Dziecko, czyli koniec mojej kariery...

Mam dopiero 25 lat, jestem na praktyce. W tamtym roku wzięłam ślub, a dzisiaj okazało się, że jestem w ciąży. Cieszę się z tego dziecka, ale tak bardzo chciałam skończyć praktykę, zacząć pracę, a teraz wszystko legło w gruzach. Może była któraś z Was w podobnej sytuacji ? Chciałam mieć własne pieniądze, a nie żyć z męża, chociaż on dobrze zarabia.

A wie co to antykoncepcja?

twoja kariera życiowa sie dopiero zaczeła

Kochana! Przecież praktykę do porodu skończysz, odchowasz maluszka chociaż pół roku i jeśli masz pomoc w rodzinie to śmiało będziesz mogła pójść do pracy. Dziecko nie oznacza końca kariery:) Spójrz na to z innej strony - teraz wychowasz dziecko a potem będziesz mogła się rozwijać - bez obaw o utratę pracy po ciąży:) P.S. Ja studiuję dziennie, mam stypendium i dorabiam sobie dorywczo - opieka nad dziećmi, ulotki. Mój narzeczony pracuje, ale zarabia mało - 1500zł. Wynajmujemy mieszkanie, ale ja się nie martwię, wiem że damy sobie radę. Skoro Twój mąż zarabia dużo to tym bardziej nie masz się czym martwić.

Brałam tabletki, ale zachorowałam brałam antybiotyki, które nie pomogły, później musiałam brać kolejny antybiotyk i to widocznie osłabiło działanie tabletek. Fakt moja kariera się.jeszcze nie zaczęła. A pomocy nie będę miała, bo mieszkamy w Niemczech.

W Niemczech? To tym bardziej nie masz się czym martwić:) Tam są duże zasiłki na dzieci... Po roku w ostateczności dasz malucha do żłobka albo znajdziesz nianię a sama poszukasz pracy. Nie ma się czym martwic, głowa do góry!:) P.S. byłaś już u lekarza?

Jakbyś chciała kiedyś popisać to zapraszam na mail eugenia.kaczmarczyk@wp.pl

Ja miałam podobną sytuację. Też miałam 25 lat i miałam okazję zmienić pracę na lepszą tylko na początek przez pierwsze miesiące miała być umowa-zlecenie. No i zmieniłam, a po 2 tygodniach okazało się, że jestem w ciąży. I zostałam później bez pracy, bez macierzyńskiego. Myślałam, że to koniec świata, ale wcale tak źle nie było. Spędziłam z dzieckiem prawie 3 lata życia, w tym czasie zajęłam się różnymi rzeczami, na które nie miałam czasu pracując, podszkoliłam się w językach obcych itp. Gdy syn poszedł do przedszkola ja poszłam do pracy.

Napisze do Ciebie. Rano zrobiłam test, a na 18 idę do lekarza.

Co prawda w maju kończę praktyki, jeśli zbadam egzamin to będę mogła wykonywać zawód, ale co ja zrobię przez pół roku...

To szukaj szybko pracy na umowę o pracę to na macierzyński się załapiesz... Nie wspominaj, że jesteś w ciąży, bierz pierwszą lepszą pracę byle była umowa:)

Napisz po wizycie u lekarza:)

Bez zdanego egzaminu nikt mnie nie przyjmie.

Siedzę w aucie przed szpitalem i czekam jeszcze z 15 min. Serce wali... Jeszcze mężowi nic nie powiedziałam.

w wieku 25 lat robisz praktyki? w tym wieku to zwykle ma sie juz kilka lat pracy zawodowej za soba... ja mam 28 lat, i juz od 5 lat pracuje w zawodzie w miedzynarodowej korporacji. praktyki robilam majac lat 19-20. a zarabiam praktycznie od 16 roku zycia, bo wowczas udzielalam korepetycji z jezykow obcych. jakos pozno sie troche za te kariere zawodowa zabralas...? nie chce byc zlosliwa, tylko sie dziwie :)

Byłam na 5 letnich studiach, które wymagają roku praktyki/stażu po tym zdaje egzamin i dopiero mam pełne prawo wykonywać mój zawód.

