścia że dane było im poznać .,..takiego a potem srają ze strachu jak się uwolnić od tego padalca .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś napisał że wykonywany zawód nie ma znaczenia Otóż mylisz się często jednak w danym zawodzie np. aktora ,policjanta ,lekarza czy w innych zawodach ludzie pod pewnym względem upodabniają się do siebie .. i tak np. w zawodach mundurowych często jest przemoc w domach Co nie znaczy , że w innych się nie zdarza wcale . Jakoś wojskowi np. poprzez specyfikę swej pracy np. wyjazdy na misje i takie tam różne odchyły na pewno na 100 procent mają większą skłonność i okazje do zdrad niż inni a policjanci lubią sobie po.....ć bo wiedzą że kobiety są głupie i tyle .....tzn głupie bo niby lecą na nich ....a oni tylko korzystają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnadusza
wiem, że w każdym innym zawodzie mężczyzni zdradzaja ale myslę, że tu duże znaczenie ma powodzenie i również atrakcyjność.Bo kto ma większe powodzenie-hydraulik czy policjant, strażak itp.? Mojemu męzowi nie brakowało niczego w małżeństwie! Był udany seks i pożądanie ! Najgorsze jest to, ze byl do samego końca o mnie zazdrosny tzn. nawet wtedy gdy mnie zdradzał zachowywał się jakby mi nie ufal i wszędzie widział potencjalnych kochanków i swojego najlepszego kumpla oskarzył o to, ze sie do mnie dobiera gdy ten odwiedził nas pod jego nieobecnością .Taki był wyrachowany więc ja nie wierzę, że mozna być pewnym wierności męża.Nie ma czegoś takiego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A taki stomatolog,wterynarz,okulosta chodzi mi o lekarzy spotkałam sie,że to seksoholicy czy to moze być prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy facet lubi sobie p******** Fakt, policjant ma więcej ku temu okazji, ale juz tylko od kręgosłupa moralnego danej osoby zależy czy z tych okazji korzysta, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnadusza
Mam w rodzinie stomatologa i fizjoterapeutę i każdy z nich ma za sobą zdradę więc pewnie coś w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą o jakiej atrakcyjności my tu mówimy? Ja wiem, że slyszac "policjant" większość kobiet wyobraża sobie nie wiadomo jakiego maczo, wysokiego, przystojnego, emanujacego testosteronem na kilometr. Tymczasem zwykle sa to calkiem przeciętni faceci, z różnymi slabosciami, lękami, czasami pod pantoflem zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest bo też mam kilku znajomych i wiem o nich troche, nawet sie nie domyslaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnadusza
no tak..ale ja mówię o atrakcyjności mojego męża + zawód który wykonuje powoduje, ze ma powodzenie :/ i widocznie nie potrafi się oprzeć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to, że nie potrafi się oprzeć jest tu problemem, a nie to dlaczego akurat laski na niego lecą. Gdyby leciały, a on umiał się oprzeć to nie byłoby sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnadusza
wiem:( dlatego nie mam pretensji do kobiet z którymi mnie zdradzał a tylko do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz z kim cie zdradzal i znasz te laski ?znasz szczegoly kiedy , jak, gdzie to robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, przykre to, ale widocznie on nie wyciąga wniosków. Recydywa niestety pozwala sądzić, że facet się juz nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś zrobił coś raz to zrobi to drugi raz a im więcej razy robi , tym większe prawdopodobieństwo , że będzie się to nasilać i narastać z coraz większą częstotliwością i z większą ilością partnerek :( smutne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie macie dzieci wiec jestes w tej komfortowej sytuacji gdzie myslisz tylko o sobie .zloz papiery rozwodowe i zacznij zycie od nowa z kims kto bedzie cie szanowal powodzenia ps.zrobisz najwieksza glupote gdy mu wybaczysz i wrocisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak się dowiedziałaś o zdradzie ?Tej pierwszej i drugiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek polnyy
Autorko byłam w związku 4 lata z policjantem. Miał być ślub. Powiem ci tylko tyle, gdzieś tam napisałaś zdanie że on nawet jak Cie perfidnie zdradzał to był o Ciebie zazdrosny, wszędzie widział rywali itd. I tu jest pies pogrzebany. Przerabiałam to samo to póki mnie koleżanka nie uświadomiła. Mój ex tez namiętnie próbował mi wszystko wmawiać, robił karczemne awantury a ja nie dawałam mu żadnych powodów do tego. On wmawia Ci rzeczy które sam robi. Inaczej to by mu nie przyszło do głowy. Taki typ, taki charakter. Typowy pies ogrodnika! Ja bym już takiemu mężowi co mnie dwa razy zdradził nie ufała. Zdradził dwa razy będzie i trzeci, miej odrobinę szacunku do siebie kobieto. Teraz przeprasza i błaga bo mu się brudne pranie nazbierało. Ten typ tak ma więc albo otrzeźwiejesz i go zostawisz, póki nie macie dzieci albo co jakiś czas będziemy czytać twoje posty że któryś raz już tam Cie zdradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty teraz mu sie powinnaś odwdzięczyć i przespac się z tym jego najlepszym przyjacielem którego oskarżał o romans z tobą ;) perfidny typ:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zauważyłam , że zawsze mężowie kobiet którzy sami na potęgę zdradzają swe żony o to samo oskarżają je bogu ducha winne Bo każdy widzi w innych to co sam ma w sobie , czyli jeśli mąż zdradza to oskarża żonę , partnerkę że ona go zdradza !!!! to chore ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jest jeszcze twoim męzem to bym go tak samo zdradziła jak on ciebie;) i jeszcze mu ładnie w mailu to opisała. Ale by się pienił bo tacy to mimo, ze zdrajcy sa zazdrosnikami wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak fakt taki że zdrajcy są zazdrośnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawod nie ma nic do rzeczy, kazdy mezczyzna ma lub nie ma kregoslupa moralnego. Moj brat nigdy nie uznawal seksu dla samego seksu i to sie magicznie nie zmienilo gdy zaczal pracowac w policji. Jest bardzo pzystojnym facetem i kobiety same rzucaja mu sie na szyje, ale nawet gdy byl sam to z nimi ni sypial. Juz bedac w policji poznal swoja obecna zone, zakochal sie po uszy. Byl taki czas, ze przez 5 miesiecy sie ni widzieli, wiec mial super okazje do zdrady a wszystkie natretne zbywal, ze niby zona z dziecmi w domu czeka (gdzie tak naprawde byli tylko para i ona byla 4000 km o niego) poznij jak juz wrocila to on z pracy z policji zrezygnowal ze wzgledu na zbyt duze ryzyko, nie zdradzil jej nigdy ba nawet z zadna nie flirtowal. Dzis sa od kilku lat malzenstwem maja synka i ona jest w ciazy, on dwoi sie i troi kocha ja ponad wszystko i nie w glowie mu zdrady. Tobie autorko dobrze radze nie uslrawiedliwiaj go, raz... mozna wybaczyc. Okey, blad ale drugi raz to juz swiadomy wybor. Dobrze, ze dzieci nie macie, bo poki male nie zauwazylyby ze tatus "lazi na boki" ale pozniej co? Wiem, ze latwo sie mowi a troche ciezej robi, ale zostaw go, dla swojego dobra, znajdziesz kogos lepszego, kogos kto Cie bedzie KOCHAL I SZANOWAL, bo Twojemu mezowi te dwa slowa sa zupelnie obce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×