wczasy bez szesnastolatka

witam, w tym roku w przerwę w boże cialo lub w wakacie wybieramy się w gory na 5 dni, mam 16 letniego syna , i synów 10 i 9 lat, ci młodsi się ciesza lecz ten starszy nie chce jechac, co roku gdzies jezdzimy na pare dni ,nad morze to na tydzien, w gory na pare dni bo mamy niedaleko, w tym roku zakopane, wiec nie wiem co mam robic, on juz nie jest malym dzieckiem zebym mu rozkazywala, my mieszkamy z tesciami wiec nie bylby sam, tescie na dole, co wy byscie zrobily, zostawic go czy nie jechac, martwilabym sie o niego, o ktorej wraca, znowu nie jechac , nie wiem ,lub jak go mam zachecic by z nami jechac

zaraz sie zleca matki polki i oberwiesz za planowanie wyjazdu bez dziecka

w tym wieku to dzieci się mają za dorosłych i nie chcą jezdzić z rodzicami, nie może wam zepsuć wakacji

jedz smialo , ja swoja corke 17 letnia zostawilam pod opieka tylko ciotki na dwa tyg i pojechalam do niemiec ej halooo macie telefony mozecie sie komunikowac i tp jezuu

ja mam 2 synow 15 i 16 ,i tez rok temu z nami nie byli bo powiedzieli ze to obciach,bylam z mezem tydzien nad morzem, tesciowa z nimi zostala, najpierw sie zgodzila a pozniej m i doope obrabiala, nie odzywamy sie ,nie wiem o co bardziej jej chodzilo, ale chyba tylko o to ze za pieniadze synusia gzilam d**e w piasku obgadala mnie ze sie dziecmi nie interesuje, ze ona stara a ja jej dzieci zostawilam ,inna ciotka skomentowala ze sie chyba rozwodzimy i przez wyjazd chcielismy sie pogodzic, synowie zawsze jezdza na obozy sportowe praktycznie cale wakacje ich nie ma, wiec cala rodzina nie ma jak jezdzic, mielismy rocznice slubu i maz zrobil prezent, inni z rodziny jeszcze dlugo dlugo komentowali nasz wyjazd