Praktyki w wieku 19 lat??to wtedy juz bylas na studiach?wtedy sie zaczyna edukację wyzsza,nie krytykuj autorki bo podejrzewam ze kończyła jakieś studia medyczne...ty widocznie żadnych studiów nie skończyłaś a praktyki w wieku 19 lat to chyba w mięsnym mialas :o

Jak się łyka pigułki i bierze antybiotyk to się w prezerwatywę inwestuje :P No cóż, wiadomo, że nieplanowane w nieodpowiednim momencie nie jest takim szczęściem ale nie masz takiej złej sytuacji. Praktyki skończysz. Będziesz mieć jakieś doświadczenie. Może jak sie postarasz to docenią cię i po porodzie wrócisz? W Niemczech chyba nie ma takiej awersji do ciężarnych kobiet i pracujących mam.

26.04.14 [zgłoś do usunięcia] SLOT twoja kariera życiowa sie dopiero zaczeła masz rację, a jeszcze jak napieprzy tak z 6-8 dzieci, oto będzie miała wielką karierę, ale te baby sa glupie

skonczylam 5 letnie studia :) mialam praktyki juz od 1 roku studiow, a zatrudnilam sie na pelen etat juz na 5 roku studiow (bez znajomosci;)) i dyplom zrobilam juz jako pracownik firmy. dzieki temu mam juz teraz duze dosw zawodowe. jestem zdania, ze doswiadczenie zawodowe powinno zdobywac sie jak najwczesniej (w wielu krajach EU mlodziez ma juz normalne pratyki zawodowe w wieku 16 lat, czyli w szkole sredniej - a studia robia potem swoja droga). nie krytykuje, tylko wyrazam swoje zdanie - 25 lat to wg mnie bardzo pozno na rozpoczynanie pracy zawodowej. a dziecka oczywiscie gratuluje, sama planuje w tym roku :)

Praktyki w wieku 19 lat to masz w technikum albo zawodówce jak nie wcześniej. W liceum czegoś takiego nie ma bo masz maturę a potem studia: dzienne lub zaoczne. Na zaocznych możesz mieć staż. Na studiach też musisz odrobić praktyki. Od uczelni zależy na jakim roku w jakiej ilości.

konczylam polskie studia :) zaczelam studiowac majac niecale 19 lat, i na praktyki zapisalam sie sama, z wlasnej inicjatywy :) myslac o przyszlosci wlasnie. dzieki temu, w wieku 24 lat juz zatrudniono mnie na caly etat w firmie.

No ale dziewczyna nie napisała czy to jej pierwsza praca czy praktyka. U nas na każdym roku trzeba było X godzin wyrobić. Na innej uczelni dawali wolną rękę X godzin od 1 roku 3 akurat bo to licencjackie były. A ze w innych krajach jest od 16 roku życia.. cóż przecież jak u nas nie ma to co zrobisz?

Wiec skoro tak w poważnym zawodzie zapewne nie pracujesz...lekarze prawnicy i inne wyższe ranga zawody raczej tak wcześnie życia zawodowego nie zaczynają,wszystko sie rozkręca później.25 lat to idealny wiek na rozpoczęcie pracy związanej z zawodem oczywiście.wiekszej glupoty nie słyszałam ze to późno;););)

Wiec skoro tak w poważnym zawodzie zapewne nie pracujesz...lekarze prawnicy i inne wyższe ranga zawody raczej tak wcześnie życia zawodowego nie zaczynają,wszystko sie rozkręca później.25 lat to idealny wiek na rozpoczęcie pracy związanej z zawodem oczywiście.wiekszej glupoty nie słyszałam ze to późno;););)

w wieku 23 lat zatrudniono mnie na cały etat w firmie - jak jeszcze byłam na studiach i miałam tylko praktyki wakacyjne - czym ty się chwalisz? a do pełnego szczęscia i tak trzeba było miec 3 lata praktyk po studiach;)

Juz nie mogę czytać tych nad wyraz mądrych bab które myślą ze antykoncepcja jest w 100% skuteczna. A kazda która wpadnie jest głupia jak but, ciekawe jakby wam się tak przytrafiło, chyba ze jesteście chórki niewydymki. Dzieci po coś też są i świat się po nich nie wali.

pracuje w branzy IT jako demand planner, nie wiem czy niepowazna praca :)

Zaraz ci napiszą to usuń skoro ci tak przeszkadza w robieniu kariery i będą mieli racje z takim podejściem jak twoje.

przestan sie ciagle chwalic tym ze cie zatrudnili na ostatnim roku studiow. raz jest tak raz inaczej w zyciu. innych zatrudnia 2 lata po studiach a jeszcze inny rzuci studia po roku bo zatrudnia go w dobrej firmie. nie masz czym sie chelpic